Weronika Szymańska, mieszkanka Borku Wielkopolskiego, na co dzień zawodniczka MUKS Białe Tygrysy Jarocin została Mistrzynią Polski Seniorów w taekwondo olimpijskim. Jest to życiowy sukces młodej zawodniczki i dobry prognostyk na dalsze lata kariery sportowej.
Weronika Szymańska już od kilku lat swój talent sportowy rozwija w Jarocinie, trenując taekwondo olimpijskie w MUKS Białe Tygrysy. W tym roku wreszcie nastąpiło przełamanie w jej przygodzie z narodowym sportem koreańczyków i niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie została Mistrzynią Polski Seniorów w kategorii wagowej do 46 kg. W walce decydującej o zdobyciu złotego medalu pokonała Agatę Urban z Centrum Walki Warszawa i mogła cieszyć się życiowym osiągnięciem.
W tym roku po raz pierwszy jej sukcesy zostały zauważone w rodzinnych stronach i Weronika została stypendystką Starosty Gostyńskiego. Jak przekonuje jej trenerka, za nim Weronika trafiła do Tygrysów, miała spore braki. Potrafiła jednak szybko je nadrobić i pokazała charakter. Przed Weroniką najtrudniejszy okres, gdyż w przyszłym roku przejdzie do innej kategorii - Weronika przywędrowała do naszego klubu z sekcji taekwondo, która swoje zajęcia miała w Borku Wielkopolskim. Niestety w porównaniu ze swoimi rówieśniczkami, które trenują u nas, miała dość duże braki, czy to w przygotowaniu fizycznym, czy też technice użytkowej, natomiast jednej rzeczy nie można jej było nigdy zarzucić – chęci do pracy i zaangażowania podczas treningów. Dzięki tym cechom Weronika krok po kroku była bliżej czołówki w Polsce, natomiast w Toruniu stało się to na co czekałam już od dawna – nastąpiło prawdziwe przełamanie i dzięki temu może się cieszyć, mam nadzieję, że nie po raz ostatni, z tytułu Mistrzyni Polski. Należy dodać, że Weronika swój największy sukces odniosła w momencie, gdy jest jeszcze juniorem i starty w seniorach nie są dla nie głównym priorytetem. Sytuacja ta radykalnie zmieni się jednak już za chwilę, gdyż Weronika w roku 2020 przechodzi do kategorii młodzieżowca, a u nas ta kategoria wiekowa startuje wyłącznie wśród seniorów. Oczywiście tytuł Mistrzyni Polski do czegoś zobowiązuje, ale Weronika cały czas potrzebuje kolejnych walk, dzięki którym nabywa brakującego jej jeszcze doświadczenia i w dobrym znaczeniu „cwaniactwa na macie, a niestety będzie duża mniej tych startów, niż gdy łączy się występy w juniorze i seniorze. Liczę jednak, że pójdziemy cały czas „krok po kroku” do kolejnych fajnych wyników - mówi Józefina Nowaczyk-Wróbel – trener MUKS Białe Tygrysy Jarocin
kiki09:59, 31.10.2019
seniorka -46 kg :) to jakaś super piórkowa waga - proszę poinformować w komentarzach ile zawodniczek było w kategorii?
Kggg10:37, 01.11.2019
2 dziewczyny???????
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Stało się! Ministerstwo zrywa umowę na rozbudowę ZOL-u
Chcieliście wyd... Freda?Fred wyd... Was!!! Koniec kropka, jeśli ktokolwiek z rządzących na poziomie lokalnym zaufał obecnemu rządowi centralnemu to musi się udać do szpitala w Kościanie tego od głowy!!! I tak to się kończy trzeba się uśmiechać 👍👍👍
Norma
00:56, 2025-07-19
Stało się! Ministerstwo zrywa umowę na rozbudowę ZOL-u
Starostwo to nie starostwo tylko dziadostwo🤠
ppp
23:30, 2025-07-18
Przeżyła koszmar podczas spaceru z psem po Brzeziu
Mieszkam na Brzeziu odkąd się urodziłam i każdy zawsze wiedział że tam brama otwarta jest zawsze i pies wybiega, nawet na noc go zawsze wypuszczali żeby sobie pobiegał więc śmieszne jest tłumaczenie że pies uciekł bo furtka była otwarta 😂 dobrze że nie doszło do jeszcze większej tragedii ‼️‼️‼️
Mieszkanka brzezia
23:24, 2025-07-18
Przeżyła koszmar podczas spaceru z psem po Brzeziu
U weterynarza w kojcu siedzi ratlerek i wilczur. Wilczur się pyta - za co tu jesteś? - a, spałem sobie spokojnie na posesji u mojego pana, a za płotem jakiś chuligan rzucał we mnie kamieniami, to się zezłościłem i przeskoczyłem przez ogrodzenie i rzuciłem mu się do szyli i go pogryzłem. - no i co teraz? - no jak to co, za pogryzienie teraz mnie uśpią. A ty za co tu jesteś? - a ja jestem za to, bo mój pan wyjechał, a pani na dworze rozwieszała pranie, nachyliła się, taka *%#)!& a mi stanął i jak rzuciłem się na nią od tyłu... - no i co, też do uśpienia? - nie, do obcięcia pazurów 🤣🤣🤣
Dowcip
23:10, 2025-07-18