Zamknij
NEWS
,
Mieszkańcy centrum Pępowa przeżyli chwile niepokoju, gdy nad placem Cyryla Ratajskiego uniósł się silny zapach przypominający gaz. Na miejsce ruszyły straż pożarna, policja i pogotowie gazowe, ale finał tej akcji okazał się zupełnie nieoczekiwany.
,
Rodzinna przemoc to wciąż temat, o którym mówi się zbyt cicho. Często zaczyna się od krzyku, później od obraźliwych słów, aż w końcu przeradza się w agresję, która niszczy dom i ludzi w nim żyjących. Tak było w jednym z mieszkań na terenie Gostynia, gdzie interweniowali policjanci wezwani do awantury domowej. Tym razem skończyło się aresztowaniem, ale za zamkniętymi drzwiami podobne dramaty dzieją się częściej, niż mogłoby się wydawać.
,
Przez cały weekend ogólnopolskie media informowały o fali oszustw bankowych, która rozlała się po kraju, a szczególnie dotknęła Wielkopolskę. Ofiarami są klienci ogólnopolskiego banku, który swoją siedzibę ma także w Gostyniu.
,
Wystarczy jeden post, by w sieci rozlała się fala emocji. Wczoraj wieczorem na Facebooku zaczęły krążyć wpisy o rzekomych zamieszkach z udziałem obywateli Ukrainy na Pożegowie. Autorzy twierdzili, że doszło do agresywnych zachowań, rozbijania butelek i niszczenia samochodów, a policja miała nie reagować. W komentarzach natychmiast pojawiły się wezwania do „obywatelskiego porządku” i dziesiątki udostępnień.
,
Przez chwilę wyglądało to naprawdę poważnie. Przed bankiem zatrzymały się zastępy strażaków. Na szczęście po dokładnym sprawdzeniu budynku okazało się, że to tylko fałszywy alarm, a winna wszystkiemu była awaria.
,
Czasem jedna czujna reakcja wystarczy, by uratować komuś życie. Pracownica MOPS-u zaalarmowała służby, gdy 91-letnia mieszkanka Gostynia nie odpowiadała na wezwania. Strażacy siłowo weszli do mieszkania i zdążyli na czas. Kobieta trafiła do szpitala.
,
Porządek publiczny nie jest pojęciem abstrakcyjnym. To codzienna pewność, że prawo działa i że nie da się bez końca wymykać jego zasadom. W Gostyniu zakończyła się właśnie sprawa 24-letniego obywatela Gruzji, który wielokrotnie łamał przepisy, lekceważąc polskie prawo i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Ostatecznie decyzją służb został deportowany do swojego kraju.
,
Są tacy, których prawo wzywa, a oni nie odpowiadają. To nie materiały statystyczne, to listy nazwisk i twarzy, za którymi stoją konkretne sprawy i oczekiwania wymiaru sprawiedliwości. W powiecie gostyńskim obecnie znajduje się 16 osób wpisanych do rejestru poszukiwanych.
,
Czasami nagłe pogorszenie samopoczucia potrafi w jednej sekundzie zamienić spokojną jazdę w dramatyczne chwile. Tak było wczoraj w Krzemieniewie, gdzie mieszkanka powiatu gostyńskiego nagle straciła panowanie nad samochodem i dachowała w rowie.
,
Niektórzy uczą się na błędach, inni wracają do starych nawyków szybciej, niż wygasa wyrok. Policjanci z Borku Wielkopolskiego zatrzymali mężczyznę, który już w drugim dniu obowiązywania sądowego zakazu złamał go, próbując uciec przed funkcjonariuszami na elektrycznym rowerze. Prawda wyszła na jaw dopiero, gdy go zatrzymano.
,
Bezpieczeństwo pieszych wciąż pozostaje jednym z najpoważniejszych problemów ruchu drogowego. Choć na wielu ulicach pojawiły się nowe oznakowania i progi zwalniające, wciąż dochodzi do potrąceń w miejscach, które mieszkańcy od dawna uznają za niebezpieczne. Kolejne zdarzenie pokazało, że nawet pasy nie zawsze dają poczucie bezpieczeństwa, a kierowcy wciąż zbyt często lekceważą zasady ostrożności.
,
Kontrola drogowa na ul. Dworcowej w Pępowie zakończyła się wysokim mandatem dla 29-letniego kierowcy iveco z Lubonia. Policjanci z gostyńskiej drogówki zatrzymali do sprawdzenia busa towarowego, który jak szybko ocenili mógł być znacznie przeciążony. Po zważeniu ich przypuszczenia potwierdziły się.
,
a drogach powiatu pojawili się policjanci. Kontrolowali jeden samochód po drugim, a alkomaty nie zawsze pokazywały zero. Choć większość kierowców miała czyste sumienie, kilku znów zlekceważyło zasady.
,
Niefrasobliwość, pośpiech czy zwykła bezmyślność? Ktoś podrzucił dwa wory odpadów budowlanych na gostyńskim osiedlu, ale dzięki czujności mieszkańca i szybkiemu działaniu strażników 41-latek wpadł. Został ukarany mandatem karnym.
,
Każdego dnia na przejściach dla pieszych rozgrywają się sytuacje, w których o ludzkim życiu decydują sekundy i zdrowy rozsądek kierowców. Tam, gdzie zawodzi ostrożność, czasem tylko refleks i odpowiednia reakcja ratują przed tragedią. Tak właśnie było ostatnio w Gostyniu.

OSTATNIE KOMENTARZE