Zamknij
NEWS
Strażnicy miejscy z Gostynia interweniowali w sprawie nielegalnego spalania odpadów na terenie jednej z posesji w Sikorzynie (gmina Gostyń). Oprócz suchych liści, w ogniu lądowały nie tylko bioodpady, ale też tworzywa sztuczne. Właściciel posesji został ukarany mandatem.
Rutynowa kontrola i… lista przewinień jak z kryminalnego raportu. Policjanci zatrzymali w Poniecu 42-latka, który miał w organizmie ponad promil alkoholu. Chwilę później okazało się, że to nie tylko pijany cyklista, ale też mężczyzna poszukiwany listem gończym, który od dawna uchylał się od zasądzonej kary.
Jechał samochodem...po ścieżce pieszo-rowerowej przy ul. Wrocławskiej, choć nie miał do tego ani prawa, ani uprawnień. Strażnicy miejscy szybko zatrzymali 17-latka z Gostynia, a sprawa trafiła na policję.
W rejonie marketu w Skoraszewicach, dziś po północy doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem młodego kierowcy. Samochód osobowy wypadł z jezdni i wpadł do przydrożnego rowu.
Sobotni wieczór w miejscowości Kopanie (gmina Poniec) zakończył się groźnie wyglądającym zdarzeniem. W piwnicy jednego z budynków mieszkalnych wybuchł pożar. Ogień udało się opanować jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej, jednak silne zadymienie objęło również część mieszkalną domu. Ewakuowano całą rodzinę, w tym dzieci.
Do bardzo nietypowego, ale też niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w Pępowie. Samochód osobowy uderzył w znajdującą się przy głównym skrzyżowaniu rzeźbę koni, która od lat jest jednym z symboli miejscowości. Jak wynika z pierwszych ustaleń, kierowca prawdopodobnie zasłabł za kierownicą i zjechał z drogi.
Na trasie Ziółkowo-Bodzewko doszło do groźnego pożaru samochodu osobowego. W ogniu stanął Mercedes. Choć pożar udało się stosunkowo szybko opanować, straty oszacowano wstępnie na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Podejrzany pakunek w krzakach przy jednym z większych gostyńskich parkingów. Zauważyła go osoba wykonująca prace społeczno-użyteczne nadzorowane przez strażników miejskich. Sprawą zajmuje się już policja.
Wtargnął do mieszkania byłej partnerki, wyzywał ją, a potem uderzył. I choć miał zakaz zbliżania się oraz nakaz opuszczenia wspólnego domu, ponownie złamał wszystkie środki, które miały chronić kobietę przed przemocą. Był kompletnie pijany, a interwencja policji zakończyła się jego zatrzymaniem i decyzją sądu o tymczasowym areszcie.
W Pogorzeli, na jeden z posesji zwykłe, czwartkowe popołudnie zamieniło się w dramatyczną walkę o życie 54-letniego mężczyzny. Gdy karetka była jeszcze w drodze, to strażacy jako pierwsi przystąpili do reanimacji, podejmując desperacką próbę przywrócenia mu oddechu i krążenia.
Przez dwa dni typowali i sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości. Efekt działań to zatrzymanie ośmiu poszukiwanych. Jedna z tych osób była ścigana listem gończym.
Kiedy nad ranem szyby są już skute lodem, a termometr uparcie trzyma się kilku kresek powyżej zera, wielu kierowców z niepokojem przekręca kluczyk w stacyjce. Zamiast równomiernej pracy silnika... cisza, kliknięcie albo bezradne "jęknięcie” rozładowanego akumulatora. W takiej sytuacji nie trzeba jednak od razu dzwonić po lawetę czy budzić pół rodziny z kablami w ręku. W Gostyniu z pomocą przyjedzie Straż Miejska.
Ponad 2 promile alkoholu, aktywny zakaz prowadzenia pojazdów i status poszukiwanego przez sąd. A kilka godzin później ekspresowy wyrok - dokładnie 6 miesięcy więzienia, dożywotni zakaz za kierownicą i wysokie kary finansowe dla mieszkańca powiatu gostyńskiego.
Nie żyje około 75-letni kierowca Renault. Jego auto wypadło z jezdni do głębokiego rowu i uderzyło w drzewo, mimo natychmiastowej resuscytacji podjętej przez policjanta i późniejszej reanimacji prowadzonej przez służby medyczne, życia mężczyzny nie udało się uratować. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Kierowca Renault wjechał w zaparkowanego Volkswagena, w którym siedział pan Waldemar. Gdy tylko otworzył drzwi sprawcy, od razu wyczuł mocną woń alkoholu. Nie zawahał się, zabrał mu kluczyki i wezwał policję. Chwilę później alkomat pokazał wynik, który nie pozostawiał żadnych wątpliwości…

OSTATNIE KOMENTARZE