Obiecywali innowacje i zyski, ale spotkali się z ostrą krytyką. Przedstawiciele firmy Nature Energy przejętej przez koncern Shell, który planuje budowę dużej biometanowni w rejonie Potarzycy - pierwszej w Polsce, nie zostali przyjęci z otwartymi ramionami. Sala wiejska pękała w szwach, a atmosfera była gorąca, choć kulturalna. Mieszkańcy obawiają się hałasu, fetoru i potoku ciężarówek. Firma zapewnia, że projekt jest nowoczesny, bezpieczny i korzystny dla rolników. Ale ci mają swoje zdanie - zdecydowane i jednogłośne - Nie chcemy tej inwestycji! - mówili z przekonaniem.