Sześćdziesiąt lat razem i ani jednego prezentu… dla siebie. Tak swoją rocznicę ślubu postanowili uczcić Janina i Jerzy Bajerowie z Gostynia. Poprosili rodzinę, by pieniądze przeznaczyć na wsparcie potrzebujących dzieci. W efekcie zebrali sporą sumę, która trafiła na leczenie i rehabilitację Krzysia i Julki.
Diamentowe gody to jubileusz szczególny. Dla wielu to okazja do wystawnego przyjęcia, góry kwiatów i stosu prezentów. Państwo Bajerowie z Gostynia postanowili, że u nich będzie inaczej. Uznali, że w życiu niczego im nie brakuje, a największą wartością jest to, że wciąż są razem i mogą spotkać się przy jednym stole z całą rodziną.
- Stwierdzili, że po prostu wszystko w życiu osiągnęli, mają ukochaną rodzinę i niczego nie potrzebują. Chcieli spotkać się ze wszystkimi przy wspólnym stole i od początku mówili jasno... żadnych prezentów, żadnych kwiatów - opowiada zięć jubilatów, Leszek Skrzypczak.
Żeby gości nie stawiać w kłopotliwej sytuacji - bo przecież nikt nie lubi przychodzić na taką uroczystość z pustymi rękami, na zaproszeniach pojawiła się wyraźna informacja..." jeśli ktoś chciałby coś podarować, może to przekazać na pomoc potrzebującemu dziecku".
Początkowo państwo Bajerowie i ich najbliżsi planowali, że cała zebrana przez gości suma trafi do Julki z Gostynia, o której dowiedzieli się od znajomych. Sytuacja zmieniła się w piątek, tuż przed przyjęciem w restauracji, gdy na łamach Gostyn24 ukazał się artykuł o chorym Krzysiu z Ponieca.
- Chcieli mieć pewność, że to pomoc naprawdę trafi tam, gdzie trzeba. Julkę z Gostynia mieli już okazję wspierać, więc postanowili pomóc również Krzysiowi z Ponieca - mówi Leszek Skrzypczak.
Nie wiedzieli jaki będzie odzew rodziny i jak hojni będą ich goście, dlatego decyzję o sposobie podzielenia pieniędzy, podjęto dopiero po przyjęciu.
- Udało się zebrać prawie 6,5 tysiąca złotych. Był to duży szok i ogromne zaskoczenie. Nikt się nie spodziewał, że będzie to aż taka kwota - wspomina zięć jubilatów.
Wtedy też zapadła ostateczna decyzja. 4,5 tys. zł trafi na leczenie Krzysia z Ponieca, a 2 tys. zł na wsparcie dla Julki. Pieniądze już zostały przekazane na konta chorych dzieci.
Janina i Jerzy Bajerowie są w Gostyniu doskonale znani. Oboje przez lata pracowali jako nauczyciele - on wieloletni nauczyciel i trener kojarzony z piłką nożną, ona związana ze Szkołą Podstawową nr 1 i harcerstwem. Wychowali całe pokolenia gostynian, angażowali się społecznie, a dziś już na emeryturze zrobili coś, co znów stawia ich w roli pięknego przykładu.
Samo przyjęcie jak mówią uczestnicy było bardzo udane, pełne wspomnień, wzruszeń i radości z rodzinnego spotkania. A gest jubilatów pokazuje, że wielkie świętowanie można zamienić w coś jeszcze piękniejszego... 60 lat wspólnego życia można uczcić na wiele sposobów, ale... Janina i Jerzy Bajerowie wybrali sposób, który sprawił, że oprócz rodzinnych zdjęć i ciepłych wspomnień, zostało coś jeszcze ważniejszego. Namacalna pomoc dla dwójki chorych dzieci. I to jest piękne.
::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}
[ZT]84725[/ZT]
[ZT]84647[/ZT]
[ZT]84674[/ZT]
[ALERT]1763461164550[/ALERT]
Ten apel biegaczki wywołał burzę w sieci! "Strach ...
Może straż miejska i policja zrobi akcje i pouczy osoby które nie wiedzą jak powinien być wyposażony pies w przestrzeni publicznej .A w lasach psy nie powinny być prawda?
Andre
13:57, 2025-11-19
Zaparkował, wrócił i oniemiał. Żeby wsiąść do auta...
Pan z Daci trz zaparkował prawie na styk. Szkoda że zdjęcie nie pokazuje szerszego planu. I jednego i drugiego auta.
Anty
13:55, 2025-11-19
Dramat na targowisku. 71-latek upadł, jego serce ...
A co na to ZUS jedna emerytura nadal do płacenia.
Xxx
13:09, 2025-11-19
Ciężarówki coraz śmielej wjeżdżają na rynek...
To zapraszam na drogę koło szkoły jak tam ma przejechać auta ciężarowe jak tam są trzy zakręty o 90'katy a zaś że brama połamana i kamienie na zakrętach są powyrywane przez auta ciężarowe
Pol
13:04, 2025-11-19
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz