Dzisiejsza uroczystość dożynkowa na Świętej Górze jest wyjątkowym wydarzeniem, które zgromadziło rolników, samorządowców oraz mieszkańców powiatu gostyńskiego. Msza święta, celebrowana przez ks. bpa Józefa Szamockiego, była centralnym punktem obchodów, podkreślając duchowy wymiar święta plonów i znaczenie rolniczej pracy w życiu społeczeństwa. Nawiązano do roli Polski w Unii Europejskiej oraz chrześcijańskich wartości, które legły u podstaw unijnej wspólnoty. Po mszy świętej poświęcono ziarna na zasiew oraz zaczyn dla piekarzy, co symbolizuje ciągłość pracy na roli i nieprzerwaną troskę o chleb na stołach mieszkańców.
Podczas mszy świętej, której towarzyszył podniosły nastrój i głęboka modlitwa, rolnicy oraz zgromadzeni wierni dziękowali za tegoroczne plony, prosząc jednocześnie o błogosławieństwo na nadchodzący sezon. W uroczystej atmosferze, ks. bp. Józef Szamocki zwrócił się do zgromadzonych, podkreślając, że dożynki to nie tylko święto plonów, ale także wyraz głębokiej wiary.
- Na tej wielkiej uroczystości, jaką są dożynki w Gostyniu w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, to Wy tworzycie ten bardzo piękny, ojczyźniany i kościelny klimat. Nie byłoby Was, nie byłoby takiego święta - mówił biskup Józef Szamocki, biskup pomocniczy diecezji toruńskiej podkreślając, jak ważna jest obecność rolników i ich wkład w tworzenie wspólnoty.
Biskup odniósł się również do niepewności, z którą rolnicy i mieszkańcy mogą się spotykać w dzisiejszych czasach.
- Zanosimy dzisiaj dziękczynienie do Pana Boga, ale także i modlitwę prośby. Bo Matka Boża chce wsłuchać się w to wszystko, co przynosimy z niepokoju naszych czasów. Ale chce nam też powiedzieć, że jeżeli będziemy wierni Panu Bogu, to na pewno Bóg o nas nie zapomni. On bardziej o nas pamięta niż my o Nim - mówił biskup pomocniczy diecezji toruńskiej.
Marek Dudek, superior kongregacji oratorium św. Filipa Neri na Świętej Górze, w swoim przemówieniu podkreślił świętość życia i jego źródło w Bogu.
- Bóg powołał człowieka do życia i to do życia wiecznego. Dlatego wszelkie życie ma swoje źródło w Bogu i dlatego jest święte. Każde życie jest święte. Każde życie, także cała natura, to wszystko, co nas otacza, ma swoje źródło w Bogu - mówił ks. Marek Dudek, zwracając uwagę na głębokie powiązanie między wiarą a przyrodą.
- Ziarno wrzucone w ziemię też zaczyna żyć, by wydać plon. Dziś dziękujemy Bogu za ten dar życia. Dzięki Bogu i ludzkiej pracy cieszymy się dziś plonem, z którego będzie chleb dla wszystkich - dodał superior Marek Dudek.
Superior oratorium zaznaczył także, jak ważne jest błogosławieństwo Boże w codziennym trudzie rolniczej pracy:
- W pokorze z tej ziemi spoglądamy dziś w niebo, gdzie Maryja w niebo wzięta, gdzie Bóg Dawca Życia nam błogosławi, bo bez daru Jego błogosławieństwa nic przecież nie urośnie. Wszelki nasz trud okazuje się daremny. Dziś za to błogosławieństwo chcemy podziękować Bogu. Chcemy podziękować rolnikom i wszystkim, którzy z nimi współpracują w tej tajemnicy nowego życia - mówił superior Marek Dudek.
Robert Marcinkowski, starosta gostyński, w swoim przemówieniu skierował słowa uznania i wdzięczności do rolników powiatu gostyńskiego, podkreślając ich kluczową rolę w gospodarce regionu.
- Rolnictwo prezentujące zaawansowany poziom jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki w regionie - mówił starosta Robert Marcinkowski. - Wysoka kultura rolna jest cechą charakterystyczną wielkopolskiej wsi. Ten etos potrzebnej i ważnej pracy ma długie tradycje i przynosi wspaniałe efekty. Pomimo trudnych warunków, rolnictwo zapewnia konkurencyjność oraz czołowe miejsce Wielkopolski nie tylko w skali kraju, ale i wśród regionów Unii Europejskiej - dodał włodarz powiatu.
Starosta nawiązał również do roli Polski w Unii Europejskiej oraz chrześcijańskich wartości, które legły u podstaw unijnej wspólnoty.
- Potrzeba nam dobrego przykładu, który może płynąć z polskiej wsi. Otwieramy się na Europę, szanując przy tym naszą kulturę, podkreślając, że dobre jest to, co polskie, co tradycyjne - powiedział Marcinkowski. - W tym roku przypada dwudziesta rocznica wejścia Polski do Unii. Bez paszportu możemy przemierzyć tysiące kilometrów. Samorządy, rolnicy i przedsiębiorcy korzystają z unijnych finansów. Cieszymy się otwartością i wolnością, ale czy w tej Europie czujemy się dziś komfortowo, a przede wszystkim bezpiecznie? Warto zadać sobie pytanie, dokąd dziś zmierza Europa i dokąd zmierzamy my, Polacy. Żeby na nie odpowiedzieć, trzeba najpierw wiedzieć, skąd wyszliśmy - kontynuował włodarz powiatu.
Marcinkowski podkreślił również znaczenie wartości chrześcijańskich w życiu codziennym i w pracy na roli.
- Rolnik powiatu gostyńskiego buduje swoją przyszłość, przyszłość tej ziemi na trwałych fundamentach wartości chrześcijańskich, których się nie wstydzi - mówił starosta Robert Marcinkowski.
[FOTORELACJA]12011[/FOTORELACJA]
Uroczystości dożynkowe na Świętej Górze były nie tylko czasem dziękczynienia za plony, ale również okazją do uhonorowania trudnej i nieocenionej pracy rolników.
- Dożynki są kwintesencją szacunku dla wartości i szacunku dla pracy ludzkich rąk. Dziękuję wszystkim Państwu, dzięki którym możemy je kultywować i wspólnie świętować - podkreślił na zakończenie Robert Marcinkowski.
Wierni i uczestnicy mszy opuszczali Świętą Górę z nadzieją i wiarą, że nadchodzący sezon rolniczy będzie równie obfity i błogosławiony, a duch wspólnoty i tradycji nadal będzie pielęgnowany w lokalnych społecznościach.
- Nie wstydźcie się, kochani, przynależności do Boga, do bogactw ziemi, do plonów, złotych zbóż i ziół, które dzisiaj przez ręce Maryi chcecie oddać jako dar najpierw otrzymany - dodał na koniec ks. bp Józef Szamocki, wzywając do wierności tradycji i wartościom chrześcijańskim, które od wieków kształtują życie na wielkopolskiej wsi. - Coroczne święto plonów, dożynki, zwłaszcza tutaj, w tym miejscu jestem o tym przekonany, to wielkie wyznanie wiary lokalnego Kościoła. (...) Wciąż nie ulegają rolnicze rodziny naciskom współczesnych salonów, które przemocą urządzają życie, zamieniają ład Boży na ten zielony i na wszystkie inne, w cudzysłowie, łady, które okazują się totalnymi nieładami. Już więcej destrukcji, myślę, że na naszych oczach nie chcielibyśmy przeżywać, jak przeżywamy to w tej chwili - mówił bp Józef Szamocki.
Po mszy świętej odbył się tradycyjny obrzęd dożynkowy w wykonaniu Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic. Kapłani, samorządowcy i politycy podzielili się chlebem z uczestnikami dożynek. Zaraz potem wszyscy bawili się na festynie dożynkowym, którego program jest wyjątkowo bogaty. Atrakcji nie brakuje, a impreza zakończy się koncertem zespołów "Ogień" oraz "Baciary".
[ALERT]1723722954292[/ALERT]
nuda veritas17:37, 15.08.2024
Masońsko - diaboliczna imprezka dla naiwnych.
Krzysztof20:45, 15.08.2024
Gdyby na tych dożynkach był Jędraszewski z Krakowa, to dopiero było by ostre kazanie. A może okazałoby się, że rolnicy niepotrzebnie strajkowali, bo PAN panuje nad wszystkim i wszystkimi
Anty08:49, 16.08.2024
A co z zakazem handlu w niedzielę i święta?? Sukienkowych przydupasów to nie obowiązuje??
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 5
Skończ... spójrz lepiej na siebie 😊 i zrozum, że każdy jest wolnym człowiekiem i robi ze swoim życiem co chce, chce to chodzi do kościoła, nie to nie i niech to do Was dotrze 😊 Ciebie nikt do tego nie zmusza