Ludzie nie odpuszczają! W sieci ruszyła petycja... Jest już ponad 800 podpisów

I tak petycja nie nie zmieni kochani ,rodzą się 4dzieci na tydzień czasem i 2to nic nie da ,zbyt mało porodów kochani

To trzeba się zabrać do roboty i stworzyć takie warunki i zatrudnić taką kadrę aby kobiety przyjeżdżały rodzić do Gostynia. Nowy dyrektor nowy starosta i nowe spojrzenie !

Ludzie przecież oddział to nie tylko porody. Tam jest opieka też ginekologa. Gdzie pojadą te kobiety mamy, babcie. Ile jest wczesnych ciąż? Sama miałam powikłania z ciążą i pierwsze co to biegiem do szpitala. A czy bym dojechała dalej to nie wiem. A to Gostynia zawsze blisko o każdy może cię zawieść a do Poznania nie każdy.

2000+ dla matki 2000+ dla ojca. I Działaka budowlana dla noworodka niech ma.

Czy pozostali mieszkańcy są w stanie dokładać do interesu kilkanaście milionów złotych tylko dlatego że jakaś grupka kobiet ma takie widzimisię. Czasy się zmieniają. Liczba urodzeń spadła tak mocno że nie stać nas na utrzymywanie nierentownych instytucji

z moich znajomych zadna nie rodziła w Gostyniu

Fajnie, że wydano miliony na remont kamienicy!

Mamy 21 wiek i wychodzi na to że kobiety będą rodzić gdzieś na trasach między Gń a Leszno ( może w Krzemieniewie w zajeździe) 🤣 a może po drodze do Śremu gdzieś np w Dolsku ( w willa natura )albo w Księginkach? A może w śremskim M. Donald?🤣 Dziewczyny ja jestem już stara ,poród mi nie grozi ale Wam szczerze współczuję. Na Waszym miejscu wybrałabym spokojne życie nie decydując się na dziecko i nie ryzykując takiej traumy.
Gdyby chłopy miały rodzić wyglądałoby to zupełnie inaczej. Całą ciążę noszeni byliby w lektykach a sam poród nie potrafię sobie nawet wyobrazić. U nas jednak kobieta w dalszym ciągu jest podgatunkiem i zwyczajnie się nie liczy Życzę każdemu panu który dołoży starań do zamknęcia oddziału aby gdzieś w śród jego krewnych bliskich jakaś bidula musiała jechać w nerwach w bułach i rodzić na trasie w jakiś przysłowiowych krzakach. Jej współczuję natomiast może wreszcie ktoś się ocknie do kogoś coś trafi i zacznie myśleć . Karma wraca drodzy panowie.
Jak przeczytałam artykuł o zamknięciu oddziału to pierwsze co mi przyszło do głowy ,że to jakieś spóźnione prima aprilis. To się zwyczajnie w pale nie mieści. Trzymam kciuki za Gń oddział.

Skoro liczba urodzenia to 4 dzieci w tygodniu to chyba logiczne ze oddział zostanie przekształcony na inny potrzebny oddział dopłaty państwa do oddziałów które powodują zadłużenia są zasadne tym bardziej przy braku lekarzy. Popieram rzekwalifikowanie oddxialu likwidację urodzeń jest coraz mniej i będzie tylko gorzej

Skoro liczba urodzenia to 4 dzieci w tygodniu to chyba logiczne ze oddział zostanie przekształcony na inny potrzebny oddział dopłaty państwa do oddziałów które powodują zadłużenia są zasadne tym bardziej przy braku lekarzy. Popieram przekwalifikowanie oddxialu jeśli nic nie zrobimy jął możemy jako panstwo wyksc z zadłużenia państwowego coraz więcej potrzebnych oddziałów paliatywnych
Zaraz się okaże że wszędzie są oddziały świecące pustkami więc lepiej zrobić jeden w regionie a z pełnym przepływem pacjentów a oddział przekształcić na inny potrzebny który będzie w 100 % zapełniony jak oddział palitywny czy ortopedia myślę że pomysłów jest duzo

Głównym problemem dlaczego niewiele kobiet decyduje się na poród w gostyńskiej placówce mimo działań położnych i ich ogromnych chęci jest brak odpowiedniej kadry lekarskiej. Samą będąc mamą wybrałam lekarza z doświadczeniem, szacunkiem do pacjenta, będącego na bieżąco z aktualną wiedzą medyczną a nie lekarzem z archaicznym podejściem do leczenia, procedur zabiegowych czy prowadzenia ciąży. Zabiegi w gostyńskim szpitalu w zakresie ginekologii są niestety wykonywane bez wykorzystania dostępnych nowoczesnych, mniej inwazyjnych metod, gdzie w innych szpitalach są standardem. W Gostyniu niestety tego nie doświadczymy w stałej pracy tego oddziału.
Poczucie bezpieczeństwa jest najważniejsze dla przyszłych mam. Dlatego też wiele kobiet wybiera położników i ginekologów w innych miastach i też tam rodzą albo poddają się zabiegom.

Myślę że musi się wydarzyć tragedia ...jeden drugi zgon. Dziecko w kiepskim stanie i wtedy ktoś zacznie myśleć że może jednak ta podstawowa opieka jest potrzebna. Sorry ale służba zdrowia nigdy nie będzie się opłacać i zarabiać. Muszą być straty. By była możliwość ratowania życia i to tego podwójnego ( mama i dziecko)

Uważam że należy przekształcić niedochodowy oddział. Nikt z nas nie trzymałby czegoś co od dawna przynosi straty.A drogie panie kobiety z Rawicza już dawno rodzą poza swoją miejscowością i jakoś nie słychać aby któraś nie zdążyła do porody.Ponoc są zadowolone ze Śremu i Leszna.

Do galerii do Leszna nie problem pojechać, ale do szpitala to już wielkie larum. Może powinno się rozwazyć powrót do rodzenia w domu. Będzie przytulnie, bezpiecznie i nawet z kablówką

Bolo-specjalisto od dobrych rad i likwidacji . A ile ciąż TY OSOBIŚCIE donosiłeś i urodziłeś ? Jeśli żadnej to przysłowiowa m---a w kubeł i doradzaj swojej żonie jak ci na to pozwoli.

Tu nie chodzi tylko o likwidację porodówki. Chodzi o dziesiątki nowych miejsc dla ludzi starszych, których jest coraz więcej. Albo personel będzie czekał na dzieci, które i tak się nie rodzą, albo ludzie starsi będą czekać w kolejkach, bo nowych miejsc nie będzie. Wybór jest oczywisty - kobiety z Gostynia i tak rodzą poza Gostyniem, a starszych ludzi będą odsyłać z kwitkiem. Czy tego chcecie?

A co jeśli by podzielić miesce na pół? Tzn. pół oddziału na porodówkę a pół a geriatrię. Wilk syty i owca cała

Podzielić na pół A może lepiej podzielić na trzy części - porodówka z ginekologią + geriatria + oddział psychiatryczny ... a co tam wszyscy zadowoleni?

Zlikwidować

Każde miejsce tworzą ludzie. Czy na położnictwo-noworotkowym czy na geriatrii? Ich charaktery, decyzję wpływają na pacjentów. Szkoda, że chcą zamknąć pedratrie, a ten drugii też potrzebny.😱🤣