Krobia to gmina rolnicza, dlatego radni dociekali, czy wśród korzystających z poręczeń są przedsiębiorstwa rolne

Gmina Krobia powiększyła swoje udziały w Samorządowym Funduszu Poręczeń Kredytowych. Dzięki temu zajmuje trzecie miejsce w powiecie gostyńskim w oparciu o udział w funduszu. Do tej pory w gminie udzielono firmom poręczeń na kwotę 7,5 miliona złotych.

Samorządowy Fundusz Poręczeń Kredytowych (SFPF) wspiera mikro, mały i średni biznes od 2002 roku. Udziałowcami są Bank Gospodarstwa Krajowego i 35 samorządów w tym Krobia. Co roku Fundusz ma prowadzony rating. - Mamy pozycję A minus, czyli mamy gwarancję bezpieczeństwa i wiarygodności. Jako fundusz mamy wyższy rating niż Polska, jesteśmy też wyżej od banków - Aneta Karkosz, prezes Samorządowym Funduszu Poręczeń Kredytowych.

Fundusz od trzech lat prowadzi możliwość poręczania wadiów przetargowych, czyli opłat niezbędnych do startu w wyścigu o zamówienia. - Wnosimy do przetargu zabezpieczenie, aby przedsiębiorca nie musiał zamrażać swojej gotówki. Do tej pory udzieliliśmy ponad 600 poręczeń wadialnych o łącznej wartości 10 milionów złotych - dodaje A. Karkosz.

Gmina Krobia jest jednym z ważniejszych udziałowców w powiecie gostyńskim. Najwięcej udziałów posiada gmina Gostyń (69 procent), kolejne miejsca zajmują powiat gostyński oraz na podobnym poziomie gminy Piaski, Pępowo i Krobia. Ten stan jednak zmienił się właśnie na mocy uchwały Rady Miejskiej Krobi, która zwiększyła udziały o 20 tysięcy złotych, wyprzedzając Piaski i Pępowo.

W gminie Krobia udzielono do tej pory poręczeń na kwotę 7,5 miliona złotych. Samorząd ma wysoki wskaźnik wykorzystania pomocy. - Niektórzy poręczenia spłacają, a niektórzy nie. Korzystają z nich w 90 procentach osoby fizyczne, mniej to spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i cywilne. Głównie chodzi o pozyskanie kredytów obrotowych i inwestycyjnych. To ponad 70 procent całego wsparcia w gminie Krobia. Są to w połowie branże usługowe, a po nich produkcja, handel i budownictwo. Jeśli chodzi o wartość kwot poręczeń, to przeważa kwota do 50 tysięcy. Duże poręczenia ponad pół milionowe to niecały procent – dodaje Aneta Karkosz. Prezes Funduszu nie chce zdradzać żadnych danych firm. - Nie mogę rozmawiać na temat nazw, bo mamy bankowe klauzule poufności. Nie zawsze jest też tak, że firmy te inwestują. Bywa tak, że się ratują. Dzięki naszym poręczeniom mają możliwość otrzymania kredytów obrotowych na ratowania swojej działalności. Mówiąc o nazwach, mogłabym być posądzona o to, że informuję o kredytowaniu się firm – tłumaczy prezes SFPK.

Radni krobscy dociekali, czy wśród korzystających z poręczeń są przedsiębiorstwa rolne. - Są podmioty wspomagające rolnictwo. Na przykład firmy przetwarzające i skupujące. Ale warunek korzystania z poręczeń to status małego lub średniego przedsiębiorstwa – tłumaczy A. Karkosz. Decyzją Rady Miejskiej w Krobi udziału w SFPK zostały powiększone o 20 tysięcy złotych.