Choć emocje po likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w Gostyniu jeszcze nie opadły, komunikacja ze strony szpitala nie zwalnia tempa. Najpierw decyzja na sesji, kilka godzin później podpisanie umowy na modernizację ZOL-u, a teraz kolejny, tym razem w formie graficznej zapowiedź stworzenia nowego oddziału wieloprofilowego z planowymi zabiegami ginekologicznymi.
Na pozór to ciąg dalszy informowania mieszkańców o zmianach, w praktyce, coraz wyraźniejszy dowód, że transformacja gostyńskiego szpitala była przygotowywana znacznie wcześniej niż poinformowano o tym społeczeństwo, ale... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, a skupić się na tym co będzie.
W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych szpitala wyliczono zabiegi, które będą dostępne w ramach poradni ginekologiczno-położniczej - od kriokonizacji szyjki macicy, przez aspirację jamy macicy, po zakładanie wkładek antykoncepcyjnych i drobne interwencje w obrębie sromu lub krocza. Wymieniono też nazwiska czterech lekarzy, do których można zapisać się już dziś, a na dole grafiki pojawiła się informacja o planowanym utworzeniu oddziału wieloprofilowego. Brakuje konkretnego terminu rozpoczęcia działalności, ale komunikat wyraźnie sugeruje, że nowa struktura ma stanowić odpowiedź na zlikwidowany oddział porodowy.
Wprowadzenie takiego przekazu zapewne nie jest przypadkowe. To naturalny ciąg dalszy działań zapoczątkowanych decyzją radnych po burzliwej sesji 20 maja. Dziś pojawia się kolejny etap narracji - przedstawienie listy dostępnych świadczeń w zakresie ginekologii oraz zapowiedź nowego oddziału, który ma w jakimś stopniu zastąpić już prawie zamkniętą na cztery spusty "porodówkę". W przekazie tym nie ma za to ani słowa o porodach - odniesienia do noworodków, sal porodowych, dyżurów położnych. Jest medyczna precyzja, wykaz zabiegów i nazwiska lekarzy. Język komunikatu nie ukrywa, że mowa o innej formie działalności bardziej planowej, bardziej zabiegowej, a przede wszystkim nieporównywalnej z wcześniejszym zakresem usług, które świadczył oddział ginekologiczno-położniczy.
W tej sytuacji trudno nie zadać pytania, czy rzeczywiście coś się kończy, a coś zaczyna, czy może zmienia się tylko sposób mówienia o tym, co już zostało postanowione. Nowy oddział z planowymi zabiegami ginekologicznymi może być potrzebny i funkcjonalny, ale nie będzie miejscem narodzin. Nie zastąpi też emocjonalnej wartości, jaką dla wielu mieszkanek i mieszkańców miała szpitalna "porodówka". Można zatem powiedzieć, że nie tyle powstaje coś nowego, ile kończy się pewna epoka i zaczyna nowa, bardziej technokratyczna, oparta na wskaźnikach, tabelach i harmonogramach.
Nie wiadomo, kiedy nastąpi oficjalne otwarcie nowego oddziału. Wiadomo natomiast, że tempo działań informacyjnych i formalnych po decyzji rady jest błyskawiczne. Gotowe umowy, zapowiedzi, infografiki - wszystko wydaje się potwierdzać, że decyzja zapaść mogła już dużo wcześniej, a burzliwa debata była raczej nie do końca planowanym tłem tych działań. Historia kiedyś oceni, czy był kierunek kierunek właściwy.
[ALERT]1747828725905[/ALERT]
XyZ14:32, 21.05.2025
Lepiej niech porządnie zapłacą lekarzą na wieczorynce aby Pani E nie przyjmowała ludzi - ginekolog od wszystkiego a tak naprawdę czeka się po kilka godzin zeby odesłała z kwitkiem do domu a 2 dni później z dzieckiem idziesz z zapaleniem płóc do szpitala bo ona śmie twierdzić że dziecko zdrowe !
Pedro14:52, 21.05.2025
Tak powinien działać samorząd szybko i sprawnie. Gratulację za podjęcie słusznej decyzji
Pedrope15:39, 21.05.2025
Co nagle to po diable 😁 oby nie za szybko
Mam kłopot15:40, 21.05.2025
A z hemoroidami to można do wszystkich się zapisać ? Kiedy najbliższy termin?
Matka15:07, 21.05.2025
A co,gdy kobieta dostanie krwotoku lub coś poważnego się wydarzy i będzie potrzebowała natychmiastowej interwencji?
Może sytuacja gostyńskiej ginekologii powinna zająć się Uwaga lub Interwencja?
Wp16:08, 21.05.2025
Wzywa sie helikopter i do Sremu , a jak w Śremie dzieciak potrzebuje na operacje wiozą do Gostynia ,
Zgłoś 17:19, 21.05.2025
To zgłoś!
Gin15:19, 21.05.2025
Poradnia to nie oddział gdzie można hospitalizować i pomoc kompleksowo. Tyle w temacie
Pytanie15:41, 21.05.2025
Te zapisy to w starostwie czy na likwidowanej ginekologii?
Ziarno15:50, 21.05.2025
Nie, w ratuszu.
Pytanie15:50, 21.05.2025
A czemu nie można było wcześniej porządnej poradni zrobić? Odnoszę wrażenie że wszystkie wcześniejsze zaniedbania to było celowe działania
dzidek17:36, 21.05.2025
Zachłysnęli się kwota 11mln z KPO,które i tak na inwestycję nie wystarczą,muszą wyczarować conajmniej drugie tyle(a co tam zaciągniemy kredyt),a final tej historii będzie taki ze na 60miejsc "nowym Zolu" będzie przebywało tylko kilku pacjentów z naszego powiatu bo reszta będzie "z Polski",bo obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy.Po prostu brawo 😥
1 0
Ortografia wpisu - tragiczna.