Motocykliści, samorządowcy, mieszkańcy i rodzina zgromadzili się, by oddać hołd Marianowi Rączce – bohaterowi, którego historia przez lata była zapomniana, a dziś wraca z należnym szacunkiem. Były łzy, znicze, patriotyczne pieśni i szczere słowa córki bohatera. A wszystko po to, by pamięć o Marianie Rączce nie zginęła.
Obchody rozpoczęła parada motocyklistów, która przejechała ulicami miasta. Kolumna zatrzymała się na cmentarzu parafialnym w Gostyniu, gdzie oddano hołd przy grobie Mariana Rączki. Kwiaty i znicze złożyli przedstawiciele samorządów, organizatorzy uroczystości oraz najbliżsi, w tym córka bohatera, Krystyna Becela.
– To nie tylko setna rocznica urodzin Mariana Rączki, ale też dokładnie 40 lat od jego śmierci. Chcieliśmy upamiętnić tę postać tak, jak na to zasługuje – mówi Roman Radojewski, organizator wydarzenia i pasjonat lokalnej historii. – Cieszymy się, że są osoby, które o nim pamiętają - dodał.
Wyjątkowym symbolem pamięci stała się grafika, która pojawiła się na muralu przy Rondzie Solidarności. Przedstawia on chustkę z motylem. To przedmiot, który Marian Rączka przekazał matce w poznańskim więzieniu, będąc skazanym na śmierć. Mural ten ma przypominać o odwadze i poświęceniu człowieka, którego historia długo była zapomniana.
– Dziś, tym wydarzeniem, walczymy o prawdę, o przywrócenie pamięci o człowieku, który oddał życie za ojczyznę. To nie jest już tylko historia rodziny Rączków, to historia nas wszystkich – dodaje Radojewski.
[FOTORELACJA]13077[/FOTORELACJA]
Nie zabrakło też wzruszeń. Gdy uczestnicy pochylili się nad grobem Mariana Rączki, jego córka nie kryła łez.
– Jeszcze niedawno niektórzy nazywali mojego ojca bandytą. A dziś są ludzie, którz oddają mu cześć… To bardzo wzruszające – mówiła ze ściśniętym gardłem córka bohatera, Krystyna Becela. – Całe życie wierzyłam, że prawda wyjdzie na jaw, bo miał przyjaciół, którzy go dobrze znali - dodała łamiącym głosem.
Po zakończeniu ceremonii na cmentarzu uczestnicy wzięli udział w uroczystej mszy świętej w kościele farnym oraz koncercie patriotycznym.
Marian Rączka był powstańcem warszawskim, za męstwo i odwagę odznaczony został Krzyżem Walecznych. Był członkiem Narodowej Organizacji Wojskowej, kilkukrotnie internowany, osadzony w areszcie, zmarł 1 maja 1985 roku.
[ZT]78896[/ZT]
[ZT]78837[/ZT]
[ZT]78832[/ZT]
[ALERT]1746103826042[/ALERT]
Marian sierzant17:09, 01.05.2025
Prawda wg kogo?
Dresik czerwony17:18, 01.05.2025
w mundurze KBW, zastanawiające, napewno 1000 teori na ten temat.
Zosia17:45, 01.05.2025
Ciekawe czym ten Pan Rączka zasłużył się dla społeczeństwa? Czemu nie podacie zasług tego Pana? Ja znam zupełnie inną historię. Myślę, że w naszym mieście, gminie czy powiecie znalazłoby się chociaż kilku innych z tych lat i to naprawdę zasłużonych dla naszego kraju i okolicy .
Hh18:19, 01.05.2025
Czym zasłużył tym co pis kradziezami
Gil19:04, 01.05.2025
Byliśmy świadkami największego wydarzenia patriotycznego w historii Gostynia. Jeszcze nigdy tylu mieszkańców nie brało udziału w takich uroczystościach , pełen kościół ludzi . Brawo panie Radajewski .
1maj19:15, 01.05.2025
Zlot kilku nawiedzonych Pisiorów. Tak można ocenić całe to kabaretowe wydarzenie .
prawda19:18, 01.05.2025
DZIECI KTURYM R ONCZKA ZABRAL OJCA DO DZIS NIE WIEDZA GDZIE GROB
1 2
Z pewnością nie Twojego sługi Niemcom trzaska vel prince i Tuska vel alzheimer