Gostynianie, macie wielkie serca! Odzew był ogromny, w ciągu dwóch dni ...

Gostynianie pokazują, że mają ogromne serca i angażują się w wiele różnych pomocowych inicjatyw. Jak na dłoni widać, że los słabszych nie jest im obojętny. Świetnie udowadnia to akcja zbierania podpisów pod petycją “Stop łańcuchom…”. W Gostyniu i okolicy, w ciągu zaledwie dwóch dni, udało się zebrać ponad tysiąc podpisów.

W minioną niedzielę w Schronisku w Dalabuszkach i poniedziałek w redakcji Gostyn24 odbyła akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Choć na dzień dzisiejszy w całym kraju zebrano ponad 95 procent potrzebnych podpisów, to akcja trwa do 22 września i do siedziby Komitetu wciąż spływają kolejne listy.

My już możemy podsumować to co stało się w Gostyniu i okolicy. W niedzielę mimo deszczu wiele osób przyjechało do Dalabuszek, by złożyć podpis. Nie inaczej było w redakcji Gostyn24, która przez cały poniedziałek stała otworem dla wszystkich, którzy są przejęci nie zawsze łatwym losem zwierząt. Ale akcja w Gostyniu bardzo szybko się rozrosła i kolejni przeszkoleni wolontariusze zbierali podpisy w swoich miejscach pracy, czy domach. Trzeba przyznać gostynianie spisali się na medal.

– Na dzień dzisiejszy w całej Polsce mamy uzbierane ponad 96% podpisów. Od nas do warwszawskiego komitetu dotrze grubo ponad 1000 podpisów. To zdecydowanie więcej niż się spodziewałem. Ale to nie moja zasługa, a osób które oprócz własnych deklaracji na liście pytały również o instrukcje jak mogą zbierać podpisy we własnych domach, zakładach pracy czy wśród znajomych. Odzew był tak duży, że jednocześnie do akcji włączyły się kolejne zdeterminowane osoby, co poskutkowało tak dobrym wynikiem – mówi zadowolony Kuba Kędziora, nasz redakcyjny kolega i wolontariusz w dalabuszkowym schronisku.

Powinniśmy być dumni. Każdy, kto dał swój podpis, dołożył niewielką cząstkę do naprawdę ważnej inicjatywy. Zjednoczeni we wspólnej sprawie gostynianie mają dużą siłę. Udowodnili to w tym tygodniu i należą się im podziękowania. Ponad tysiąc podpisów pod petycją to nie lada osiągnięcie. To też szansa, że raz na zawsze zakończy się proceder znęcania się nad zwierzętami.

– Dziękuję im, ale też gratuluję, bo każdy kto wziął udział w tej akcji dołożył cegiełkę do poparcia projektu obywatelskiego. W imieniu wolontariuszy dziękuję też koleżankom ze schroniska i redakcji Gostyn24 za wsparcie w promocji. Nasze deklaracje już zasilają pasek postępu! – dodał Kuba Kędziora.

[ZT]72127[/ZT]

[ZT]72119[/ZT]

[ZT]72082[/ZT]

[ALERT]1726741571467[/ALERT]