Jesień to czas, gdy w lasach pojawiają się nie tylko grzybiarze i spacerowicze, ale także myśliwi. Dla jednych to tradycja sięgająca pokoleń, dla innych obowiązek związany z gospodarką łowiecką i ochroną upraw. Koło Łowieckie „Lis” nr 15 w Pępowie opublikowało właśnie harmonogram polowań zbiorowych na sezon 2025/2026.
Zgodnie z przekazanym do Urzędu Gminy Pępowo dokumentem, pierwsze polowanie odbędzie się 3 listopada w obwodzie 432, w rejonie Rajskiej Kniei i Smolic. Na liście gatunków objętych odstrzałem znalazły się jelenie, daniele, sarny, dziki i lisy. Zbiórka myśliwych zaplanowana jest na godzinę 9.00, a polowanie potrwa do 15.30.
Kolejne wyjścia w teren zaplanowano na 11 listopada, 7 grudnia, 30 grudnia, 4 stycznia oraz 10 stycznia. Myśliwi będą działać na terenach obwodów łowieckich 427 i 432, obejmujących między innymi okolice wsi Nowiny i Skoraszewice. Zbiórki odbywać się będą w wyznaczonych miejscach, między innymi na placu GS SCH w Pępowie oraz w Rasewach i Smolicach. Zakończenie sezonu zaplanowano na 10 stycznia, również w rejonie Rajskiej Kniei.
Osobno zaplanowano dwa polowania na sarny. Pierwsze odbędzie się 22 listopada, a drugie 6 grudnia - oba w obwodach 432 i 427. Zbiórka wyznaczona jest na godzinę 14.00 przy lokalnej firmie, a zakończenie przewidziano około 16.30.
Jak informuje koło łowieckie, wszystkie polowania prowadzone będą zgodnie z zasadami bezpieczeństwa oraz w porozumieniu z lokalnymi władzami. Ich celem jest utrzymanie równowagi w populacji zwierzyny oraz ograniczenie szkód w uprawach.
[ZT]83865[/ZT]
[ZT]83832[/ZT]
[ZT]83835[/ZT]
[ALERT]1761294740718[/ALERT]
Wielki sukces! Szkoły z naszego powiatu w gronie...
Chcę poczytać również o szkole w Szelejewie artykuł milczy!!! Nie ładnie!!!
Tertom
14:00, 2025-10-24
Będą strzelać do saren, lisów danieli i dzików. Pierwsz
Czy każdy myśliwy przechodzi testy psychologiczne co rok? A powinni i to w przyspieszonym tempie. Czy mamy się bać? Oby nikt nie pomylił zwierzyny z człowiekiem.
Byk
13:57, 2025-10-24
To jedyna droga, którą dzieci dochodzą do szkoły...
Kiedyś sam sprzątał . Teraz nie honor ?
dawniej
13:16, 2025-10-24
Wielki sukces! Szkoły z naszego powiatu w gronie...
A dla szkoły w Szelejewie zabrakło miejsca na artykuł?Widać jak traktuje się inne szkoły !!!
Ja
13:14, 2025-10-24
8 7
Popaprani zwyrodnialcy.
5 5
Z racji praktycznego braku naturalnych wrogów i nieograniczonego dostępu do żywności uważam, że odstrzał jest konieczny.
2 0
Nie napisałem, że chodzi o odstrzał zwierząt :D
5 3
Jestem ciekaw ilu myśliwych pomyli zwierzę z człowiekiem. Poza tym człowiek to wielki egoista. W związku z potrzebami co chwilę zabiera się zwierzynie ich naturalny teren, kurczy im się środowisko, zmusza do nauki chodzenia nowymi szlakami. Dodatkowo co jakiś czas przepędza się je, straszy, aby paru dupków mogło sobie do nich postrzelać.
3 1
Nowa obwodnica Gostynia przecięła las na pół (to tak jakby sąsiad zrobił sobie korytarz pomiędzy naszą kuchnią a salonem, albo tak jak Hitler połączyłby Niemcy Zachodnie z Prusami), przy czym o przejściu dla zwierząt pomyślano tylko w dwóch miejscach: w środku lasu i koło Pożegowa. Jelonki migrują, bo to dla nich normalne, my zabieramy im przestrzeń, więc te wchodzą na tereny przez nas zajęte. Dla nas jawi się to jako problem z nadmiernym wzrostem populacji, ale przyczyna tkwi też w kurczeniu się siedlisk spowodowanych naszą ekspansją. Z drugiej strony populacje jelonków nie mają zbytnio wrogów i mają duży dostęp do pokarmu, więc mogą się mnożyć, a człowiek stara się pełnić jakąś rolę regulatora populacji. Myślę, że jeśli jest to odpowiednio wyważone, to ok. Myśliwi mają swoje grzechy, ale nie wszyscy. Uważam, że działania kontrolujące populacje są potrzebne, ale my jako ludzie do tego doprowadziliśmy.
1 2
W strefie gazy znika 60 tys ludzi (w tym dzieci, bo to was rusza naj), i cisza, jeszcze jud z laczkiem dostanie pokojowa nagrodę, a tu płacz i lament bo dzika przeczebią...
1 0
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest poważna i nikt nie umniejsza cierpieniu ludzi, a zwłaszcza dzieci. Prześladowcy powinni zaniechać swoich działań, a ludziom należy zapewnić skuteczną pomoc. Niemniej ten artykuł nie jest o sprawach dalekich, lecz bliskich, a fakt istnienia dużych problemów gdzieś daleko nie sprawia, że problemu u nas nie ma. Czy jeśli tam zabijają, to oznacza, że tu można bić i że nie jesteśmy źli? No nie. Co więcej, z sytuacją na Bliskim Wschodzie my szarzy ludzie możemy nie wiele zrobić, natomiast możemy przemyśleć pewne działania, wpływające nie tylko na nasze "tu i teraz", ale też na przyszłość naszą i naszych dzieci. Nie upraszczajmy i nie negujmy problemów.
1 0
Czy każdy myśliwy przechodzi testy psychologiczne co rok?
A powinni i to w przyspieszonym tempie.
Czy mamy się bać?
Oby nikt nie pomylił zwierzyny z człowiekiem.