Decyzja zapadła! Od nowego roku będzie drożej! Pytamy, z czego to wynika?

Od nowego roku mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej w Gostyniu zapłacą więcej za utrzymanie swoich nieruchomości. Zawiadomienia wysłane we wrześniu zapowiadają podwyżki opłat eksploatacyjnych (nie mediów) różniące się w zależności od adresu. Spółdzielnia tłumaczy zmiany rosnącymi kosztami i zapewnia, że celem jest zbilansowanie wydatków, a nie zysk.

Od 1 stycznia 2026 roku mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej w Gostyniu zapłacą wyższe opłaty eksploatacyjne. Zgodnie ze statutem spółdzielni informacja o zmianach została rozesłana we wrześniu z trzymiesięcznym wyprzedzeniem.

- Takie informacje zostały do mieszkańców wystosowane we wrześniu. Październik, listopad, grudzień to trzy miesiące vacatio legis, a podwyżki wejdą w życie od 1 stycznia - wyjaśnia Natalia Busz, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Gostyniu.

Co dokładnie drożeje? Chodzi o opłaty eksploatacyjne, czyli koszty bieżącego utrzymania nieruchomości. To m.in. utrzymanie zieleni i terenów wspólnych, ubezpieczenia budynków, sprzątanie, drobne naprawy, materiały, koszty pracy administracji i obsługi, usługi zewnętrzne potrzebne do utrzymania zasobów. Prezes podkreśla, że nie są to opłaty za media i śmieci (prąd, woda, gaz, odpady), bo te są "przekazywane dalej” według stawek dostawców i decyzji gminy, a spółdzielnia nie ma na nie wpływu.

Ile więcej zapłacą mieszkańcy? Okazuje się, że każdy faktycznie ponosi inną opłatę, ale z czego to wynika? Z tego, że każda nieruchomość jest inna.

- Nie ma jednej stawki dla wszystkich. Każda nieruchomość (czyli dany grunt, na którym może być jeden lub kilka budynków) ma osobno wyliczoną opłatę za metr kwadratowy, w zależności od rzeczywistych kosztów. W jednej nieruchomości to może być np. 0,20 zł/metr kwadratowy, w innej 0,25 zł/metr kwadratowy. Podwyżki nie są ‘równe dla wszystkich - mówi prezes Busz.

Część mieszkańców sygnalizuje zauważalny dla portfela wzrost miesięcznych rachunków.

- To gorący temat. Mam podwyżkę o 200 złotych. Większość ludzi potwierdza ponad 100 zł podwyżki - napisał do naszej redakcji pan Mikołaj. relacjonuje nasz Czytelnik.

Dlaczego teraz wprowadzane są podwyżki? Spółdzielnia tłumaczy, że rosną koszty usług i pracy, a w pojedynczych nieruchomościach zaczęły pojawiać się "delikatne przekroczenia”, gdzie koszty przewyższają dotychczasowe wpływy.

- Planowanie z wyprzedzeniem pozwala utrzymać płynność. To nie jest dodatkowy dochód, tylko wyrównanie do realnych wydatków. Nie "zarabiamy" na podwyżkach celem jest pokrycie kosztów, by bilans wychodził na zero - podsumowuje prezes Natalia Busz.

[ZT]83288[/ZT]

[ZT]83083[/ZT]

[ZT]83139[/ZT]

::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}

[ALERT]1760082770075[/ALERT]