Zamknij
NEWS

Pokazali dumę swoich stajni. Elita koni wzbudziła zachwyt komisji i miłośników

mis 12:26, 18.08.2025 Aktualizacja: 12:49, 18.08.2025
1 Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

Przyjechali z różnych części Wielkopolski i przywieźli swoje zwierzęta. Wszystko po to, aby poddać je ocenie i zaprezentować efekty wieloletniej pracy. Mowa o wystawie jaka miała miejsce na hipodromie w Pępowie. 

Na hipodromie w Pępowie odbyła się Regionalna Wystawa Koni Hodowlanych, która zgromadziła hodowców i miłośników koni nie tylko z powiatu gostyńskiego, ale także z różnych części Wielkopolski. W wydarzeniu oceniano zwierzęta w kilku kategoriach - od ogierów z licencją, przez klacze z rodzinami i źrebiętami, po trzyletnie i starsze klacze. Nie zabrakło także kuców i koni małych, które zawsze przyciągają uwagę publiczności.

- Najważniejsi są tu hodowcy i ich konie. Ocenialiśmy typ, budowę, ruch, a także przygotowanie do wystawy i sposób prezentacji - wyjaśniał Mirosław Konarczak, dyrektor biura Związku Hodowców Koni Wielkopolskich i przewodniczący komisji oceniającej. - Na tę wystawę przyjechała prawdziwa elita, ogiery uznane, które mają prawo stanowić klacze. To dla nich wielkie wyróżnienie - dodał.

Konarczak przyznał, że z końmi związany jest od dzieciństwa i od 35 lat zajmuje się ich oceną. 

- Fascynacja zwierzętami była dla mnie naturalna, bo wychowałem się w gospodarstwie, gdzie konie były ukochane przez całą rodzinę - opowiadał.

Na wystawę przybyli hodowcy z różnych zakątków regionu. Adam Nowak z Maksymilianowa w powiecie grodziskim przyjechał z dwoma końmi. 

- Takie wydarzenia to okazja, by porównać nasze konie z innymi i rozwijać hodowlę. Przywiozłem ogiera oraz trzyletnią klacz. Dla nas każda wystawa to nauka - konie uczą się obycia, a my możemy zobaczyć efekty pracy innych hodowców - mówił.

Nowak podkreślał, że konie są zwierzętami wymagającymi, ale wdzięcznymi. 

- Trzeba im poświęcić mnóstwo czasu, ale one się odwdzięczają. Związanie z nimi przychodzi naturalnie, człowiek spędza przy nich tyle godzin, że rodzi się więź i uczucie - dodał.

Na pępowskiej arenie nie zabrakło także przedstawicieli hodowli w Szelejewie, prowadzonej przez firmę "Danko" Hodowla Roślin, której tradycje sięgają 1921 roku. 

- Przyjechaliśmy z rodziną klaczy Kometa, w sumie cztery konie. To dla nas okazja, by zaprezentować materiał hodowlany i skonfrontować go z innymi. Takie wystawy są organizowane w regionie od lat 50. i zawsze były miejscem, gdzie hodowcy pokazywali to, co mają najlepsze - mówił przedstawiciel hodowli.

"Danko" ma dziś pod opieką 19 koni, w tym osiem klaczy-matek. 

- To praca przez 24 godziny na dobę, bez przerwy. Ale daje ogromną satysfakcję, bo koń to zwierzę niezwykle wymagające i piękne - podkreślano.

Regionalna Wystawa Koni Hodowlanych w Pępowie to nie tylko rywalizacja o najwyższe noty, ale przede wszystkim okazja do spotkania pasjonatów, wymiany doświadczeń i pokazania, że tradycje hodowli koni w Wielkopolsce są nadal żywe i mocne.

- Każdy z koni jest wyjątkowy, a wystawa to miejsce, gdzie można zobaczyć różnorodność i piękno tych zwierząt - podsumował Mirosław Konarczak.

[ZT]81972[/ZT]

[ZT]81956[/ZT]

[ZT]81955[/ZT]

[ALERT]1755512636954[/ALERT]

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

JadwigaJadwiga

1 0

Uwielbiam konie. Ich mięso jest pyszne.

15:56, 18.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%