Mieli dość, bo przejście przez drogę graniczy tu z cudem. Wtedy pojawił się on

Na poboczu drogi wojewódzkiej 308 pojawiła się niecodzienna postać. Wygląda jak policjant, choć wcale nim nie jest. Mimo to wielu kierowców woli od razu zdjąć nogę z gazu…

Szczodrochowo, niewielka wieś w powiecie gostyńskim, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Na poboczu, w strategicznym miejscu, stanął… manekin przypominający policjant. Ma odstraszać kierowców, którzy z dużą prędkością pędzą przez miejscowość i stwarzają zagrożenie dla mieszkańców.

- To jest nasza, oddolna inicjatywa - mówi pani Honorata, mieszkanka wsi. - Przecież tutaj nie idzie nawet przejść na drugą stronę z dziećmi. Tak lecą, że graniczy to z cudem. Plac zabaw jest po drugiej stronie drogi, a żeby przejść, trzeba mieć naprawdę szczęście - dodaje.

"Policjanta” stoi w Szczodrochowie od około dwóch tygodni. I choć na początku wzbudzał ciekawość, szybko stał się elementem codzienności. 

- Trochę pomogło, bo ci, co jadą pierwszy raz, zwalniają. Da się wtedy przejść. Ale ci, co już się przyzwyczaili, to swoje robią - komentuje mieszkanka.

Mieszkańcy podkreślają, że nie chodzi o żaden żart, ale o bezpieczeństwo. 

- Cała wioska na tym korzysta - tłumaczy pani Honorata. - Prawdziwą policję rzadko tu teraz widać. Kiedyś częściej stali, nawet sporo mandatów wystawili, a teraz ich tu nie ma. Kierowcy czują się bezkarni - dodaje nasza rozmówczyni.

Czy "policjant” zostanie w Szczodrochowie na dłużej? Mieszkańcy liczą, że tak. 

- Nie jest to nic złego, a może uratować komuś życie - słyszymy od rozmówców.

Sztuczny funkcjonariusz, choć nie ma prawa wystawiać mandatów, już zyskał sympatię mieszkańców. A kierowcy, przynajmniej część z nich, wolą jednak zwolnić... na wszelki wypadek.

Foto: Gostyn24

[ZT]81967[/ZT]

[ZT]81964[/ZT]

[ZT]81934[/ZT]

[ALERT]1755506191902[/ALERT]