Zamknij

Za nami pierwszy dzień widowiskowej imprezy plenerowej w Poniecu. Tłumy widzów miały okazję doświadczyć prawdziwej przygody ...

09:17, 12.08.2018 MiS Aktualizacja: 10:40, 12.08.2018
Skomentuj

Za nami pierwszy dzień widowiskowej imprezy plenerowej w Poniecu. Tłumy widzów miały okazję doświadczyć prawdziwej przygody  i poczuć historię na własnej skórze. Była parada zabytkowych pojazdów wojskowych, inscenizacja historyczna i teren obozowiska otwarty dla każdego, kto chciał porozmawiać z rekonstruktorami.

Wydarzenie zainicjowała uroczysta parada wokół ponieckiego rynku. Rekonstruktorzy ubrani  w pięknie stroje mieszczan, żołnierzy wywodzących się z Armii wielkopolskiej, włoskiej, brytyjskiej, niemieckiej czy bolszewickiej. Za nimi jechały pojazdy historyczne. Można było zobaczyć m.in. radziecki samochód terenowy GAZ-67 potocznie nazywany czapajewem, motocykle, KDF 82 - czyli Volkswagen Garbus w wersji frontowej, Fiat 508, Opel Kadett K38 czy Tarpan Honker w wersji bojowej.

Gdy uczestnicy parady dotarli na teren Parku Miejskiego przy ul. Szkolnej, otwarto teren I Złotu Grup Rekonstrukcji Historycznej. Swoje obozy rozbiło tam kilkanaście grup z całej Polski. Publiczność zachwyciły kolekcje uzbrojenia i oporządzenia oraz wierne odwzorowania obozowisk z różnych epok. - Przedstawiamy pozycje umocnionej Armii Włoskiej, konkretnie piechoty włoskiej z okresu II wojny światowej, gdzieś w okolicy Tobruku. Przedstawiamy repliki umundurowania i wyposażenia żołnierza - mówił Wojciech Szorstki z GRH Regio Esercito.

Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Bojanowo z dumą prezentowali swój tabor wozów bojowych, wśród nich czpajewa, VW typ 82 Kübelwagen, Jeep Willys. - Wszystko to lata zbierania i modernizacji. Wszystko jest dla mnie cenne. Czapajew jest oryginalny, a reszta to repliki, które wymagały pracy - mówił Mirosław Adolczak z GRH Bojanowo.

Wielu z niedowierzaniem przypatrywało się niemieckiemu szpitalowi wojskowemu z okresu II wojny światowej. Jego elementem były oryginalne lekarskie narzędzia i przyrządy. - Jak narzędzia tortur, dosłownie! - komentowali widzowie.

Były też stroje z okresu średniowiecza i początku odrodzenia, które prezentowali członkowie Towarzystwa Miłośników Gostyńskiej Fary, Gostyńskiego Towarzystwa Historycznego oraz właściciele portalu GaSo.pl. - Jesteśmy grupą o nazwie roboczej "Mieszczanie Gostyńscy". Prezentujemy dość szeroki przekrój społeczeństwa mieszczańskiego. Każdy prezentuje kogoś innego. Mój to strój gostyńskiego burmistrza z epoki - mówił Tomasz Barton. - Ponadto mamy sukiennika, właścicielkę miasta oraz zamożnego mieszczanina - kontynuował. - Przedstawiamy też widokówki z Ponieca z różnych okresów. Ludzie podchodzą, pytają, podpowiadają co i gdzie kiedyś można było zobaczyć w Poniecu - dodał.

Z kolei Michał Mydłowski z Regimentu ze Srebrnej Góry, prezentował umundurowanie z czasów napoleońskich. - To mundur pruskiej piechoty, który składał się z kamaszy, spodni, kamizelki, fraku, do tego bikorn, ładownica. I jeszcze halsztug – taki kufraczek osłaniający szyję. Mój jest czarny z piechoty, artyleria miała czerwony. - mówił Michał Mydłowki. Towarzyszyła mu markietanka, w którą wcieliła się Lilia Góryś. - Na 10 żołnierzy przypadała jedna markietanka, która zajmował się szyciem, gotowaniem, jak trzeba było pozbierała wojaków z pola bitwy - wyjaśniała nasza rozmówczyni. Dla pasjonatów historii przygotowano inscenizację pt. ,,Wróg u bram. Poniec i jego mieszkańcy w trudnych dniach września 1939”.

Dziś drugi dzień Operacji Poniec i ostatnia okazja, by przeżyć wspaniałą przygodę i jedyną w swoim rodzaju lekcję historii na żywo. Grupy rekonstrukcyjne oraz wystawa sprzętu wojskowego otwarta zostanie dla zwiedzających w godz. 11:00 - 16:00. Zlot zakończy inscenizacja na placu przy Gminnym Centrum Kultury. Udział w imprezie jest bezpłatny. Szczegóły -TUTAJ-

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

szwejk szwejk

14 0

Brawo dla Ponieca a wstyd dla Gostynia . 08:45, 13.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

racjaracja

9 1

Tak, zwłaszcza, że organizatorzy z Gostynia bawią się dziś w Poniecu 08:52, 13.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TomTom

14 0

Chyba nikt sie nie spodziewał iż ta impreza wypali ,a jednak.Pełen profesjonalizm Pana-konweransjera prowadzącego impreze,super inscenizacje historyczne,do tego muzyka i prezentacje grup.Pomimo braku spektakularnych wybuchów,(zostały one zastąpione edukacją,konkursami wyszło Wam ekstra. No i klimat Ponieca.GRATULACJE!!!! 09:25, 13.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WidzWidz

8 0

Było extra, brawa dla organizatorów, uczestników i grup rekonstrukcyjnych!!! 13:14, 16.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%