Zakaz pojawił się rok temu. Cały czas jednak budzi spore kontrowersje wśród niektórych mieszkańców, którzy uważają, że to absurd. Inny pogląd na sprawę ma dyrekcja placówki i władze gminy, które nie widzą w tym nic złego.
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Bułkowa, w gminie Pogorzela. W tej niewielkiej miejscowości od ponad roku na placu szkolnym, znajdującym się po środku wsi obowiązuje zakaz gry w piłkę. Kartka informująca o zakazie wisi w oknie. - Dyrektor Szkoły podstawowej w Pogorzeli w związku z dewastacją boiska szkolnego i placu zabaw (zniszczone opłotowanie, elewacja toalet, ślady piłki na szybach, połamane ławki na placu zabaw i zaśmiecanie wyżej wymienionych terenów) wprowadza zakaz gry w piłkę na boisku szkolnym. Wyznaczonym miejscem do gry, jest park wiejski w Bułakowie - brzmi treść wywieszona w oknie sali przedszkolnej.
Niektórzy mieszkańcy uważają, takie podejście za absurdalne - Dzieci od zawsze tam grały, a może teraz komuś przeszkadzają? - usłyszeliśmy od mieszkańca Bułakowa. - Ten plac przy szkole robiony był przez mieszkańców w czynie społecznym, a teraz zakazuje się tam gry w piłkę? Aż się odechciewa społecznego działania - mówił kolejny mieszkaniec. - Co do opłotowania, to już dawno przyszedł czas na jego wymianę, bo ma pewnie około 50 lat...Są tacy co pamiętają jak płot był ustawiany - mówił mieszkaniec Bułakowa. - Zakaz co najmniej dziwny...My stanowczo tego nie popieramy...Ktoś powinien znaleźć kompromis, bo w parku różne rzeczy się dzieją... - uważa kolejna mieszkanka. - Nieraz piją pod sklepem, leżą na ławkach. Dzieci mają na to patrzeć? - mówiła kolejna mieszkanka.
Dyrekcja Szkoły Podstawowej decyzji o zakazie zmieniać nie zamierza. W rozmowie telefonicznej dyrektor SP w Pogorzeli Paweł Marciniak stwierdził, że na placu pojawiły się szkody wyrządzone przez dzieci grające w piłkę. Zakaz wprowadzono na prośbę nauczycielki, która pracuje w placówce, a burmistrz przychylił się do propozycji. Wyraził również zdziwienie tym, że temat wraca po takim czasie.
Burmistrz Piotr Curyk także uważa, że nie jest to dobre miejsce do gry w piłkę, szczególnie przez młodzież. - Kilkuletnie dzieci szkód raczej nie wyrządzają, ale starsze mają do dyspozycji boisko w parku w Bułakowie. Kwestia przejścia 300 metrów dalej - mówił burmistrz Piotr Curyk. Z kolei sprawę osób nadużywających alkoholu przy sklepie burmistrz prosił aby zgłaszać policji.
Spędzał sen z powiek gostyńskim strażnikom...
Jedyny mały plus był tego , że osoby bezdomne mogły znaleźć coś świeżego na siebie a stare brudne śmierdzące rzeczy wyrzucić . Ale taki plus to nie plus
Bezdomny
15:07, 2025-09-18
Przytrzymali go za szyję i zabrali gotówkę! Brutalny...
Te przeklęte narkotyki niszczą ludzią życie czy nie da się ztym już nic zrobić wszystko dzieje się pod wpływem tego świństwa ludzie nie wiedzą co robia
Ddr
15:05, 2025-09-18
Spędzał sen z powiek gostyńskim strażnikom...
Łańcuch odpowiedźialnosci okazał się zagmatwany, haha, chcecie zobaczyć taki łańcuch spychologi to zapraszam do sanepidu w Gostyniu.... Buta arogancja, cwaniactwo...
Kkkk
15:01, 2025-09-18
Spędzał sen z powiek gostyńskim strażnikom...
Wyglądało to jak w krajach 3 świata
🤣🤣🤣
14:59, 2025-09-18
12 6
Gdzie leży te bułkowo koło pogorzeli bo nie mogę na mapie znalec
0 5
ty "naum" się pisać
4 1
Normalnie alternatywy 4 do TVN z tym będzie głośno na cały świat
5 0
Świetny temat na scenariusz do filmu Barei. Jak za komuny ktoś tak napisałby, to na pewno powstałby serial, jak to bezmózgowcy traktują dzieci.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz