Zamknij

To była dla nich wyjątkowa chwila. Siostry zakonne zjechały z całej Polski i z zagranicy

08:35, 18.05.2025 Aktualizacja: 08:39, 18.05.2025
Skomentuj Foto: Gostyn24 Foto: Gostyn24

W Podrzeczu, niewielkiej miejscowości koło Gostynia, odsłonięto dziś tablicę, która ma przypominać o wielkiej historii skromnego miejsca. To właśnie tu, 3 maja 1850 roku, błogosławiony Edmund Bojanowski otworzył pierwszą w Polsce wiejską ochronkę. Symboliczne odsłonięcie tablicy zgromadziło siostry Służebniczki z całego kraju i zza granicy.

Trudno o bardziej symboliczne miejsce. To właśnie w Podrzeczu rozpoczęła się wielka historia prostego dzieła Edmunda Bojanowskiego. Miejsce, w którym udostępnione przez Franciszkę Przewoźną pomieszczenie przerodziło się w pierwszą ochronkę dla wiejskich dzieci, dziś stało się miejscem zadumy, radości i duchowej jedności. Jak podkreślał ks. Grzegorz Robaczyk, proboszcz parafii farnej w Gostyniu, miejsce to ma znaczenie nie tylko symboliczne, ale wręcz historyczne:

– Znajdujemy się tutaj, gdzie mieszkała pani Franciszka Przewoźna, która udostępniła ojcu Bojanowskiemu pomieszczenia swojego domu. Tu mieściła się pierwsza ochronka. Jak słyszałem, wtedy, w połowie XIX wieku, nawet wspólny piec mieli, bo trzeba było gotować. Dzieci miały co jeść i ona miała co jeść. I tak to się zaczęło - mówił ks. Grzegorz Robaczyk.

Choć dom, w którym wszystko się zaczęło, już nie istnieje, to pamięć przetrwała. Z myślą o pielgrzymach i gościach, którzy od lat pytali, gdzie dokładnie znajdowała się pierwsza ochronka, z inicjatywy Federacji Sióstr Służebniczek i Fundacji Dziedzictwa Edmunda Bojanowskiego powstała pamiątkowa tablica.

– Do tej pory tablica była niewidoczna. A chcemy, żeby ludzie, którzy przejeżdżają i pytają, widzieli, że to właśnie tu wszystko się zaczęło – mówiła siostra Manuela, reprezentująca fundację. – Pogoda nie dopisała, ale Edmund pewnie chciał inaczej niż my. Pogodził i siostry, i rolników – dodała z uśmiechem.

Uroczystość miała charakter ogólnopolski i międzynarodowy. Na miejscu zjawiły się siostry z Wrocławia, Dębicy, Starej Wsi, Lubonia, Trzebini, Pleszewa, a także z zagranicznych placówek, a nawet z Afryki.

– To wyjątkowa chwila, bo bardzo rzadko mamy możliwość spotkania się wszystkie razem. Tym bardziej w takim miejscu, które dla naszego zgromadzenia ma znaczenie źródłowe – podkreślała s. Manuela.

Tablica zawiera nie tylko upamiętniający napis, ale również wizualizację nieistniejącego już domu Franciszki Przewoźnej oraz wizerunek bł. Edmunda Bojanowskiego.

– Po lewej stronie u góry widnieje postać błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, a po prawej szkic domu, który kiedyś stał w tym miejscu – tłumaczył ks. Robaczyk. – Tablica powstała w 175. rocznicę założenia Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Maryi - dodał.

Nie zabrakło również nowoczesnych akcentów. Na tablicy znalazły się kody QR oraz symbole czterech gałęzi zgromadzenia – z Lubonia, Dębicy, Starej Wsi i Wrocławia. Jak tłumaczyły siostry, to wynik historii zaborów, które rozdzieliły zgromadzenie na cztery osobne wspólnoty. Dziś jednak poprzez federację znów są razem.

[FOTORELACJA]13136[/FOTORELACJA]

Uroczystość zakończyła się modlitwą i wspólnym śpiewem litanii do Matki Bożej. Siostry, mieszkańcy Podrzecza, kapłani i goście zostali zaproszeni do ochronki symbolicznego domu, który pozostaje otwarty na wszystkich.

– Dla nas to miejsce ma duszę. To nie tylko adres na mapie, ale początek wszystkiego, co zostawił nam Edmund – podsumowała jedna z sióstr z Wrocławia.

Tablica w Podrzeczu to nie tylko znak przeszłości. To drogowskaz dla przyszłych pokoleń i dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć, że wielkie rzeczy często rodzą się w małych miejscach.

[ZT]79414[/ZT]

[ZT]79367[/ZT]

[ZT]79348[/ZT]

[ALERT]1747484578332[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

FranciszekFranciszek

1 1

A juz myślałem że przyjechały bronić porodowki. Wszak gdzieś rodzic trzeba.
Po co komu ochronki skoro nie będzie tu młodych, a więc i dzieci.

09:51, 18.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%