Malownicze Żgaliny, to idealne miejsce na imprezy integracyjne. Rozległy teren rekreacyjny, a w sąsiedztwie duży staw, na którym od ponad dekady w Noc Świętojańską puszczane są wianki. Tak było również w tym roku. Zanim jednak wianki trafiły do wody, taneczne show zaprezentowała młodzież ze Szkoły Podstawowej w Szelejewie.
W Noc Świętojańską, czy inaczej Noc Kupały panny plotły wianki z polnych kwiatów i puszczały je z zapalonymi świeczkami na rzekę. Jeśli jakiś kawaler tenże wianek wyłowił, dla jego właścicielki oznaczało to rychłe zamążpójście. W Szelejewie Pierwszym tradycja puszczania wianków na Żgalinach kontynuowana była przez wiele pokoleń.
- Najbardziej znaną wróżbą sobótkową było oczywiście puszczanie wianków na wodę, stąd też jedna z nazw święta - "Wianki". Panny na wydaniu puszczały na wodę, uplecione ze świeżych kwiatów i ziół, wianki. Wyłowienie wianka przez kawalera wróżyło szybkie zamążpójście, jeśli wianek zatonął panna nie miała szans na męża. Pewnie i w tym miejscu na Żgalinach nasi pradziadowie palili tu ogniska a panny puszczały wianki - mówiła sołtys wsi Maria Wesołek, podczas "Wianków na Żgalinach".
Teraz kolejni mieszkańcy spotykają się na Żgalinach, by puszczać tam wianki. Imprezę zainaugurowało taneczne show przygotowane przez młodzież ze Szkoły Podstawowej w Szelejewie. Występ zakończyli staropolskim polonezem. Korowód młodych ludzi przeszedł nad staw, gdzie młode dziewczyny puszczały wianki.
[WIDEO]1167[/WIDEO]
Potem wszyscy bawili się na biesiadzie, na której nie zabrakło zdrowej żywności przygotowanej przez członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Szelejewie Pierwszym. W ramach projektu "Natura od kuchni", którego partnerem są Lasy Państwowe, przygotowano dania z darów lasu. Uczestnicy rozkoszowali się jedząc m.in. udziec z dzika w leśnej pierzynce, bigos myśliwski z grzybami leśnymi, pasztet z zająca, domowy smalec z dzika, sos grzybkowy z makaronem czy ciasta z owocami leśnymi.
- Wszystko pyszne, tradycyjne, powiązane z lasem - mówiła sołtys Maria Wesołek
[FOTORELACJA]10289[/FOTORELACJA]
Ponadto dostępne dla uczestników były miody, herbaty, zioła i syropy. Nie mogło też zabraknąć ekologicznych pogadanek, w końcu to właśnie z Szelejewa Pierwszego pochodził Stanisław Karłowski był pionierem inicjatyw alternatywnych w rolnictwie. Od roku 1931 prowadził swoje 1760 hektarowe gospodarstwo w Szelejewie metodą biodynamiczną. Organizował szkolenia i wydawał broszury własnego autorstwa popularyzował on ideę rolnictwa ekologicznego.
[ALERT]1687769413789[/ALERT]
NOC22:33, 26.06.2023
KUPAŁY
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Gmina szukała ludzi do pracy i znalazła. Znamy nazwiska
Było tyle chętnych Pan z gminy Pępowo na stanowisko sprzątaczki, były to osoby bez pracy,a wybrana została synowa kierowniczki GOPS która ma pracę !! Szok !! Nie udało się na opiekunkę to teściowa wcisnęła chociaż na sprzątaczkę !!
Mieszkanka
09:00, 2025-08-02
Nie rozglądał się, nie zsiadł z roweru, jeszcze ...
Będę jeździł jak mi się podoba
rowerzysta
08:57, 2025-08-02
BMW pełne narkotyków i trójka młodych ludzi. Najmłodsza
I tak dalej tak młoda puszcza ze swoim bratem królikiem cały czas, teraz mają dilera z Gostynia który ma siedzibę za przychodnia za PKS, i mają najlepszy w Gostyniu na speedzie. W domu trzymają kamień, w pokoju zamykam na klucz. Po 100g i codziennie puszczają kamień
Metamfetamina
08:44, 2025-08-02
Rząd potwierdził termin wypłat "czternastki"
Całe zawodowe życie człowiek opłacał składki, i teraz jeszcze podatek biorą😡
oskar
08:39, 2025-08-02