Olaf ma 5 lat. W przeciwieństwie do swoich rówieśników nie chodzi, nie mówi, nie nawiązuje kontaktu z otoczeniem. Do dziś żaden z lekarzy nie potrafi powiedzieć co mu dolega. W ostatnim czasie pojawiło się jednak światełko w tunelu. Dzięki intensywnej rehabilitacji Olaf zaczął poruszać się za pomocą pionizatora. Własne urządzenie ułatwiłoby mu codzienne funkcjonowanie, lecz jego zakup to jednak kosztowny wydatek. Teraz możemy mu pomóc, wystarczy, że wybierzemy się festyn.
Kiedy Olaf przyszedł na świat nic nie wskazywało, że chłopiec może mieć jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. - Ciąża żony przebiegało książkowo, poród również. Olaf miał 9 punktów w skali Apgar - wspomina Damian Stachowiak, tata Olafa. - Schody zaczęły się w 3-4 miesiącu życia Olafa - dodaje. Chłopiec nie przesypiał spokojnie nocy, płakał, prostował ciało, nie uśmiechał się... - Chodziliśmy od lekarza do lekarza. Mówili nam, że wymyślamy i wszystko jest dobrze, aż w 6 miesiącu Olaf trafił na rehabilitację, która jest nieodłączny elementem jego życia - mówi Monika Stachowiak, mama Olafa. Chłopczyk rośnie, ale nie chodzi samodzielnie, nie mówi i nie nawiązuje kontaktu z otoczeniem. - Jest ruchliwy i to bardzo, ale niezbyt towarzyski - mówi mama Olafa. - Bardzo lubi muzykę, ta towarzyszyła mu od zawsze, lubi książki, rozmowy twarzą w twarz i oczywiście spacery...czasami bardzo trudno go uspokoić po powrocie do domu - dodaje mam chłopca.
Każdy dzień to walka...
Każdy dzień to dla Olafa i jego rodziny niemałe wyzwanie. - Nasz dzień zależy od tego jak minęła noc – czy Olaf "koncertował" czy spał spokojnie... Na pewno mamy sporo zajęć. Olaf jeździ do przedszkola w Gostyniu oraz na rehabilitację do Leszna, a raz w miesiącu do Krotoszyna - mówi pani Monika. Poza tym chłopiec wymaga stałej opieki neurologa, okulisty, gastrologa – Olaf jest na diecie bezglutenowej i bezmlecznej. Korzysta też z dietetyka, logopedy, pedagoga i fizjoterapeutów, którzy walczą o jego sprawność. - Mamy tyle zmartwień, że nigdy wcześniej nie liczyliśmy wydatków na leczenie Olafa...Ale po szybkim rachunku mogę powiedzieć, że jest to dla nas miesięczny wydatek mniej więcej w wysokości 2. tys. złotych - wylicza tata Olafa.
To może być szansa w drodze do samodzielności...
W ostatnim czasie pojawiło się światełko w tunelu. Być może będzie to przełom w leczeniu chłopca. - Olaf chętniej bierze udział w zajęciach z logopedą i pedagogiem. Zaczął buntować na ćwiczenia ruchowe, ale doskonale poczuł się w pionizatorze...Zaczął w nim chodzić - mówi Monika Stachowiak. Zakup pionizatora, w którym chłopiec mógłby poruszać się w domu, byłby bardzo pomocny w codziennej rehabilitacji. Koszt takiego sprzętu to nawet 6 tys. złotych, a jedynie częściowo jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Pojawił się pomysł organizacji festynu charytatywnego dla Olafa, z którego dochód zostanie przeznaczony na zakup sprzętu oraz dalszą rehabilitację i specjalistyczne leczenie. - Byliśmy zaskoczeni tym, że pojawiły się ludzie, którzy chcą nam pomóc. Korzystając z okazji chcemy im za to podziękować - mówili rodzice Olafa.
Wydarzenie planowane jest na niedzielę 23 czerwca na kompleksie sportowo-rekreacyjnym w Poniecu. W trakcie imprezy będzie prowadzona zbiórka pieniędzy. Na uczestników będą czekały liczne atrakcje - licytacje gadżetów m.in. żużlowców i piłkarzy, animacje dla dzieci, dmuchańce, pokazy, nie zabraknie też punktów gastronomicznych. Patronat medialny nad imprezą objęła redakcja Gostyn24, dlatego już dziś zapraszamy na festyn wszystkich naszych czytelników.
xxx16:20, 28.05.2019
Podajcie jakieś konto do wpłat, na pewno znajdą się chętni do przekazania pieniędzy.
X19:47, 28.05.2019
Przykre, że lekarze rozkładają ręce.. naprawdę nikt nie zauważył, ze to NOP? Juz sam fakt, że objawy, o których mówią rodzice nałożyły się z terminem szczepienia powinny dać do myślenia.. należy starać sie o odszkodowanie od państwa!
Ola20:18, 28.05.2019
To samo nasunelo mi się.. Ze po szczepieniach porazeniu.. Jakie występuje się zaczęło.. Zgłaszać do sanepidu.. I starać się o odszkodowanie i lekarz dziecka też powinien ponieść konsekwencje że jeszcze tego nie zgłosil..
Greg21:56, 28.05.2019
Wg mnie Nop , daje sobie jajka uciąć. Polecam Poznań dr. Święcicki ... coprawda czeka sie na wizyte rok i pierwsza kosztuje 600zl i trwa 3godz ale Polecam naprawde wart
Rodzic23:06, 28.05.2019
Jeśli chcesz zaszczepić siebie lub swoje dziecko, przeczytaj Chpl szczepionki napisanej przez producenta, nie podrobiona ulotkę którą podają przychodnie. Jak zrobisz to co zaleca producent szczepionki to Ty i Twe dziecko będzie zdrowe !!! Dlaczego nie czytasz i dla czego to Ty musisz podpisać zgodę, jednocześnie sam odpowiadasz za to co się stanie .
Małgosia13:49, 29.05.2019
Dla zainteresowanych nr konta
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=530552200774808&set=a.323193381510692&type=3&theater
1 0
Dokładnie. Na pewno znajdą się ludzie o dobrym sercu u będą chcieli pomóc rodzica chłopca.