Wielkie emocje, rywalizacja w duchu fair play i radość, której nie da się opisać słowami. Tak wyglądały gminne zawody sportowo-pożarnicze, które odbyły się na stadionie w Pępowie. I choć pogoda nie pozwoliła na rozegranie wszystkich konkurencji, to druhom i druhnom nie brakowało ducha walki. Na najwyższych stopniach podium stanęła jednostka OSP Ludwinowo - zarówno młodzież, jak i seniorzy pokazali, że serca do walki im nie brakuje.
Ze względu na warunki pogodowe zrezygnować ze sztafety zarówno u młodzieżówki, jak i seniorów.
- Udało się jednak przeprowadzić najważniejsze konkurencje - bojówkę i musztrę. I co najważniejsze wszyscy bawili się świetnie, a drużyny pokazały, że zdrowa rywalizacja może iść w parze z koleżeństwem i wzajemnym wsparciem - mówił Grzegorz Wabiński, komendant gminny OSP w Pępowie.
W zawodach wzięło udział aż 21 drużyn - 8 młodzieżowych i 13 seniorskich. To pokazuje, że w gminie Pępowo tradycje strażackie mają się wciąż dobrze. A najlepiej jak co roku prezentowali się druhowie i druhny z Ludwinowa. Po ogłoszeniu wyników i odebraniu pucharów, nie kryli radości.
[ONNETWORK_VIDEO_ID]2503[/ONNETWORK_VIDEO_ID]
- Jestem niesamowicie dumny z naszych drużyn, z tego, co dziś pokazały - nie krył emocji Janusz Sobótka, trener OSP Ludwinowo. - Zarówno młodzieżówka, jak i seniorzy (grupa męska i żeńska), którzy od lat trzymają poziom, dali z siebie wszystko. Nieważne czasy, ważne serce. I tego serca mamy najwięcej. Zawsze powtarzam: możemy nie mieć najlepszego sprzętu, ale mamy siebie zgranych, oddanych, gotowych wspierać się nawzajem - dodał.
Jak dodaje Sobótka, sukces Ludwinowa nie bierze się znikąd. To lata wspólnych treningów, wyjazdów, wzajemnego wspierania się nie tylko w zawodach, ale i w codziennym życiu.
- Dlatego pozdrawiam moją córeczkę Zosię, która zawsze startuje w MDP, ale dziś choroba zatrzymała ją w domu. Była z nami sercem i wiedziała, że wygramy - dodał trener.
[FOTORELACJA]13205[/FOTORELACJA]
OSP Ludwinowo może pochwalić się nie tylko lokalnymi sukcesami. Dwa razy reprezentowali gminę na zawodach wojewódzkich, zajmując miejsca w ścisłej czołówce. A mimo to, jak podkreślają druhowie, to nie puchary są najważniejsze, lecz wspólnota.
- Zawsze dzielimy się wiedzą i sprzętem z innymi jednostkami. Pomagamy, doradzamy, zapraszamy na treningi. To nie wyścig po laury, to budowanie silnej, zintegrowanej społeczności strażackiej. I to nas napędza - mówił Janusz Sobótka.
Zawody w Pępowie pokazały, że młodzież wciąż chętnie dołącza do straży, a starsi druhowie są dla nich wzorem do naśladowania. Być może w przyszłości to właśnie ci młodzi bohaterowie przejmą pałeczkę i będą kontynuować tradycje, które dziś pisze Ludwinowo.
[ZT]80017[/ZT]
[ZT]80005[/ZT]
[ZT]79987[/ZT]
[ALERT]1749328638304[/ALERT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz