- Wiedzieliśmy, że jesteśmy nominowani, ale to że znaleźliśmy się w gronie wygranych, dowiedzieliśmy się podczas Gali. - mówi Grzegorz Konieczny - sołtys Krzekotowic, który wraz z żoną Agatą, otrzymali tytuł Wielkopolski Rolnik Roku, statuetkę "Siewcy". To jedna z dziesięciu nagród, przyznanych przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego.
Konkurs "Wielkopolski Rolnik Roku” organizowany jest od 22 lat. Uczestniczyło w nim blisko 1400 rolników z całej Wielkopolski. Ponad 200 laureatów oprócz tytułu "Wielkopolskiego Rolnika Roku” otrzymało statuetkę "Siewcy" i nagrodę finansową w wysokości 15 tys. złotych.
Jak wybierani są najlepsi rolnicy?
Zarząd Województwa Wielkopolskiego powołał Kapitułę Konkursową, która wizytowała zgłoszone do konkursu gospodarstwa, oceniała je i rekomendowała zarządowi grupę 20 nominowanych i 10 laureatów. Oceniane gospodarstwa prezentowały wysoki poziom produkcji rolniczej, stosując nowoczesne technologie, odznaczały się dobrą organizacją pracy, wysoką estetyką i efektami ekonomicznymi, a także przejawiały troskę o środowisko naturalne. Kierunki produkcji reprezentowane przez rolników to m.in. produkcja roślinna i zwierzęca (bydło mleczne i opasowe, trzoda chlewna), uprawa owoców miękkich, hodowla koni, drobiarstwo, warzywnictwo, produkcja lawendy i szkółkarstwo.
Podczas XXII edycji udział wzięło 46 gospodarstw, z 25 wielkopolskich powiatów. Wśród nominowanych znalazło się małżeństwo z terenu powiatu gostyńskiego. To Agata i Grzegorz Konieczni z Krzekotowic, którzy prowadza gospodarstwo rolne od ponad 20 lat. Posiadają 60 sztuk bydła mlecznego, którego wydajność od każdej sztuki wynosi ponad 11 tys. litrów mleka rocznie.
[FOTORELACJA]10050[/FOTORELACJA]
- Wiedzieliśmy, że jesteśmy nominowani, o co zabiegał nasz wójt Grzegorz Matuszak. To że znaleźliśmy się w gronie wygranych, dowiedzieliśmy się podczas Gali - mówi Grzegorz Konieczny - sołtys Krzekotowic, który wraz z żoną Agatą, otrzymał tytuł Wielkopolski Rolnik Roku i statuetkę "Siewcy".
- Jak widzieliśmy jakie gospodarstwa są wystawione do konkursu, nawet ponad 200-300 hektarowe, to uznaliśmy, że nie mamy raczej szans na statuetkę. Byliśmy w szoku, kiedy nas wybrali - kontynuował nasz rozmówca.
- Na pewno taka nagroda daje kopa, do dalszej pracy, bo widać, że ktoś nas docenił, mimo że nie jesteśmy dużym gospodarstwem - dodał Grzegorz Konieczny.
Podczas gali nie zabrakło silnej reprezentacji Pępowa z wójtem Grzegorzem Matuszakiem na czele.
Foto: arch. prywatne
Organizowany konkurs to unikatowe w skali kraju oraz największe wydarzenie promujące dorobek wielkopolskiego rolnictwa.
- Od dziesięcioleci rolnicy z wielkopolski wyznaczają nowe trendy, wdrażają nowoczesne metody i sprzęt na swoje gospodarstwa stając się przykładem dla innych regionów. Mimo wielu trudności, związanych ze spadkiem cen zbóż, masowym napływem produktów zagranicznych, wzrostem kosztów produkcji, i obecnością wirusa ASF, niestrudzenie dbają by na naszych stołach gościła Polska zdrowa żywność. Konkurs „Wielkopolski Rolnik Roku” w swej idei od 22 lat gromadzi „elitę” rolników z naszego Regionu, którzy swoją pracą, pomysłowością oraz odwagą są wyznacznikami rozwoju, dbałości o tradycję i nadzieję, że w przyszłości polska żywność nadal będą rozpoznawana i ceniona na rynku krajowym i zagranicznym - mówił podczas gali finałowej Konkursu Krzysztof Grabowski, Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego
Część artystyczną finału rozpoczął występ Michała Kowalonka. Finał konkursu zwieńczył występ Andrzeja Piasecznego, który zachwycił zgromadzoną publiczność grając najpopularniejsze utwory i hity, które zna i śpiewa cała Polska.
[ALERT]1679916334850[/ALERT]
Yya14:07, 27.03.2023
Czy orientuje się ktoś czy był organizowany wyjazd n to wydarzenie przez Izby Rolnicze
Hyy20:56, 27.03.2023
Tylko elita wybrana...
7 0
Jechali Ci co mieli jechać nie widzisz na zdjęciu?