Jest zielone światło, ale... Najpierw archeolodzy, dopiero potem ciężki sprzęt

Umowa podpisana, plac budowy przekazany. Zostaje ostatnia formalność przed startem robót. Badania archeologiczne. Chodzi o budowę łącznika od ul. Leszczyńskiej do ul. Górnej z włączeniem do ronda im. Jana Zeidlera, kolejnej dużej inwestycji drogowej w Gostyniu.

Postępowanie przetargowe na realizację inwestycji pn. "Budowa łącznika od ul. Leszczyńskiej do ul. Górnej wraz z włączeniem do ronda im. J. Zeidlera", ruszyło kilka miesięcy temu. Wpłynęło siedem ofert od nieco ponad 5 mln zł do prawie 8 mln zł. Najtańszą uznano pierwotnie za rażąco niską i odrzucono, po czym wykonawca złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Po rozstrzygnięciu przetarg ostatecznie wygrał (umowa na nieco ponad 5 mln zł), a miasto podpisało kontrakt.

Tym samym inwestycja ma "zielone światło". Plac budowy został przekazany, ale standardem w Gostyniu jest nadzór archeologiczny inwestycji.

- Wykonawca zgłosił prace do archeologa i poinformował wojewódzkiego konserwatora zabytków. Dlatego pierwsze na miejsce wejdą zespoły archeologiczne. Po ich zakończeniu ruszą roboty budowlane - mówi Mariusz Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji UM w Gostyniu.

Wstępny plan zakłada rozpoczęcie prac jeszcze w tym roku, a zakończenie w przyszłym, orientacyjnie do końca czerwca. Przypomnijmy. Planowany łącznik to ok. 700 metrów nowej asfaltowej drogi od ul. Leszczyńskiej do ul. Górnej z włączeniem do ronda im. J. Zeidlera. W ramach inwestycji powstaną m.in. 7-metrowa jezdnia, chodnik i ciąg pieszo-rowerowy, kanalizacja deszczowa, trzy doświetlone przejścia dla pieszych, przejazdy rowerowe oraz specjalna waga do pomiaru tonażu pojazdów ciężarowych. Na realizację inwestycji gmina Gostyń pozyskała dofinansowanie.

[ZT]80683[/ZT]

[ZT]80309[/ZT]

[ZT]82651[/ZT]

[ALERT]1758020630892[/ALERT]