Smutna wiadomość. Nie żyje Seweryna Jarożek, jedna z najstarszych mieszkanek

Dotarła do nas smutna wiadomość. Zmarła Seweryna Jarożek, mieszkanka Gostynia, która jeszcze na początku tego roku świętowała swoje 102. urodziny.

Seweryna Jarożek przyszła na świat 1 stycznia 1923 roku w Żytowiecku jako córka Seweryny i Stanisława Bzyl. Jej dzieciństwo nie było łatwe. Matka zmarła przy porodzie, a opiekę nad nią przejęła babcia mieszkająca w Gostyniu. Po jej śmierci pani Seweryna powróciła na krótko do rodzinnego domu w Żytowiecku, a po osiągnięciu pełnoletności osiedliła się na stałe w Gostyniu.

W czasie II wojny światowej pracowała w szwalni. Po wojnie związała swoje życie zawodowe z gostyńskim kinem "Nysa”. Zaczynała jako kasjerka, a później przez lata pełniła funkcję kierowniczki. To właśnie tam, w miejscu które dla wielu mieszkańców było centrum życia kulturalnego, dała się poznać jako osoba życzliwa, sumienna i niezwykle oddana swojej pracy.

Seweryna Jarożek wyszła za mąż za Wacława Jarożka, wdowca z dziećmi. Choć para nie doczekała się wspólnego potomstwa, pani Seweryna z sercem i oddaniem wychowywała dzieci swojego męża. Po jego śmierci mogła liczyć na ich opiekę i troskę aż do swoich ostatnich dni.

1 stycznia tego roku pani Seweryna obchodziła swoje 102. urodziny. Kilka dni później odwiedzili ją przedstawiciele władz gminy. Było to wydarzenie symboliczne, święto osoby, której życie stało się częścią historii Gostynia.

Foto: UM Gostyń/styczeń 2025

Śmierć pani Seweryny Jarożek to wielka strata dla rodziny i lokalnej społeczności. Zostanie zapamiętana jako osoba ciepła, skromna i oddana swoim bliskim, a także jako postać, która przez lata współtworzyła życie kulturalne Gostynia.

Składamy szczere wyrazy współczucia i kondolencje Rodzinie oraz Najbliższym Zmarłej.

[ALERT]1756288744063[/ALERT]