Czy historię można poznawać w biegu albo jadąc na rowerze? Można! Udowodnili to uczestnicy wydarzenia zorganizowanego przez Fundację "Fabryka Pomysłów". Blisko dwadzieścia osób odwiedziło w ten sposób trzy grody z okresu plemiennego i wczesnopiastowskiego, które znajdują się na terenie gminy Gostyń. W role prelegenta wcielił się gostynianin Paweł Piotrowski - miłośnik lokalnej historii.
Wśród biegaczy z regionu gostyńskiego nie brakuje miłośników historii. Tak zrodził się pomysł na realizacje projektu - Cudze chwalicie swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie", który został dofinansowany z Programu Grantów Społecznych - PGS.
- Mamy towarzystwo biegaczy i spotykamy się od czasu do czasu, aby pobiegać po terenie i w tym towarzystwie są miłośnicy historii, którzy opowiadają nam historię różnych miejsc, których bardzo często nie znamy. Pomyśleliśmy, że można z tego zrobić wydarzenie i zaprosić innych biegaczy, zainteresować lokalną historią. - mówiła Edyta Biernacka, prezes Fundacji Fabryka Pomysłów, organizator wydarzenia.
W 19-kilometrową trasę wybrało się około 20 biegaczy, a także rowerzystów, w tym dzieci. Uczestnicy wyruszyli z parkingu przy Świętej Górze, a dalej przemierzyli drogi w rejonie Ostrowa, Kunowa, Malewa, Dusiny, by następnie wrócić w rejon bazyliki.
Po drodze odwiedzili trzy grody: Grodzisko Dusina, Grodzisko Daleszyn oraz Grodzisko Kunowo-Szczodrochowo. W role prelegenta wcielił się gostynianin Paweł Piotrowski, który w ramach projektu opracował broszurę "Osady okresu plemiennego i wczesnopiastowskiego w Gostyniu i okolicy.
- W pobliżu miejsca, w którym Kania wpada do Obry znajdują się pozostałości grodziska wczesnośredniowiecznego (Grodzisko Dusina). Idąc dalej wzdłuż Obry przy moście w Kunowie od strony południowej znajdujemy dobrze zachowane grodzisko pierścieniowate (Grodzisko Daleszyn). Kierując się dalej wzdłuż Obry po stronie północnej dochodzimy do dobrze zachowanego grodziska stożkowatego (Grodzisko Kunowo-Szczodrochowo) - czytamy w opracowaniu Pawła Piotrowskiego, miłośnik lokalnej historii.
[FOTORELACJA]10480[/FOTORELACJA]
W rozmowie z nami podkreśla, że w rejonie Gostynia, w promieniu 25 kilometrów można zidentyfikować 12 grodów z okresu plemiennego i 20 z innych okresów naszych dziejów.
- Do nich należy między innymi gród w Siemowie, który był swego czasu największym grodem w Wielkopolsce. Postał wcześniej niż te w rejonie Gniezna. Kiedy tu było osadnictwo w rejonie Gniezna – Polski Piasta, tam nic nie było - wyjaśniał Paweł Piotrowski.
W planach są jeszcze dwa podobne wydarzenia biegowe.
- Ludzie bardzo często o nich, a są to zazwyczaj drobne wzniesienia na łąkach, które jak się okazuje mają swoją historię - mówiła Edyta Biernacka, prezes Fundacji Fabryka Pomysłów.
[ALERT]1695537698296[/ALERT]
3 2
A o kościołach ani slowa? Piekło za to....
1 0
piekło, piekło Dąbrowie Górniczej 🤣🤣🤣
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz