Nie ma złej pogody na bieganie, co udowodnili uczestnicy kolejnej edycji Tradycyjnego Półmaratonu Biskupiańskiego, którzy wystartowali w zawodach. Tego dnia swoje umiejętności sprawdzali też najmłodsi. Deszcz wydawał się dla nich jedynie dodatkową atrakcją.
Za nami kolejna edycja Tradycyjnego Półmaratonu Biskupiańskiego. Start i meta biegu miały miejsce przy Szkole Podstawowa w Starej Krobi. Nieprzypadkowo, bo to właśnie w tej miejscowości od wielu lat krzewione są tradycje biskupiańskie. - Do tej tradycji dokładamy bieganie, miejmy nadzieję, że stanie się to tradycją. Zresztą nazwaliśmy ten półmaraton tradycyjnym, a już pięć edycji mamy za sobą - mówił Bogdan Paluszkiewicz, pomysłodawca i główny organizator Tradycyjnego Półmaratonu Biskupiańskiego.
W sobotę 18 września na starcie półmaratonu stanęło blisko 60 biegaczy, a kolejnych 25 zdecydowało się pokonać dystans ćwierćmaratonu, czyli 10,55 km. Trasa wiodła jak zawsze przez Domachowo, Ziółkowo, Starą Krtobię. - Zapisanych było więcej, część się rozchorowała, innych pewnie odstraszyła nieco pogoda, choć dla biegaczy pogoda jest rewelacyjna, na pewno lepsza niż dwa lata temu, kiedy był ulewa przez godzinę - mówił Bogdan Paluszkiewicz.
Najszybszym okazał się Dawid Miaskowski z Leszna, który dotarł do mety z czasem 01:19:49, drugie miejsce zajął Jacek Dziechciowski ze Śremu z czasem 01:20:27, a trzecie Sławomir Wróblewski z Sobiałkowa (01:20:35). Najszybszą kobietą, która dobiegła na linie mety była Patrycja Rolnik z Gostynia uzyskując czas 01:34:14.
Z kolei w ćwierćmaratonie zwyciężył Hubert Naglak z Szelejewa (00:39:39), drugi był Karol Janicki (:40:50), a trzeci Wojciech Adamczyk (40:58). Wiceburmistrz Michał Listowń, który również zdecydował się na ten dystans linie mety przekroczył na 12. pozycji z czasem 50:00. Pierwszą kobietą, która ukończyła ten dystans była Karolina Bielecka z Piasków z czasem 47:00.Wśród uczestników byli nie tylko mieszkańcy najbliższej okolicy, ale też powiatów ościennych.
W imprezie wzięły też udział dzieci i młodzież. W sumie około 200 młodych osób sprawdzało swoje biegowe umiejętności. - Staramy się rozpropagować to bieganie wśród najmłodszych, taki jest nasz cel. Są młodzi biegacze główne z naszej szkoły, ale mamy też silną grupę biegaczy "Młodych Orłów" z Gostynia - mówił Bogdan Paluszkiewicz, główny organizator biegu.
Na każdego uczestnika biegu czekał drewniany medal na jutowym sznurku, z zwycięzcy głównych biegów otrzymali dodatkowo nagrody finansowe. Pozostali mogli liczyć na rzeczowe upominki.
[ALERT]1632125858723[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz