Zakończył się kolarski sezon szosowy. Ostatnie wyścigi gostynianie stoczyli pod Kliszem. Najlepsze wyniki wykręcili juniorzy – w jeździe dwójkami i wyścigu drużynowym zajęli dwukrotnie czwarte miejsce, ale nie wykluczone, że staną jeszcze na podium...
Kolarski sezon szosowy zakończyły Mistrzostwa Polski z jeździe dwójkami i drużynowo. W tym roku wyścigi odbywały się pod Kaliszem. - Byliśmy przyzwyczajeni, że ostatnie lata braliśmy same medale, teraz bierzemy same czwarte miejsca - mówił Waldemar Minta. Kolarski weekend rozpoczął się od jazdy dwójkami. W kategorii juniorów na czwartym miejscu rywalizacje zakończyli - Kacper Majewski i Tobiasz Zaremba. Do brązowego medalu zabrakło im 2 sekund. - Na złoto nie liczyłem, ale na podium już tak - przyznaje trener Minta i dodaje. - Tobiasz jest w bardzo dobrej dyspozycji, natomiast Kacper w dobrej, ale nie rewelacyjnej. Kacper zapłacił cenę za cały sezon jeżdżąc an szosie i torze. Plusem jest to, ze pojechali bardzo równo. - mówił trener Minta. Na 9. miejscu rywalizację zakończyła Nikola Szajbel i Julka Biskup. Z kolei na 10. miejscu rywalizację zakończyli – Tomek Listwoń i Tomek Andrzejczak.
W niedzielę gostynianie walczyli w wyścigu drużynowym. - W drużynie juniorów do Tobiasza Zaremby i Kacpra Majewskiego dołączył Jakub Piechocki i zawodnik ze Śląska, który odpadł na trasie - mówił trener Waldemar Minta. - Największa robotę wykonał Zaremba z Majewskim, ze średnią prędkością 46,5 km/h. Piechocki co jakiś czas wychodził na zmianę i pomagała, ale nie ma takiej wydolności jak jego dwaj koledzy z zespołu - kontynuował. - Cała trójka pojechała bardzo dobrze, ale zajęli 4. miejsce znienawidzone przez sportowców. Piłka jednak cały czas jest w grze, ponieważ zespół z Konina, który stanął na podium wypuścił na trasę zawodnika, któremu licencje wyrobiono 2 października. Złożony został protest do Polskiego Związku Kolarskiego i czekamy na wynik. Brąz jest cały czas w zasięgu ręki - tłumaczył trener Waldemar Minta. Juniorzy młodsi w składzie: Tomek Listwoń, Tomek Andrzejczak, Patryk Struczak i Jakub Banaszkiewicz zajęli 11. miejsce.
Tegoroczny sezon kolarze Kolarskiego Klubu Sportowego zakończyli z czterema medalami Mistrzostw Polski.
Ma to! Żeby gmina rosła w siłę! Władzom Pogorzeli chyba
Już tak nie narzekajcie bo scena zawsze się przyda. Tyle jęczenia zawsze że nic w Pogorzeli nie ma a jak jest to też źle
Sołtysik
12:06, 2025-09-15
Ma to! Żeby gmina rosła w siłę! Władzom Pogorzeli chyba
Tragedia, tyle w temacie. To już nawet nie jest śmieszne. Swoją drogą, dobrze, że niektóre sprawy można załatwiać w innych urzędach.....szkoda, że nie wszystkie.
Mewka
09:00, 2025-09-15
Słowa, które chwytają za serce. Czytelniczka dziękuje
Na oddziale paliatywnym też wspaniali ludzie...codziennie dostawałam od nich wsparcie ciepłe słowo pomoc...aż do ostatnich dni mojej mamy...pani doktor psycholog jak i pielęgniarki-wspaniali ludzie
Oddział paliatywny G
07:12, 2025-09-15
W ostatnich dniach pożegnaliśmy... Najmłodszy z nich
Patrząc na ocenę to wstyd ile w ludziach żyje jadu,wyrazy współczucia 😢
Marysia
00:01, 2025-09-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz