Zamknij
NEWS

Mieszkańcy Krajewic świętowali. Było regionalnie, zdrowo, ale też słodko, bo na urodzinach nie mogło zabraknąć tortu

12:03, 23.09.2019 Aktualizacja: 13:15, 23.09.2019
Skomentuj

Wzmianki o niej pojawiły się już kilka wieków temu, ale nikt dokładnie nie potrafi powiedzieć, w którym roku powstała. Mieszkańcy Krajewic, w gminie Gostyń, bo o niej mowa postanowili uczcić urodziny wioski. Było regionalnie i słodko. Jak na urodziny przystało, nie mogło zabraknąć tortu.

Krajewice to wieś licząca obecnie ponad 600 mieszkańców, a więc całkiem sporo.  Niewielu jednak zna historię tę miejscowości. Okazją do jej przypomnienia było urodzinowe spotkanie, które odbyło się w minioną niedzielę. - W momencie kiedy zaczęliśmy działać po wyborach sołeckich, spotkaliśmy się z dyrektorem muzeum Robertem Czubem, żeby poznać lepiej historie naszej miejscowości - mówi Tomasz Ratajczak, sołtys wsi Krajewice. - To wtedy powstał pomysł spotkania z najstarszymi mieszkańcami, aby opowiedzieli o czasach wojennych i powojennych Krajewic, aż w końcu postanowiliśmy zrobić imprezę na zakończenie lata, ale nawiązującą do historii - dodał sołtys Tomasz Ratajczak.

Wydarzenie otworzyło gromkie odśpiewanie 100 lat dla Jubilatki. W tym czasie panie z Koła Gospodyń Wiejskich "Krajewiczanki" pokroiły tort składający się z różnego rodzaju placków. Wyglądało pysznie, a smakowało jeszcze lepiej. To nie jedyne smakołyki jakie przygotowano na urodzinowy stół.  W wielkim kotle powstało leczo, które kusiło zapachem już przy samym wejściu na teren rekreacyjny. Ponadto panie serwowały warzywa z domowych ogródków i lemoniadę. Niemałe zainteresowanie mieszkańców wzbudziło stoisko Grupy Rekonstrukcyjnej "Żarno" przywracająca do życia dawne urządzenia domowe. Uczestnicy tarli pranie na tarce, maglowali, ostrzyli noże, szatkowali i kisili kapustę, wyrabiali masło i mielili kawę w młynku. Były zabawy, konkursy i występ grupy teatralnej "Na Fali". Mieszkańcy chętnie oglądali wystawę "Wspominamy razem dawne czasy", którą sami zresztą przygotowali. Znalazły się na niej sprzęty, akcesoria, rzeczy, zdjęcia sprzed kilkudziesięciu lat, które leżały schowane głęboko na strychach. Niemniej ciekawie prezentowały się prace najmłodszych, którzy wzięli udział w konkursie "Nasza wieś Krajewice". Przedstawiali oni obraz wioski własnymi oczami. Więcej o historii wsi opowiedział Robert Czub, dyrektor gostyńskiego muzeum, ale jak zapewniał wieku wsi nie może dokładnie określić. - Możemy mówić o pierwszych wzmiankach, a te datujemy na 1387 rok. - usłyszeliśmy od dyrektora Czuba.

Nie byłoby tego wydarzenia,  gdyby nie zaangażowanie młodych ludzi. - Jest młoda grupa osób, które mają nowe pomysły, zrzeszamy się i staramy działać, aby zmotywować innych - przekonywała Izabela Wojtkowiak, główna inicjatorka spotkania, która również pomogła napisać projekt w ramach, którego członkinie Koła Gospodyń Wiejskich otrzymały grant z gminy Gostyń.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

123123

2 1

wszystko ok nawet pogoda , ale tłumu nie było, taka jak te proporczyki mniej jak zero (MIZERNOTA )

20:04, 25.09.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OrganizatorOrganizator

1 1

Dziękujemy za wypowiedź. Na wydarzenia tematyczne przychodzą wyłącznie zainteresowane tematem osoby - zrozumiałe, że nie każdy interesuje się historią swoich pradziadów i nie każdy chce poszerzać wiedzę w zakresie prozdrowotnego stylu życia. Robiąc kolejne wydarzenia postaramy się zainteresować również inne osoby - aby każdy znalazł coś dla siebie. Pozdrawiamy serdecznie.

11:37, 27.09.2019

Krajewiczanin z AustKrajewiczanin z Aust

3 1


Po 40-tu latach na emigracji w Australii, miło widzieć moich rówieśników z "srebrnymi" czuprynami i pare starszych mieszkańców oraz tak wiele nowych młodych twarzy w moich rodzinnych Krajewicach na pięknej ziemi gostyńskiej. Zauważyłem tutaj moją siostre Lucyne, jej synową Ize oraz wnuczke. Jest tutaj chyba najstarszy mieszkaniec Krajewic dobrze wyglądający Stanisław Sobierajski i jego syn Bernard i siostra Jasia Nowak.Jest Jerzy Bieniasz i jego żona, Jerzy Grzempowski, Sławek Ciechanowski, Janusz Karolczak no i oczywiście domachowski ksiądz. Przypominam sobie piosenke którą chyba 60 lat temu śpiewał ojciec Stanisława Sobierajskiego " Moje Krajewice na górze stoicie nie jednej dziewczynie w głowie zawrócicie" i coś jak " Zato strzele sobie raz z bata"
Jak Pan Bóg pozwoli to niebawem znowy przybęde odwiedzić te moje Krajewice.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Z silnym uściskiem dłoni
Ryszard Hodowany

09:45, 26.09.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OrganizatorOrganizator

1 1

Serdecznie zapraszamy i dziękujemy za miłe słowa.

11:39, 27.09.2019


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%