Za każdym razem, gdy dochodzi do rodzinnej przemocy, świat jednej rodziny rozpada się po cichu. Nie ma świadków, tylko codzienność przesycona lękiem. Tak właśnie było w Gostyniu, gdzie 41-letni mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad swoimi rodzicami. Awantury, groźby i upokorzenia stały się ich codziennością, aż wreszcie zdecydowali się przełamać strach i przerwać milczenie.
Strach przed zgłoszeniem przemocy jest często większy niż sama przemoc. Ofiary boją się, że nikt im nie uwierzy, że wstyd będzie silniejszy od odwagi. No i co powiedzą sąsiedzi? W tym dłużej nie dało się wytrzymać. Padły słowa, które uruchomiły reakcję, a za nimi przyszła pomoc. Policjanci z Gostynia wkroczyli do mieszkania, które od dawna nie było już bezpiecznym miejscem.
- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoimi rodzicami - potwierdza kom. Monika Curyk z gostyńskiej komendy.
Interwencja zakończyła się zatrzymaniem agresora i decyzją sądu o tymczasowym aresztowaniu. Trzy miesiące spędzone za kratami nie naprawią może miesięcy cierpienia, ale z pewnością dadzą czas ofiarom. Czas, by mogły odetchnąć, by uwierzyły, że nie są same.
- Po zebraniu materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad osobami najbliższymi oraz kierowania gróźb karalnych wobec ojca. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt - dodaje kom. Monika Curyk, oficer prasowa KPP w Gostyniu
Za każdym podobnym przypadkiem kryje się taka sama cisza. Sąsiedzi, którzy coś słyszeli, ale nie byli pewni. Bliscy, którzy czuli niepokój, ale bali się zapytać. Często dopiero dramat sprawia, że ktoś w końcu reaguje. Na szczęście tym razem tak się nie stało.
- Nikt nie ma prawa krzywdzić drugiego człowieka - ani słowem, ani czynem. Jeśli jesteś ofiarą przemocy lub wiesz, że ktoś w twoim otoczeniu jej doświadcza, reaguj. Zgłoś się na policję lub skorzystaj z pomocy instytucji wspierających ofiary - apeluje kom. Monika Curyk.
Nie każda historia kończy się interwencją i aresztem. Wiele takich dramatów trwa latami, zanim ktoś zdobędzie się na odwagę i przerwie milczenie. Dlatego każda decyzja, każde zgłoszenie, każdy telefon ma znaczenie. Bo dopiero wtedy, gdy ktoś powie „dość”, dom ma szansę znów stać się... domem.
[ZT]83960[/ZT]
[ZT]83948[/ZT]
[ZT]83925[/ZT]
[ALERT]1761561077351[/ALERT]
Miesiąc temu w tym miejscu było puste pole. Teraz ...
żłobek budujecie a czy tyle maluchow jest ? dzisiaj młodzi to w karjere idą a nie żeby dzieci były
1
13:02, 2025-10-27
Ich dom przestał być domem. W końcu przełamali strach i
Witam ciule rodzine ciotki wachowiak to znaczy Benedykta na zasłużonej emeryturze i jego syna. I prłesze o pretlekoły z tego, a aż se *%#)!&
Pękalska
12:45, 2025-10-27
Gostyńska policja dementuje plotki o nocnych...
Brawo oby tak dalej 🤣
partiota nie idiota
12:12, 2025-10-27
Alarm w centrum Pępowa! Mieszkańcy czuli gaz, ale...
Woń to juz jest norma w Pępowie ale z innego zakładu
Qwerty
12:05, 2025-10-27
7 0
I co dalej jak wyjdzie będzie robił to samo
1 2
Witam ciule rodzine ciotki wachowiak to znaczy Benedykta na zasłużonej emeryturze i jego syna. I prłesze o pretlekoły z tego, a aż se *%#)!&
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz