Nadzwyczajna sesja Rady Gminy Piaski, podobne jak w innych gminach wyglądała zupełnie inaczej niż te, które dotąd się odbywały. Radni siedzieli w znacznych odstępach, a na sali nie było gości. Wszystko przez podwyższone środki bezpieczeństwa związane z koronawirusem. Władze gminy zastanawiały się też nad organizacją kolejnych obrad. Jedną z propozycji była e-sesja w formie wideokonferencji, ale jest pewien problem. Czy będzie to zgodne z prawem?
Mimo, że radni Piasków podjęli wczoraj tylko dwie uchwały, a sesja trwała zaledwie kilkadziesiąt minut, to na sali obrad zastosowano wyjątkowe środki ostrożności. Nie było gości, a oprócz rajców i osób z obsługi, wzięli w niej udział tylko wójt, skarbnik, sekretarz gminy. Wszyscy siedzieli w znacznych odstępach, niczym uczniowie w szkolnych ławkach. Wszystko po to by zachować maksimum bezpieczeństwa epidemiologicznego.
Podczas nadzwyczajnych obrad, władze gminy jako pierwsze zauważyły problem organizowania przyszłych posiedzeń w warunkach trwającej epidemii, która może się szybko nie skończyć. Jedną z omawianych opcji była e-sesja, wykorzystująca dostępne technologie do prowadzenia transmisji online – Są różne pomysły w Polsce, by te sesje wyglądały inaczej. Jest taki pomysł, by obrady odbywały się na zasadzie e-sesji a państwo bylibyście w domach. Jeżeli prawnie będzie to możliwe, to podejrzewam, że będzie to wykonane. Odbywać będzie to się na tej zasadzie, że pan przewodniczący pewnie będzie tutaj, a państwo w domach, jeżeli będzie to prawnie i technicznie będzie możliwe. Pewnie na zasadzie wideokonferencji, ale to jest trudna sprawa – mówił wójt Piasków Wiesław Glapka
Propozycja zapewne ciekawa, ale jakby w odpowiedzi na pytania wójta, Sieć Obywatelska Watchdog Polska, zajmująca dostępem do informacji, opublikowała dziś na ten temat opinię własnych prawników. Jej autorzy uważają, że obecnie obowiązujące przepisy prawa, nie dają możliwości prowadzenia posiedzenia rady w formie online. Posiedzenie rady może odbyć się natomiast w innym miejscu niż dzieje się to zwyczajowo, jeżeli pozwoli to na zapewnienie warunków z zachowaniem bezpiecznej odległości między jej uczestnikami. Po zapełnieniu wyznaczonych miejsc wstęp dla kolejnych osób może zostać ograniczony, co pozostanie w zgodzie z art. 18 ust. 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej. - Uważamy, że prawo człowieka do informacji, którego częścią jest wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej, jest naruszane poprzez obejście zasady legalizmu wyrażonej w artykule 7 Konstytucji RP. Konstytucja RP zawiera mechanizmy gwarantujące zarówno poszanowanie praw i wolności oraz działanie władz publicznych w stanach nadzwyczajnych. Jednakże w przypadku prawa do informacji mechanizmy te nie zadziałały. Pozwalanie na naruszanie jednego z praw otwiera drogę do kolejnych naruszeń. Obowiązujące przepisy pozwalają tak przeprowadzić sesję, aby nie naruszać art. 2, 7 i 61 ust. 2 Konstytucji i jednocześnie maksymalnie ograniczyć zagrożenie. Nadto wprowadzenie stanu wyjątkowego umożliwia ograniczenie prawa do informacji. Jednakże nie można tego robić „na skróty”, co można zobaczyć w działaniach samorządów, jak ich wojewodów – czytamy w przesłanej do nas dziś korespondecji
Jak przekonywał wójt, rozważana jest także możliwość czasowego zarządzania gminami, miastami, powiatami, czy sejmikami poszczególnych województw, przez prezydentów, burmistrzów i wójtów. – Jest też taki pomysł, że na czas pandemii, pewne możliwości i uprawnienia scedować na prezydentów, burmistrzów i wójtów. (…) Generalnie wolałbym, aby przeszedł ten pierwszy wariant – mówił wójt Piasków
Jeśli sytuacja epidemiologiczna pogorszy się, a wszystko na to wskazuje, w jaki sposób radni podejmować będą nowe uchwały? Wiadomo, że wyjątkowe sytuacje, wymagają wyjątkowych rozwiązań, ale trzeba też jakoś funkcjonować. Większość podejmowanych przez nich decyzji, dotyczy bezpośrednio nas wszystkich, dlatego będzie trzeba szybko coś wymyślić, by nie zapanował chaos.
Foto: Arch. Gostyn24
co to jest?13:28, 24.03.2020
co to jest watchpies? i jakim prawem w ogole sie wypowiada? i to jakies szczeki o tym ze cos mozna zrobic zeby nie lamac czego...to teraz fakty jak to zrobic zeby zrobic?
karol w.13:31, 24.03.2020
prawnicy mojego stowarzyszenia po analizie prawnej doszli do wniosku ze jesli na rade gminy wejdzie jakakolwiek osoba postronna chocby sie to odbywalo na narodowym to jest narazanie zycia.
Do obywatel14:14, 24.03.2020
A wiesz ile ja zrobilem dla bezpieczenstwa ludzi?jak nie wiesz pogadaj do lustra moze ci powie ze jest epidemia o ktorej prawnicy nie snili. Poza tym odp mi po ludzku na ten belkot ze mozna zorganizowac sesję by sie dalo....konkrety jak to zrobic?!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Stało się! Ministerstwo zrywa umowę na rozbudowę ZOL-u
Chcieliście wyd... Freda?Fred wyd... Was!!! Koniec kropka, jeśli ktokolwiek z rządzących na poziomie lokalnym zaufał obecnemu rządowi centralnemu to musi się udać do szpitala w Kościanie tego od głowy!!! I tak to się kończy trzeba się uśmiechać 👍👍👍
Norma
00:56, 2025-07-19
Stało się! Ministerstwo zrywa umowę na rozbudowę ZOL-u
Starostwo to nie starostwo tylko dziadostwo🤠
ppp
23:30, 2025-07-18
Przeżyła koszmar podczas spaceru z psem po Brzeziu
Mieszkam na Brzeziu odkąd się urodziłam i każdy zawsze wiedział że tam brama otwarta jest zawsze i pies wybiega, nawet na noc go zawsze wypuszczali żeby sobie pobiegał więc śmieszne jest tłumaczenie że pies uciekł bo furtka była otwarta 😂 dobrze że nie doszło do jeszcze większej tragedii ‼️‼️‼️
Mieszkanka brzezia
23:24, 2025-07-18
Przeżyła koszmar podczas spaceru z psem po Brzeziu
U weterynarza w kojcu siedzi ratlerek i wilczur. Wilczur się pyta - za co tu jesteś? - a, spałem sobie spokojnie na posesji u mojego pana, a za płotem jakiś chuligan rzucał we mnie kamieniami, to się zezłościłem i przeskoczyłem przez ogrodzenie i rzuciłem mu się do szyli i go pogryzłem. - no i co teraz? - no jak to co, za pogryzienie teraz mnie uśpią. A ty za co tu jesteś? - a ja jestem za to, bo mój pan wyjechał, a pani na dworze rozwieszała pranie, nachyliła się, taka *%#)!& a mi stanął i jak rzuciłem się na nią od tyłu... - no i co, też do uśpienia? - nie, do obcięcia pazurów 🤣🤣🤣
Dowcip
23:10, 2025-07-18
2 1
Chyba nie masz pojęcie ile w sprawach dostępu do informacji zrobiła Sieć Obywatelska Watchdog. A jeśli nie masz to weź sobie w kiblu pogadaj do lustra a nie tutaj.