Przez chwilę Karol Łapawa był Mistrzem Polski. Werdykt został jednak zmieniony, bo jak tłumaczono wcześniej doszło do...pomyłki. Bokser Klubu Sporty Walki Gostyń musiał zadowolić się tytułem Wicemistrza Polski. - Podeszliśmy do tego bardzo emocjonalnie. Próbowaliśmy walczyć o swoje, ale z sędziami nie da się wygrać - przyznaje Tomasz Dylak, trener SWG.
Zawodnicy Klubu Sporty Walki Gostyń w ostatnich dniach wzięli udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski U-23 w Boksie. Na ringu zaprezentowali się trzej gostynianie: Karol Łapawa, Mikołaj Mańka i Patryk Tomczak. Wszyscy spisali się znakomicie. Przez chwilę Karol Łapawa był nawet Mistrzem Polski w kategorii wagowej 69 kg, ale ... - Karol wygrał trzy walki i w finale spotkał się z Łukaszem Zygułą. Walka była dość wyrównana - mówił Tomasz Dylak, trener SWG. - Według mnie, chociaż to nie jest do końca obiektywne Karol przegrał pierwszą rundę, ale dwie kolejne był lepszy od przeciwnika. Do tego Zyguła został ukarany punktami ujemnymi za przytrzymywanie Karola - kontynuował nasz rozmówca.
Po zakończeniu walki odczytano werdykt zwycięski dla Karola Łapawy, ale radość była chwilowa. - Po minucie czy dwóch zmieniono decyzję, że źle przeczytano,a sędziowie niejednogłośnie opowiedzieli się za zwycięstwem przeciwnika. - mówił trener Tomasz Dylak. - Pierwszy raz w życiu spotkałem się z takim czymś, choć o takim przypadku słyszałem...Do odebrania mistrzostwa podeszliśmy bardzo emocjonalnie. Próbowaliśmy walczyć o swoje, ale z sędziami nie da się wygrać - dodaje Dylak i podkreśla, że wiedział iż nie będzie to łatwa walka dla jego zawodnika. - To rywal był faworytem, bo bronił mistrzostwa z 2018 roku, ale Karol spisał się bardzo dobrze - mówił trener SWG. Okazją do rewanżu już za kilka tygodni na Mistrzostwach Polski
W niższej kategorii wagowej dobrze zaprezentował się również Mikołaj Mańka (57 kg), który wrócił z brązowym medalem. - Mikołaj wygrał dwie walki z mocnymi przeciwnikami. W trzeciej spotkał się z zawodnikiem w Radomia i mimo wyrównanej walki musiał uznać wyższość przeciwnika - mówił trener Tomasz Dylak. - Dodam, że Mikołaj był najmłodszym z uczestników mistrzostw, brał w nich udział po raz pierwszy - mówił trener SWG. Tzreci z zawodników Patryk Tomczak odpadł z mistrzostw po drugiej walce.
Radny Stróżyński:Nie jesteśmy przeciw migrantom, ale...
wina tuska🤣🤣😐😐
eee
16:28, 2025-07-09
Blisko 50 świadectw z czerwonym paskiem w ZSR...
Trzeba było się uczyć! Wszyscy mogą zdawać! A ty nie siej fermentu bo się nie uczyłaś i nerwicę z braku wiedzy miałaś!!!!!!
Do była uczennica -
16:22, 2025-07-09
Tak się właśnie jeździ u nas na ulicy. Gostynianin...
Na Pożegowie dramat na Kochanowskiego, mieszkańcy mają garaże, a parkują na ulicy. Samochody jeżdżą slalomem, piesi nie mogą przejść, bo chodniki zastawione. Podobnie na Zaciszu, samochody w poprzek chodnika, bo przed bramą trzeba stanąć.
XYZ
16:01, 2025-07-09
Tak się właśnie jeździ u nas na ulicy. Gostynianin...
W Pogorzeli też jest tragedia. W dni targowe żeby zawieźć ze spokojem dziecko do przedszkola. Oprócz tego wiecznie parkujące samochody na krobskiej zaraz za krzyżówką przejechać się normalnie nie da. Ta sama sytuacja na kotkowiaka.
Czytelnik
15:48, 2025-07-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz