Doświadczony wędkarz z Sułkowic - Michał Popielas, złowił gigantycznego karpia! Podczas jednej z wypraw na Łowisko Klasztorne niedaleko Poznania, mieszkaniec naszego regiony "złapał" na wędkę karpia o imponującej wadze 32 kilogramów!
O tym niezwykłym wydarzeniu poinformował nas kolega pana Michała, który nie miał tego samego szczęścia.
- Jestem wędkarzem i jak na razie nie miałem tego zaszczytu i złowienia karpia o tej wadze... - napisał pan Jakub i dodał. - Mam kolegę, z którym razem jeździmy na ryby z Michałem Popielasem ze Sułkowic. Michał złowił karpia o wadze 32 kg na Łowisko Klasztorne. Michał tego nie opublikuje, bo jest skromny, ale dla mnie jest to sprawa, która jest warta uwagi - dodał Czytelnik.
Pan Michał, jak udało nam się dowiedzieć wędkuje już od 7-8 lat i przez ten czas zdobył duże doświadczenie. W przeszłości łowił już duże okazy. 32 kilogramowego giganta złowił metodą gruntową. Czekał na swoją rybę aż 3,5 dnia, zaczynając od niedzieli około 14:00 do środy w nocy o 2:00.
- Michał nie spodziewał się tak dużego okazu. Jego poprzedni rekord wynosił 26 kg. Walka z karpiem trwała około 30 minut, po czym ryba trafiła do podbieraka. Jak zawsze, Michał postąpił zgodnie z zasadami etycznego wędkarstwa: po zrobieniu zdjęcia ryba wróciła do wody - mówi pan Jakub.
Jak przekonuje nasz rozmówca w Polsce są miejsca, gdzie pływają jeszcze większe karpie, natomiast w powiecie gostyńskim ryby o wadze powyżej 20 kg są już rzadkością. Jak można przeczytać na portalu sport.pl, w zeszłym roku nowy rekordzista Polski złowił gigantycznego karpia o wadze 37,775 kg. Ryba złowiona przez pana Michała jest niespełna 6 kilogramów lżejsza.
- Coś za coś... Jak się nie wysiedzi, to się nie złowi – dodaje kolega pana Michała, podkreślając, że wędkarstwo to nie tylko hobby, ale również sztuka cierpliwości i wytrwałości.
Ten niezwykły połów to dowód na to, że cierpliwość i determinacja przynoszą niesamowite rezultaty. Gratulujemy panu Michałowi i życzymy mu kolejnych spektakularnych sukcesów w jego wędkarskiej karierze!
Jeżeli macie Państwo podobne historie lub zdjęcia, które warto opublikować, prosimy o kontakt z naszą redakcją. Chętnie opiszemy Wasze wędkarskie przygody i sukcesy!
[ALERT]1721731235810[/ALERT]
Eewwkkaa23:00, 23.07.2024
Mam tylko nadzieję że wypuścił go z powrotem tak jak robią wędkarze z prawdziwego zdarzenia
3 1
zjedli my go
0 1
Ladna ryba a jeszcze lepsza na patelni