Na trasę Pogorzela - Borzęciczki kierowcy narzekają od lat. Dziury w drodze spędzają im sen z powiek. W zeszłym roku zmodernizowano kilkusetmetrowy odcinek. Na naprawę czeka jeszcze spory kawałek drogi. Kierowcy z niecierpliwością czekają na kontynuację prac. - Pozostała część drogi powiatowej została całkowicie zepchnięta na drugi plan przez służby odpowiedzialne za jej należyte utrzymanie - napisał do naszej redakcji jeden z Czytelników. Pewne jest, że asfalt pojawi się na kolejnym fragmencie drogi.
W zeszłym roku wykonano pierwszy etap prac związanych z przebudową drogi Pogorzela - Borzęciczki. To zapewne ucieszyło wielu kierowców poruszających się trasą, ale radość trwa krótko, bo nowa nawierzchnia pojawiła się na odcinku kilkuset metrów. Kierowcy narzekają, że niewyremontowana część, to dziura na dziurze.
- W zeszłym roku przebudowano około 700. metrów tej drogi, niestety jednak pozostała część drogi powiatowej została całkowicie zepchnięta na drugi plan przez służby odpowiedzialne za jej należyte utrzymanie. (...) Na jezdni są bardzo duże i niebezpieczne ubytki. Chcąc ominąć jedną dużą wyrwę w jezdni, zmuszeni jesteśmy wjechać w trzy mniejsze. Bardzo łatwo można uszkodzić swoje auto. Sporadycznie droga ta jest "łatana" przez dwóch pracowników, którzy w ubytkach umieszczają masę na zimno, a następnie ubijają ją łopatami. Zabieg ten jest bardzo krótkotrwały, ponieważ wystarczą nieduże opady deszczu, które następnie wypłukują ubitą masę. - pisze pan Adrian, mieszkaniec powiatu gostyńskiego, który wielokrotnie miał interweniować w sprawie drogi w gostyńskim starostwie. -
- Każdorazowo otrzymywałem wiadomość zwrotną z informacją, że: "musi się Pan uzbroić w cierpliwość, droga ta jest łatana tylko doraźnie, ponieważ został już złożony wniosek o przebudowę tej drogi." (...)Po wielu moich zgłoszeniach o ubytkach na drodze 4908P, trzeba czekać kilka miesięcy aż łaskawie ktoś znów "ubije łopatami masę na zimno w ubytkach"... i tak zapętla się to błędne koło - zwraca uwagę Czytelnik. -Chciałbym również zwrócić uwagę na niedopuszczalną jakość skrzyżowania tej drogi 4908P z drogą prowadzącą do miejscowości Kaczagórka. Skrzyżowanie to jest tragiczne. Znajdują się tam bardzo głębokie i niebezpieczne ubytki - dodaje.
Jak ustaliliśmy, jeszcze w tym roku przebudowany zostanie kolejny odcinek drogi, na który Starostwo Powiatowe ma opracowaną dokumentacje i wybrano już wykonawcę. Remont 1,1 km drogi będzie kosztował blisko 2,4 mln złotych.
- Prace prawdopodobnie rozpoczną się na koniec stycznia albo początek lutego, jeśli pogoda pozwoli. Będzie wykonana nowa nawierzchnia na długości 1,1 km. W takim samym standardzie jak w ubiegłym roku, z podbudową, z poszerzeniem i z nowym dywanikiem, czyli kompleksowa przebudowa - mówi Szymon Jakubowski, etatowy członek Zarządu Powiatu Gostyńskiego.
Kolejne odcinki drogi mają zostać zmodernizowane w najbliższych latach, do tego czasu, ubytki w drodze będą jedynie uzupełniane.
- Wymagają tylko nowej nawierzchni, a na to nie jest potrzebna dokumentacja, wówczas położymy tylko nowy dywanik na jezdnię - wyjaśniał Szymon Jakubowski, etatowy członek Zarządu Powiatu Gostyńskiego.
[ALERT]1705411237029[/ALERT]
9 3
Obiecanki cacanki Pana etatowego CZŁONKA a drogi tragedia ale wybory sie zblizaja mam nadzieje ze mieszkancy gminy Pogorzela rozlicza gościa z tych obiecanek!!!!!
0 1
Dej spokój
4 0
A co z drogą Karolew Siedmiorogów? Koła można zgubić.
4 0
Zapraszam do jazdy drogą Sułkowice -Ludwinowo tam to dopiero mexyk
2 0
Droga Szelejewo-Koszkowo tragedia . A bardzo ruchliwa jest
0 0
Ten remont powienien być już dawno zrobiony. Super, że kawałek zrobiono i to jest naprawdę bardziej komfortowa jazda, ale bez przesady - kilkaset metrów ok, a potem tragedia. Z dziury załatanej na chwilę, wpadamy w kolejną dziurę i tak przez długi czas. Naprawdę się dziwię, że ani gmina tego nie zauważa, ani powiat. Bo to jest kilkuletni problem, a nie coś od np.roku. Co musi się stać, żeby wreszcie racjonalnie spojrzeć na ten problem i go po prostu rozwiązać, a nie latami reperować 1 prostą drogę?! Nie ośmieszajmy się! Jeździmy tą drogą do domów, do pracy, dzieci z naszej gminy jeżdżą tam szkolnymi autobusami. To jest nie tylko niekomfortowe i psujące nasze samochody, to po prostu niebezpieczne!