Pomysł zrodził się kilka miesięcy temu, ale dopiero wczoraj udało się go zrealizować. Dzięki inicjatywie miejscowego klubu sportowego w Poniecu stanęły dwa wielkie czerwone serca - metalowe konstrukcje, do których każdy może wrzucać plastikowe nakrętki. Nie przez przypadek stanęły przy tamtejszym przedszkolu i hali sportowej.
Pomysł zrodził się podczas jednego z letnich zebrań klubu Piast Poniec. - Stwierdziliśmy, że poprzez zakup serc na nakrętki możemy zmobilizować lokalne społeczeństwo do zrobienia wspólnie czegoś dobrego - powiedział prezes klubu Krystian Juśkiewicz. - Na co dzień rywalizujemy o ligowe punkty i trofea. Sukcesy sportowe w halach, czy na stadionach cieszą, ale dookoła nas są osoby, które toczą zupełnie inną rywalizację. Walczą o swoje zdrowie, życie - dodał prezes ponieckiego klubu.
Lokalizacja miejsc, w których stanęły serca nie jest przypadkowa. Piast to klub, który zrzesza blisko 300 członków. Najmłodsi reprezentanci są dopiero w wieku przedszkolnym, a siedziba klubu mieści się w hali widowiskowo sportowej, gdzie trenują i rywalizują zawodnicy. - To miejsca, które identyfikują się z Piastem, to miejsca, z którymi identyfikuje się także Piast - podkreśla prezes Juśkiewicz.
Mile zaskoczona pomysłem był dyrektorka ponieckiego przedszkola która podkreślała, że placówka chętnie przyłącza się do inicjatyw, które mogą pomóc potrzebującym. - Przedszkolaki od kilkunastu lat uczestniczą w akcji zbierania nakrętek. Wpajamy im i staramy się kształtować takie wzorce, aby miały świadomość, jak ważna w życiu jest pomoc i potrzeba szerzenia dobra. Pomysł, aby nasi wychowankowie i ich rodzice włączyli się do pomocy wpisuje się do tego, co staramy się zaszczepić od najmłodszych lat - mówił Romualda Maćkowiak.
Zadowolenia nie krył także dyrektor szkoły podstawowej Ryszard Godziewski. - Z Piastem współpracowaliśmy niejednokrotnie przy okazji najrozmaitszych przedsięwzięć głównie o charakterze sportowym. Teraz wspólnie zagramy o coś ważniejszego niż współzawodnictwo. Uczniowie naszej szkoły wiedzą doskonale jak ważna jest pomoc bliźniemu i z chęcią przyłączą się do akcji. Myślę też, że lokalizacja serca sprawi, że będzie ono ogólnodostępne i mieszkańcy z zaangażowaniem włączą się do wspólnej inicjatywy - komentował szef ponieckiej Szkoły Podstawowej.
Zdaniem prezesa Juśkiewicza zakup serc to także odwzajemnienie za pomoc, którą otrzymuje klub od władz samorządowych i lokalnych firm. - Zawsze, kiedy prosiliśmy o wsparcie, otrzymywaliśmy je. Dziś chcemy odwdzięczyć się i zaprosić wszystkich do wspólnego zrobienia czegoś pożytecznego. Zbierając nakrętki wesprzemy potrzebujących i zrobimy coś dobrego dla naszego środowiska, gdyż zostaną one poddane recyklingowi - zakończył prezes Krystian Juśkiewicz.
Na tym nie koniec serduszkowej akcji w gminie Poniec. Kolejne serca mają stanąć przy przedszkolu w Łęce Wielkiej i szkole podstawowej w Żytowiecku O tym do kogo trafi pomoc, wspólnie zadecydują przedstawiciele jednostek, przy których staną serca i którzy będą nadzorować proces zbierania nakrętek.
[ALERT]1607420447994[/ALERT]
Tyle wzrosną ceny alkoholu. Rząd ogłosił nowe stawki
Rozumiem jak by przeznaczone kasę z podwyżki na leczenie tych uzależnień, ale to pójdzie na kroplówkę i ratowanie budżetu państwa nr 2...
Lopez
16:18, 2025-10-19
Chodzi o autobusy na trasie Gostyń-Śrem-Poznań...
Kulak nie ma połączeń do Rawicza nawet 🤣
obywatel
15:31, 2025-10-19
Od gratulacji po czarny humor. Czytelnicy G24 komentują
To jakiś żart. Likwidatorzy w natarciu.
Bruk
14:18, 2025-10-19
Co za ekipa! Zimno im niestraszne, a teraz własnymi...
Fajnie że jest taka zajawka ale czegoś nie rozumiem,latem nie można korzystać z jedynego zbiornika wody w okolicy czyli Cegielni a było specjalnie urzadzone kąpieliska , natomiast jesienią i zimą grupka ludzi może bez problemu pławić się .Może zimą niech Morsy korzystają a latem Foczki a nie ktoś ma wyłączność na Cegielnie?
Kryspin Wątroba
13:17, 2025-10-19
0 0
Bardzo ładne połączenie inicjatywy z estetyka otoczenia. Brawo!