Zespół "Łobuzy" rozgrzał scenę, ale to publiczność skradła show! Mimo ulewy bawili się na całego

Choć aura nie rozpieszczała, a z nieba lało jak z cebra, mieszkańcy Pogorzeli i okolic udowodnili, że dla dobrej zabawy żadna pogoda nie jest przeszkodą! Za nami pierwszy dzień długo wyczekiwanych Dni Pogorzeli. Ale to nie gwiazdy wieczoru, a niesamowita publiczność skradła show. Pod parasolami, w pelerynach, z uśmiechami na twarzach i sercami pełnymi dobrej energii. Tak wyglądali fani pod sceną w piątkowy wieczór. Ci, którzy przyszli mimo deszczu, stworzyli atmosferę, której nie da się podrobić. A wszystko po to, by zobaczyć występy zespołu "Tacy nie inni” i gwiazdy wieczoru "Łobuzów”.

Wieczór nie zaczął się od oficjalnych przemówień czy odczytywania formułek z kartki. Powitanie miało klimat domówki z sąsiadami. Burmistrz Pogorzeli, Daria Wyzuj, zagadnęła do tłumu.

- Jesteście tutaj? - krzyknęła ze sceny, a odpowiedź przyszła natychmiast. Gromkie "TAAAK" poniosło się spod parasoli.

Tuż obok stanęła Kinga Mądra, pełniąca obowiązki dyrektora MGOK, i z luzem dodała.

- Dziewczyny, wystroiłyście się jak Beyoncé? Bo my też! - rzuciły wspólnie z burmistrz i wywołały salwę oklasków i uśmiechów.

To był początek z dystansem, humorem i energią, której mimo deszczu nie brakowało ani na scenie, ani pod nią. Kilka chwil później na scenę wkroczyli "Łobuzy", którzy rozpoczęli swój występ hitem "Ona czuje we mnie piniądz”, wprawiając publiczność w prawdziwy taneczny trans. Lider zespołu nie krył tez ogromnej wdzięczności dla uczestników.

- Jeszcze raz wielki szacunek. Dziękujemy, że przyszliście. Dziękujemy, że zostaliście. Mimo tego, że pogoda nam nie dopisała. Mimo tego, że aniołki płaczą - mówił wokalista.

Potem było już tylko lepiej. Kolejne przeboje, taniec, wspólne śpiewanie i zapraszanie fanek na scenę. Deszcz nie przeszkadzał nikomu. Liczyła się atmosfera i pozytywna energia.

Przed występem gwiazdy wieczoru na scenie zaprezentował się zespół "Tacy nie inni”, który znakomicie rozgrzał publiczność. Ich dynamiczne brzmienia porwały tych, którzy postanowili nie zwracać uwagi na pogodę i stanąć pod sceną.

I na koniec nie ma co ukrywać, to właśnie publiczność zrobiła największe wrażenie tego wieczoru. Mimo deszczu, przemoczonej trawy i pochmurnego nieba, przyszli. Z parasolkami, w pelerynach, z pozytywnym nastawieniem i głodem dobrej zabawy. I bawili się jakby pogoda była najmniej istotną rzeczą na świecie! Właśnie dlatego należy im się wielki ukłon i ogromny szacunek - za obecność, za energię, za to, że pokazali, iż Pogorzela potrafi się bawić .

A to dopiero początek! Już dziś, w sobotni wieczór o godz. 19:30 wystąpi zespół "Zbóje” - góralska nuta i mnóstwo pozytywnej energii! O godz. 21:00 "Jorrgus", czyli disco vibe, który nie pozwoli nikomu siedzieć w miejscu! Na koniec zapowiada się prawdziwe parkietowe szaleństwo z DJ Kamillem! Niech deszcz nie zniechęca. Kto nie był wczoraj, ten koniecznie musi się pojawić dziś!

[FOTORELACJA]13314[/FOTORELACJA]

[ZT]81001[/ZT]

[ZT]81014[/ZT]

[ZT]81011[/ZT]

[ALERT]1752269928455[/ALERT]