Dla Miłosza Kozaka piłka nożna jest całym światem, opuścił rodzinną Starą Krobię by móc rozwijać swe umiejętności sportowe i udało się. Młodziutki wychowanek UKS Kani Gostyń obecnie grający w Lechu Poznań, razem z 22 najlepszymi zawodnikami z całej Polski otrzymał powołanie do reprezentacji U-15. Spośród tych sportowców zostanie wybrana najlepsza 11, która będzie reprezentować nasz kraj w międzynarodowych spotkaniach piłkarskich.

Trener reprezentacji Polski U-15 Mirosław Dawidowski powołał 22 najlepszych zawodników z całej Polski, w tym Miłosza Kozaka ze Starej Krobi, na konsultację szkoleniową, która ma odbyć się w dniach 17-20 października w Kleczewie. Spośród tych sportowców zostanie wybrana najlepsza 11, która będzie reprezentować nasz kraj na meczach międzynarodowych.

Czym Miłosz zasłużył na to wyróżnienie ?
Otóż w sezonie 2010/2011 Miłosz reprezentował klub KKS Lech Poznań w rozgrywkach ligowych. W sierpniu zespół Lecha Poznań- rocznik 1997 brał udział w  Mistrzostwach Polski - Puchar Nike Cup, w którym zajął III miejsce. Podstawowym zawodnikiem w tym turnieju był właśnie Miłosz Kozak, który na dodatek został wybrany najlepszym napastnikiem tych mistrzostw oraz z dorobkiem 7 bramek został najlepszym strzelcem turnieju.  

W minionym sezonie był również systematycznie powoływany do reprezentacji kadry Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej i brał udział w meczach o Puchar W. Kuchara. Rozegrał dziesięć spotkań w okresie minionego sezonu (6 meczów w eliminacjach oraz 4 mecze podczas Mistrzostw Polski). Drużyna, w której występował zdobyła srebrny medal zajmując drugie miejsce w Mistrzostwach Polski w sezonie 2010/2011. Trener WZPN Wojciech Tomaszewski podkreślił - Miłosz Kozak był wyróżniającym się zawodnikiem tego zespołu.  

Miłosz Kozak ze Starej Krobi, dwukrotnie był powołany przez trenera reprezentacji Polski U-14 na konsultacje szkoleniową reprezentacji Polski w swojej kategorii wiekowej. Teraz po raz trzeci otrzymał taką szansę. Mamy nadzieję, że do trzech razy sztuka.    

Tekst: Agnieszka Kowalik, IKW Stara Krobia
Foto; dzięki uprzejmości rodziny