Te Walentynki na długo pozostaną w pamięci mieszkańców Borku Wlkp. To co się działo w tamtejszym GOK-u niektórych mogło wprawić w osłupienie. Na moment wyłączono też czujniki dymu. Wszystko przez eksperymenty chemiczne, których motywem przewodnim była... miłość.
Borecki Ośrodek Kultury na kilka godzin zamienił się w prawdziwą pracownię chemiczną. Pracownicy Laboratorium Nauki i Zabawy z Suchego Lasu, przeprowadzili interaktywne pokazy reakcji chemicznych. Na scenę zaproszono najmłodszych, którzy bezpośrednio uczestniczyli w ciekawych eksperymentach. Niektóre szczególnie przykuły uwagę dzieci i dorosłych, którym taka forma prezentacji bardzo się podobała - Miłość to chemia, dlatego właśnie w Walentynki zaprosiliśmy dzieci, młodzież i osoby dorosłe do wspólnego eksperymentowania – wyjaśnia Pani Justyna Chojnacka, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. – Przygotowaliśmy szereg bardzo ciekawych, widowiskowych eksperymentów. Na ich potrzeby musieliśmy odłączyć czujniki dymu, by nie uruchamiać alarmu. Nie ma jednak ryzyka, wszystkie przeprowadzone pokazy są bezpieczne – dodaje.
W pewnym momencie widzowie jednak zamarli z wrażenia. Na scenie pojawił się... prawdziwy ogień, dużo ognia! Wszystko było jednak zaplanowane i doskonale wyreżyserowane, dlatego obyło się bez interwencji strażaków.
Tego samego dnia wieczorem dla nieco starszej publiczności odbył się romantyczny, pełen emocji koncert muzyki Leonarda Cohena, w którym wystąpił duet - Włodzimierz Sypniewski i Michał Rybacki z Konina.
3 4
Bardzo ryzykowne i kto na to pozwala...
3 2
Zastanawiam się ,czy eksperymenty z ogniem w obecności dzieci były głęboko przemyślane. Przecież dziecięca ciekawość nie zna granic.Uczmy dzieci tego, co bezpieczne.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz