Chwile grozy przeżyli dziś mieszkańcy jednego z bloków w Pępowie. Przed południem usłyszeli wybuchy, a do tego w budynku pojawił się dym. Strażacy, którzy dojechali na miejsce szybko ustalili co się wydarzyło i zakazali użytkowania pieca. Z kolei lokatorzy nie pozostawiają suchej nitki na zarządcy obiektu.
Kilka minut przed godz. 10 zastępy straży pożarnej z JRG Gostyń i OSP Pępowo skierowano na osiedle bloków przy ul.1-go Maja w Pępowie. Powód? Mieszkańcy usłyszeli wybuchy w kotłowni, do tego pojawiło się silne zadymienie. - Doszło do incydentu z piecem na paliwo stałe. Prawdopodobnie gdzieś doszło do zgromadzenia się dużej ilości gazów i wybuchu, który naruszył konstrukcje łączenia pieca z kominem. -- mówił sekc. Rafał Łodyga, dyżurny operacyjny KP PSP Gostyń. W efekcie doszło do zadymienia. Nie było potrzeby ewakuacji, ale strażacy wydali zakaz użytkowania pieca do czasu wykonania przeglądu instalacji.
Mieszkańcy osiedla nie pozostawiają suchej nitki na zarządcy budynku, bo sytuacja nie była pierwszym incydentem. Wcześniej miały miejsce podobne. - To osiedle to pięć bloków. Ogrzewaniem połowy zajmuje się Spółdzielnia Mieszkaniowa Pępowo, a pozostałe bloki mają ogrzewanie prywatne. Mam to szczęście, ze mamy ogrzewanie gazowe, ale dwa bloki połączone są z kotłownią. Jak tam kiedyś dojdzie do jeszcze większych wybuchów to dwa szczyty runą...Spółdzielnia nic sobie z tego nie robi, choć 2-3 lata temu był ten sam problem, a stare piece miałowe zostały... - mówił zbulwersowany mieszkaniec osiedla bloków przy ul. 1-go Maja.
Kiedy w styczniu 2019 roku rozmawialiśmy z prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Pępowie Urszulą Głowacką na temat strażackich interwencji w blokach przy ul. 1-go Maja usłyszeliśmy, że "zdarza się taka sytuacja, że piec czasem odbije" dlatego wykonano szereg prac modernizacyjnych, a w planach miały być kolejne. - Zrobiliśmy dodatkowe wentylacje i zabezpieczenia choć nie było to wymagane, a jedyne sugerowane przez strażaków...Na dzień dzisiejszy z naszej strony sprawa jest dopilnowana - mówiła wówczas prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Pępowie Urszula Głowacka i zapewniała, że w 2013 roku wymieniono jeden z kotłów, pozostałe trzy są cały czas odpowiednio konserwowane i poddawane przeglądom. Ponadto remontowano przyłącza do pieców i postawiono nowy komin.
[ZT]45239[/ZT]
[ALERT]1625400439697[/ALERT]
Polska16:21, 04.07.2021
I znów bez ciepłej wody :)
Kocham tą naszą spółdzielnie <3
Proponuję żeby wszyscy mieszkańcy złożyli się symbolicznie po 2 tysiące złotych i wspólnymi siłami odbudowali nowoczesną kotłownie na paliwo stałe
Gostyniok18:03, 04.07.2021
A czy w pepowie są bloki gdzie ? jak tam jedna ulica
Czas18:07, 04.07.2021
Napisać do prokuratora, żeby sprawdził czy ktoś nie naraza zdrowia i życia mieszkańców.
Gostyniok.18:09, 04.07.2021
A czy w pepowie są bloki gdzie ? jak tam jedna ulica
Gostyniok...18:09, 04.07.2021
Się pytam
Kiki18:13, 04.07.2021
Wielki zakaz palenia, a z komina dym się wydobywa.
Ktos 19:00, 04.07.2021
Bo tam nie ma jednego pieca.
kkkk18:18, 04.07.2021
Zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego.
CZAKI19:55, 04.07.2021
ALE *%#)!&
Miki22:45, 04.07.2021
Niech wszyscy założą ogrzewanie gazowe i po problemie, a nie narzekacie. Taniej bezpieczniej zdrowiej.
Joanna 09:07, 05.07.2021
-trzeba mieć za co
-wcale nie będzie bezpieczniej
Apsik 07:21, 05.07.2021
W Pogorzeli jakoś gość każdego dnia na kominie z metalową rurą jest widywany bo też nie może upalić w piecu. Dym leci z kotłowni zamiast kominem. Można? Można.
4 2
A prezesowi zafundowali wakacje.
6 5
Po co ci ciepła woda latem nie przesadzaj