Wyobraźcie sobie sytuację: siedzicie spokojnie w redakcji, a tu nagle...PING! Przychodzi wiadomość. Ktoś łamiąc ortografię jak świeżą gałązkę, błaga o pomoc. "Mammo mojjj... teleffon się zepsul..." – pisze tajemniczy numer, z czułością i dramatyzmem godnym brazylijskiej telenoweli. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że... adresat tej rozpaczliwej prośby dzieci zwyczajnie nie ma.
Jak widać, oszuści nie próżnują i próbują podejścia, gdzie się tylko da. Tym razem los oszustom nie dopisał. Zamiast troskliwego rodzica, natrafili na dziennikarskie oko i to bez potomstwa.
Treść wiadomości była klasyczna dla tego typu przekrętów. Nowy numer, prośba o szybki kontakt na WhatsAppie i zapewne dalszy scenariusz, w którym "dziecko" pilnie potrzebuje pieniędzy na naprawę telefonu albo inny nagły problem. Oczywiście wszystko w atmosferze paniki i presji czasu.
- Mammo, ratuj... - czytamy.
Na szczęście, zamiast panikować, wystarczyło przeczytać wiadomość ze zrozumieniem i... spojrzeć w lustro. W tym przypadku brak potomstwa okazał się więc najlepszą tarczą obronną przed próbą oszustwa. No cóż, drodzy przestępcy, tym razem wyciągnęliście po... pustą rękę! I radzimy na przyszłość. Zanim zaczniecie mówić komuś "mammo", sprawdźcie, czy w ogóle macie ku temu podstawy.
Drodzy czytelnicy, uważajcie na takie wiadomości! Oszuści bazują na emocjach: strachu, trosce, presji czasu. Dlatego jeśli dostaniesz podejrzanego SMS-a:
- Nie klikaj w żadne linki!
- Nie odpowiadaj na wiadomość!
- Nie wykonuj żadnych przelewów!
- Skontaktuj się bezpośrednio z bliską osobą, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania!
Pamiętaj: bezpieczeństwo Twoje i Twoich bliskich zaczyna się od czujności. Lepiej dwa razy sprawdzić, niż raz żałować!
Foto: Screen wiadomość SMS
[ZT]78773[/ZT]
[ZT]78755[/ZT]
[ZT]78752[/ZT]
[ALERT]1745697949613[/ALERT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz