Nie ma nowego rekordu na trasie "Naszej Dychy". Żaden z biegaczy uczestniczących w imprezie nie zdołał pokonać trasy poniżej 30 minut. Zdaniem zwycięzcy - Marcina Zagórnego przeszkadzała pogoda. Było za ciepło...
Jeśli zsumować ilość przebiegniętych kilometrów podczas "Naszej Dychy" i pomnożyć przez liczbę zawodników, wyszłaby trasa Gostyń- Rzym - Gostyń. Niemożliwe? a jednak. Na starcie biegu stanęło prawie 350 biegaczy. Każdy z nich pokonał dystans "własną dychę", to daje prawie 3,5 tys. km drogi. Brzmi niewiarygodnie, a jednak...
Najszybszy był Marcin Zagórny (Tomato Club) 34:30, drugi na linii mety pokazał się Bartosz Pawlaczyk (MKS Parasol Wrocław) 34:40, a trzecie miejsce zajął Radosław Piasecki (BIEGAM BO LUBIĘ GŁOGÓW) z czasem 34:45. Wśród pań niedościgniona okazała się Katsiaryna Ptashuk (Achilles Leszno) 36:30, zaraz za nią linię mety przekroczyła Marlena Nowacka (Jan-Mar/Gostyń Easy Trail) 41:56, a trzecie miejsce zajęła Patrycja Kasztelan (Biegaj z Krobią) 43:52. Na mecie wszyscy otrzymali medale, a zwycięzcy pamiątkowe puchary i nagrody rzeczowe.
Wyniki dostępne są -TUTAJ-
Kontenery pękają w szwach, ubrania fruwają. Kto ma...
Teren prywatny, nich właściciel posprząta.
Tim
13:52, 2025-07-29
Kontenery pękają w szwach, ubrania fruwają. Kto ma...
koło krawatki też syf... a w ogóle to masę tych kontenerów zniknęło, ludziom nie chce się jechać na PSZOK z workiem ubrań, więc stawiają obok i tak się dzieje jak na powyższym obrazku.
hejka
13:43, 2025-07-29
Kontenery pękają w szwach, ubrania fruwają. Kto ma...
na elce opisywali pani x pracowała na sortowni tych ubran co lepsze wyprane i na lumpexy a gorsze nic nie było szyte naprawiane i do mopsów albo na dom dziecka
1
13:26, 2025-07-29
Dramat w łazience! 41-latek przestał nagle oddychać
Pytanie podstawowe, ile dawek przyjął?
Q
13:25, 2025-07-29
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz