Od efektownej wygranej zmagania w III lidze rozpoczęli tenisiści stołowi LZS UKS Bodzewo, którzy zdecydowanie pokonali we własnej hali KKS Biały Orzeł Koźmin Wlkp. W IV lidze już tak dobrze nie było, bo obie drużyny z gminy Piaski przegrały.
Drużyna z Bodzewa do pierwszego pojedynku w III lidze przystąpiła bez Mateusza Banaszaka. Mimo to, nie miała problemów z odniesieniem efektownego zwycięstwa nad Białym Orłem. Już po pierwszych czterech meczach singlowych na tablicy wyników było 4:0, bo wszyscy zawodnicy z gminy Piaski wygrali swoje pojedynki. Po dwóch spotkaniach deblowych zrobiło się 6:0 i było jasne, że zespół z Bodzewa wygra ten pojedynek, a jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa. Ostatecznie skończyło się wynikiem 9:1, bo w ostatnim pojedynku Przemysław Kolendowicz przegrał 2:3 z Konradem Miazkiem. – Bardzo dobrze rozpoczęliśmy sezon, nokautując Kożmin, choć graliśmy w osłabieniu, gdyż nie było z nami Mateusza Banaszaka, który dzień wcześniej został tatą. Po raz pierwszy w historii jesteśmy liderem III ligi, co napawa optymizmem przed następnymi meczami. Ważne dla nas będą dwa kolejne wyjazdy do Kleszczewa i Czempinia, a pojedziemy już tam w najmocniejszym składzie – powiedział po spotkaniu Marcin Pawlak, zawodnik LZS UKS Bodzewo.
Gorsze nastroje panowały w drugiej drużynie z Bodzewa, która w IV lidze w grupie A w derbach powiatu gostyńskiego przegrała ze Startem Gostyń aż 3:15. Honor miejscowych w tym spotkaniu uratowali Krzysztof Deutsch oraz Marek Rutowski, którzy zdobyli po 1,5 punktu. Po stronie gości najlepiej zaprezentowali się Robert Sieja oraz Jerzy Kubeczka, którzy wygrali po cztery pojedynki singlowe oraz jeden deblowy. Trzecia drużyna z Bodzewa, która w tamtym sezonie wywalczyła awans do IV ligi, również przegrała 3:15 z Burzą Drzeczkowo. Natomiast występujący w IV lidze w grupie B Piast Poniec pokonał na wyjeździe 15:3 Start Starkowo.
III liga
UKS LZS Bodzewo 9:1 KKS Biały Orzeł Koźmin Wlkp.
Marcin Pawlak – Damian Filipiak 3:0 (11:8, 11:7, 11:8)
Sławomir Jankowiak – Konrad Miazek 3:1 (11:2, 12:10, 8:11, 11:9)
Dominik Jankowiak – Łukasz Frydyszak 3:1 (11:6, 11:5, 6:11, 11:9)
Przemysław Kolendowicz – Sebastian Staniewski 3:0 (11:4, 11:6, 11:7)
D. Jankowiak/S. Jankowiak – Filipiak/Frydyszak 3:1 (9:11, 11:8, 11:7, 11:4)
Pawlak/Kolendowicz – Miazek/Staniewski 3:1 (10:12, 11:9, 11:7, 11:9)
Marcin Pawlak – Łukasz Frydyszak 3:0 (11:3, 11:3, 11:4)
Sławomir Jankowiak – Sebastian Staniewski 3:0 (11:9, 11:7, 11:8)
Dominik Jankowiak – Damian Filipiak 3:2 (10:12, 11:9, 11:4, 10:12, 11:5)
Przemysław Kolendowicz – Konrad Miazek 2:3 (6:11, 11:6, 11:8, 9:11, 9:11)
ŁuLi, foto: LZS UKS Bodzewo
Nie zdążył schować Toyoty i promili. Grozi mu...
A wystarczyło przy psach wypić setkę i po problemie
Jjj
21:11, 2025-07-16
Obiecywali, ślubowali, a teraz? Sprawdzamy, kto...
Kobieta kobietom zagotowała ten los.
Lobelcik
21:10, 2025-07-16
Czy Sławosz Uznański-Wiśniewski odwiedzi też Gostyń?
Za mało pieniędzy podatników zmarnował
Hhjh
20:33, 2025-07-16
Obiecywali, ślubowali, a teraz? Sprawdzamy, kto...
Likwidatorzy oddziału ginekologiczno-położniczego super poparcie. Będziemy Wam przypominać i podziękujemy przy kolejnych wyborach.
zelowka
18:39, 2025-07-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz