Gostynianka Kinga Krówka z klubu Sporty Walki Gostyń, najmłodsza zawodniczka polskiej kadry bokserskiej, od 21 marca intensywnie trenuje w Brazylii wraz z reprezentacją kobiet i mężczyzn, przygotowując się do startu w Pucharze Świata. To dla niej niezwykle ważny moment, a jej głównym celem jest zdobycie cennego doświadczenia i pokazanie się z jak najlepszej strony na międzynarodowej arenie.
Tuż przed wylotem Kinga podzieliła się swoimi emocjami i planami.
– Jestem najmłodszą zawodniczką w kadrze, więc nie mam wobec siebie żadnych oczekiwań. Chcę po prostu dać świetne walki, dobrze się pokazać i zdobyć jak najwięcej doświadczenia – podkreślała. Jej inspiracją jest Julia Szeremeta, która z podobnym nastawieniem zdobyła medal na Igrzyskach Olimpijskich. – Julia miała dystans i wróciła z medalem. Ja mam dokładnie tak samo – zero stresu, tylko chęć walki i zabawy – dodała z uśmiechem.
Przygotowania do turnieju były intensywne. Po zgrupowaniu kadry narodowej Krówka wzięła udział w turnieju w Debreczynie, gdzie zdobyła brązowy medal.
– Później wróciłam do Gostynia i trenowałam jeszcze przez cztery dni bardzo mocno, bo brakowało mi ciężkich treningów. Odpoczywałam tylko jeden dzień po turnieju i od razu ruszyłam z przygotowaniami do Brazylii – relacjonowała.
Od ponad tygodnia wraz z kadrą trenuje w Foz do Iguaçu. To dla niej debiut na turnieju tak daleko poza Europą.
– Pierwszy raz lecę na turniej tak daleko, zawsze walczyłam w Europie. Myślę, że z dziewczynami zaaklimatyzujemy się szybko – mamy 10 dni campu, żeby potrenować i oswoić się z warunkami panującymi w Foz do Iguaçu. Jak dodała, tamtejsze 30 stopni nie będzie problemem. – To dla nas raczej przyjemna temperatura.
Kinga Krówka ma ambitne cele na najbliższe lata, zwłaszcza w kontekście Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, gdzie boks oficjalnie powróci.
– Jak już jest pewne na 100%, że boks będzie na igrzyskach, to naprawdę napędza. Te trzy lata do Los Angeles to konkretny cel – mówiła. Puchar Świata w Brazylii to dla niej okazja do zbierania punktów do klasyfikacji olimpijskiej. – Walka o każdy punkt będzie bardzo istotna – zaznaczyła.
W jej sportowych planach są także starty w Kazachstanie, Polsce, Indiach oraz na Mistrzostwach Świata w Liverpoolu.
– Chcę się świetnie pokazać przed polskimi kibicami, a w Anglii zaskoczyć wszystkich. To mój główny cel na ten rok – deklarowała.
Polska reprezentacja boksu, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, kontynuuje przygotowania, a kibice trzymają kciuki za sukcesy Kingi i całej drużyny.
Źródło: Polski Związek Bokserski
[ZT]77959[/ZT]
[ZT]77905[/ZT]
[ZT]77971[/ZT]
[ALERT]1743408155087[/ALERT]
eryks11:21, 31.03.2025
lanie po mordach na czasie.
AntyLewak19:44, 31.03.2025
Żeby tylko nie musiała walczyć z facetami, tak jak Julia podczas finału IO.
Brawo brawo20:48, 31.03.2025
My Gostyniacy trzymamy kciuki a tata nich robi w tym czasie pizzę bo robi najlepszą w Gń
12310:54, 01.04.2025
Gdzie mogę kupić tą piccę?
2 0
lepiej bić kogoś na ringu, niż być bitym jak w twoim przypadku