Zamknij

Gostynianka podbija Brazylię! Zaczyna wielką walkę o marzenia. Zero stresu...

10:05, 31.03.2025 Aktualizacja: 10:09, 31.03.2025
Skomentuj Foto: arch. Gostyn24 Foto: arch. Gostyn24

Gostynianka Kinga Krówka z klubu Sporty Walki Gostyń, najmłodsza zawodniczka polskiej kadry bokserskiej, od 21 marca intensywnie trenuje w Brazylii wraz z reprezentacją kobiet i mężczyzn, przygotowując się do startu w Pucharze Świata. To dla niej niezwykle ważny moment, a jej głównym celem jest zdobycie cennego doświadczenia i pokazanie się z jak najlepszej strony na międzynarodowej arenie.

Tuż przed wylotem Kinga podzieliła się swoimi emocjami i planami.

– Jestem najmłodszą zawodniczką w kadrze, więc nie mam wobec siebie żadnych oczekiwań. Chcę po prostu dać świetne walki, dobrze się pokazać i zdobyć jak najwięcej doświadczenia – podkreślała. Jej inspiracją jest Julia Szeremeta, która z podobnym nastawieniem zdobyła medal na Igrzyskach Olimpijskich. – Julia miała dystans i wróciła z medalem. Ja mam dokładnie tak samo – zero stresu, tylko chęć walki i zabawy – dodała z uśmiechem.

Przygotowania do turnieju były intensywne. Po zgrupowaniu kadry narodowej Krówka wzięła udział w turnieju w Debreczynie, gdzie zdobyła brązowy medal.

– Później wróciłam do Gostynia i trenowałam jeszcze przez cztery dni bardzo mocno, bo brakowało mi ciężkich treningów. Odpoczywałam tylko jeden dzień po turnieju i od razu ruszyłam z przygotowaniami do Brazylii – relacjonowała.

Od ponad tygodnia wraz z kadrą trenuje w Foz do Iguaçu. To dla niej debiut na turnieju tak daleko poza Europą.

– Pierwszy raz lecę na turniej tak daleko, zawsze walczyłam w Europie. Myślę, że z dziewczynami zaaklimatyzujemy się szybko – mamy 10 dni campu, żeby potrenować i oswoić się z warunkami panującymi w Foz do Iguaçu. Jak dodała, tamtejsze 30 stopni nie będzie problemem. – To dla nas raczej przyjemna temperatura.

Kinga Krówka ma ambitne cele na najbliższe lata, zwłaszcza w kontekście Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, gdzie boks oficjalnie powróci.

– Jak już jest pewne na 100%, że boks będzie na igrzyskach, to naprawdę napędza. Te trzy lata do Los Angeles to konkretny cel – mówiła. Puchar Świata w Brazylii to dla niej okazja do zbierania punktów do klasyfikacji olimpijskiej. – Walka o każdy punkt będzie bardzo istotna – zaznaczyła.

W jej sportowych planach są także starty w Kazachstanie, Polsce, Indiach oraz na Mistrzostwach Świata w Liverpoolu.

– Chcę się świetnie pokazać przed polskimi kibicami, a w Anglii zaskoczyć wszystkich. To mój główny cel na ten rok – deklarowała.

Polska reprezentacja boksu, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, kontynuuje przygotowania, a kibice trzymają kciuki za sukcesy Kingi i całej drużyny.

Źródło: Polski Związek Bokserski

[ZT]77959[/ZT]

[ZT]77905[/ZT]

[ZT]77971[/ZT]

[ALERT]1743408155087[/ALERT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

erykseryks

1 3

lanie po mordach na czasie.

11:21, 31.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Anonimowy Anonimowy

2 0

lepiej bić kogoś na ringu, niż być bitym jak w twoim przypadku

14:01, 31.03.2025

AntyLewakAntyLewak

2 0

Żeby tylko nie musiała walczyć z facetami, tak jak Julia podczas finału IO.

19:44, 31.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Brawo brawoBrawo brawo

1 0

My Gostyniacy trzymamy kciuki a tata nich robi w tym czasie pizzę bo robi najlepszą w Gń

20:48, 31.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

123123

0 0

Gdzie mogę kupić tą piccę?

10:54, 01.04.2025

0%