Mieszkaniec Gostynia, Filip Czajka (17 l.), znalazł się w gronie 150 obywateli Unii Europejskiej, którzy zostali wybrani do udziału w Europejskim Panelu Obywatelskim. Filip jest jednym z dziesięciu reprezentantów Polski i jedynym uczestnikiem z Wielkopolski. - To niezwykłe doświadczenie, które pozwala zobaczyć, jak bardzo nasze spojrzenie na Unię Europejską może się różnić w zależności od kraju – mówi Filip.
W projekcie biorą udział mieszkańcy wszystkich 27 krajów członkowskich, przy czym każda z reprezentowanych w nim osób pochodzi z innej miejscowości. Polskę, obok Filipa Czajki, reprezentują także uczestnicy z Siedlec, Częstochowy, Wręczycy Wielkiej, Mińska Mazowieckiego, Kościelca, Gdyni, Somonina, Mosiny i Chorzowa. Łącznie 150 osób zostało wybranych w taki sposób, by zapewnić odpowiedni dialog międzypokoleniowy – co trzecia osoba nie ukończyła 29. roku życia, a najmłodsi uczestnicy mają 16 lat. Od 28 do 30 marca 2025 roku w Brukseli odbyła się pierwsza z trzech sesji panelu.
Podczas spotkania w Brukseli uczestnicy podjęli pierwsze dyskusje nad tematami, które zostaną uwzględnione w przyszłych rekomendacjach do unijnego budżetu. Paneliści brali udział w debatach plenarnych oraz pracy w małych, międzynarodowych grupach. W rozmowach brali udział Polacy, Austriacy, Niemcy, Grecy i Maltańczycy, co pozwoliło na wymianę doświadczeń i pomysłów na temat przyszłości Unii Europejskiej.
Filip Czajka, uczeń trzeciej klasy liceum w Gostyniu, nie krył radości z uczestnictwa w tej prestiżowej inicjatywie.
– Byłem bardzo zadowolony, ale jednocześnie lekko zaniepokojony – mówi Filip. – To było coś zupełnie nowego – wyjazd do obcego kraju, spotkanie z nieznajomymi ludźmi. Jednak już pierwszego dnia nasza polska drużyna się zintegrowała i szybko się zaprzyjaźniliśmy.
Chętnie podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat zaangażowania młodych ludzi w politykę europejską.
– To niezwykłe doświadczenie, które pozwala zobaczyć, jak bardzo nasze spojrzenie na Unię Europejską może się różnić w zależności od kraju – mówi Filip.
[FOTORELACJA]12954[/FOTORELACJA]
Jednym z ciekawszych aspektów panelu było stosowanie tłumaczenia symultanicznego, dzięki czemu każdy uczestnik mógł mówić w swoim ojczystym języku.
– Organizatorzy wręcz zachęcali do tego, by mówić w swoim języku – podkreśla Filip. – Chcieli pokazać, że każdy kraj jest wyjątkowy i że różnorodność językowa jest wartością.
Drugie spotkanie panelu odbędzie się w formie online i poświęcone będzie szczegółowemu dopracowaniu pomysłów zgłoszonych w pierwszej fazie obrad. Trzecia, finalna sesja, ponownie odbędzie się w Brukseli, gdzie uczestnicy przedstawią swoje rekomendacje ekspertom i przedstawicielom unijnych instytucji.
– Nie mogę się doczekać kolejnych spotkań – mówi Filip. – Szkoda, że drugie odbędzie się zdalnie, bo atmosfera na miejscu była niesamowita. Podczas kolejnej sesji będziemy już pracować nad konkretnymi propozycjami zmian, a finałowe spotkanie w Brukseli będzie okazją, by przedstawić je decydentom.
Filip podkreśla, że możliwość uczestniczenia w tak ważnym projekcie to dla niego ogromna szansa na rozwój.
– Dzięki temu panelowi mogę nie tylko zdobyć nowe doświadczenia, ale także nauczyć się, jak wygląda proces podejmowania decyzji na najwyższym szczeblu. To coś, co może przydać mi się w przyszłości, niezależnie od tego, jaką drogę zawodową wybiorę – mówi młody gostynianin.
Dzięki takim inicjatywom młodzi ludzie, w tym przedstawiciel Gostynia, mogą mieć wpływ na przyszłość Europy. Filipowi, z uwagi na to, że jest niepełnoletni w Brukseli towarzyszył tata - Maciej Czajka, wiceburmistrz Gostynia.
[ZT]77993[/ZT]
[ZT]77998[/ZT]
[ZT]77959[/ZT]
[ALERT]1743454067444[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz