- To zdecydowanie wyjątkowa rasa - takie opinie dominowały wśród hodowców biorących udział w jesiennej klubowej wystawie owczarka niemieckiego jak odbyła się w Karcu. Przed komisją sędziowską zaprezentowało się około pięćdziesięciu owczarków, od szczeniąt po dorosłe zwierzęta.
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, hodowcy owczarka niemieckiego należący do Klubu Owczarka Staroniemieckiego spotkali się w Karcu na jesiennej wystawie. - Zwierzęta są podzielone na psy, suki i kategorie wiekowe: szczenięta - do 6 miesięcy, młodziki 6 - 9 miesięcy, młodzież 9 - 12 miesięcy, juniorzy 12 - 18 miesięcy, klasa otwarta 18 miesięcy i starsze, klasa zwycięzców - psy które we wcześniejszych wystawach zostały wybrane najlepszym psem/suką wystawy oraz klasa użytkowa - najbardziej jakościowe psy, posiadające uprawnienia hodowlane i przeszkolenie. Następnie po wybraniu najlepszych psów z powyższych klas zarówno psy jak i suki zostają porównane w tzw. "porównaniu" celem wyłonienia najlepszego psa i najlepszej suki wystawy - tłumaczył Damian Kloziński.
Wszystkie czworonogi prezentowały się na wybiegu zgodnie z podziałem na kategorie, a sędziowie oceniali ich budowę w tzw. stójce, umaszczenie i ruch. - Psy z reguły są prowadzone przez osobę, która nie jest właścicielem. Właściciel nawołuje psa, pies nabiera wówczas lepszej postawy, wypatruje swojego właściciela i pokazuje się na 100 procent. Prezentuje swoją dostojność - głowa mocno podniesiona, wypięta pierś. Pies na wystawie powinien mieć smycz napiętą, rwać do przodu, stąd rola, aby właściciel był nawołującym, a pies chciał się do niego dostać. Pies musi pokazać swoje walory, siłę - tłumaczył Damian Kloziński. Na koniec sędziowie dokonują opisu psa.
Dlaczego owczarki niemieckie według hodowców są wyjątkowe i jak wychować championa? - Nie ma żadnej innej rasy psów, która jest tak wszechstronna i zdolna na wielu polach. Jest to pies, którego można wykorzystać do praktycznie każdego zadania, bardzo szybko uczą się, są to psy które są przyjazne i bardzo łatwo takiego psa wychować - mówi Damian Kloziński, właściciel Arniego, Soni, Igi i Niki dodając. - Zdarzają się błędy hodowców, aczkolwiek owczarek niemiecki jest psem, który bardzo dużo takich błędów wybacza. Są to psy dla których uśmiech właściciela jest ogromną gratyfikacją i są stworzone do tego by współpracować z człowiekiem - zachwala rasę Damian Kloziński.
Z kolei Przemysław Młodnicki spod Gniezna, hodowle owczarków niemieckich prowadzi od około 5 lat. - Tak naprawdę to zamiłowanie do tych psów mam od dziecka. Oglądało się "Czterech pancernych i psa" i każdy chciał wilczura, ale przede wszystkim to wyjątkowe psy. Wymagają pracy, ale są bardzo wdzięczne. Ze mną jest dziś Pako - ulubieniec mojej żony, który ma już tytuły na swoim koncie -
Głównymi organizatorami byli lokalni hodowcy Sławomir Kloziński i Witold Łagódka, który w rozmowie z nami podkreślał hodowla psów wiąże się też z miłością do tych zwierząt - Żeby hodować psy trzeba je kochać, to członkowie rodziny. Owczarki to wspaniałe zwierzęta, którym trzeba poświęcić czas, ale potrafią się odwdzięczyć. W naszym domu są od kiedy tylko pamiętam.
Sędziami wystawy jaka odbyła się w minioną niedzielę byli Rafał Morawski i Tadeusz Tatar. Wystawcy zjechali z całej Wielkopolski, ale też województwa dolnośląskiego i lubuskiego.
[ALERT]1631008234995[/ALERT]
Micha16:18, 07.09.2021
A ja się pytam gdzie są kagańce i smycze każde zwierzę to potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia dlaczego nie są respektowane przepisy prawa to skandal 16:18, 07.09.2021
Rrr17:55, 07.09.2021
Ale psinki le jejeju, dobrze że sąsiad tam nie był bo ale by się cieszył le jejeju. 17:55, 07.09.2021
Ryps19:33, 07.09.2021
Wystawa w Karcu, puchary z Pudliszek a miejsce na myśliwskiej stanicy. Ot misz masz. 19:33, 07.09.2021
Jz09:53, 08.09.2021
Fajna wystawa. Psy bardzo ładne. Przynajmniej na zdjęciach. Na żywo nie wiedziałem. 09:53, 08.09.2021
bary19:55, 07.09.2021
4 3
Może sam sobie załóż kaganiec, widać, że zwierząt nie lubisz. 19:55, 07.09.2021