Wiaderka, pistolety i... wóz strażacki! Nikt nie wyszedł suchy z tej potyczki!

Lany Poniedziałek, zwany również śmigusem-dyngusem, to barwna i wesoła tradycja, głęboko zakorzeniona w polskiej kulturze. Polewanie się wodą jest nieodłącznym elementem świąt wielkanocnych, symbolizuje oczyszczenie i radość z nadejścia wiosny. W wielu miejscach po dziś dzień kultywuje się tę praktykę. W Godurowie strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej zamienili ulice w istną arenę mokrych potyczek.

Inicjatywa OSP Godurowo rozpoczęła się w Drogoszewie, gdzie mieszkańcy wraz ze strażakami zebrali się przy krzyżu. To właśnie tam padły pierwsze strumienie wody oficjalnie rozpoczynające Lany Poniedziałek. Następnie druhowie wsiedli do wozu i ruszyli do Michałowa.

Tam na strażaków czekali uzbrojeni w wiadra, butelki i pistolety na wodę mieszkańcy. Ostatnim przystankiem na trasie było Godurowo, gdzie strażaków przywitali ludzie z okolicznych bloków. Z tego starcia również nikt nie wyszedł suchy.

Pomysł na organizację Lanego Poniedziałku nie zrodził się z dnia na dzień – jak mówi prezes OSP Godurowo Mikołaj Wojtyczka, to kontynuacja dawnego zwyczaju, kiedy to po wsiach chodzili kominiarze.

- Wcześniej jeszcze chodzili kominiarze, a my, strażacy, zabezpieczaliśmy ich przejście. Wtedy wyjeżdżaliśmy jeszcze starym wozem i polewaliśmy ludzi wodą. Kontynuujemy tę tradycję do dzisiaj – wspomina prezes Mikołaj Wojtyczka. - Mieszkańcy bardzo entuzjastycznie podeszli do tego pomysłu, dlatego postanowiliśmy go rozwijać. Możemy się spotkać, zintegrować tę społeczność, razem wszystkich mieszkańców trzech wiosek: Godurowa, Michałowa i Drogoszewa - dodał.

Dzięki takim inicjatywom Lany Poniedziałek nie traci swojego uroku, a wręcz zyskuje nowe życie. Strażacy z OSP Godurowo pokazują, że tradycja może być żywa, głośna i... bardzo mokra.

[FOTORELACJA]13039[/FOTORELACJA]

[ZT]78635[/ZT]

[ZT]78618[/ZT]

[ZT]78620[/ZT]

[ALERT]1745263027392[/ALERT]