Była to pierwsza taka biegowa impreza w Piaskach - Leśny Bieg Przełajowy. Biegacze, w tempie koleżeńskim pokonali piętnastokilometrową trasę leśnymi duktami, m.in urokliwą Szwajcarią Godurowską. - Stworzymy dwie grupy jedną wolniejszą, drugą nieco szybszą i będziemy wspólnie biec, cieszyć się urokami przyrody i pogodą - mówił Krzysztof Jakuszek, sołtys Piasków, który zorganizował imprezę ze swoim bratem Pawłem. Obaj to zapaleni biegacze.
W Piaskach zorganizowano I Leśny Bieg Przełajowy. Skierowany był do biegaczy, którzy mają już doświadczenie w pokonywaniu dłuższych tras, ale zamysł był taki, by nie biec na czas, ale w tempie koleżeńskim.
- To bieg w takim tempie konwersacyjnym, czyli nie będziemy się ścigać, pobiegniemy razem w grupie - tłumaczył Krzysztof Jakuszek, sołtys Piasków i współorganizator wydarzenia. - Stworzymy dwie grupy - jedną wolniejszą, drugą nieco szybszą i będziemy razem wspólnie biec, cieszyć się urokami przyrody i pogodą. Pogoda nas dzisiaj uraczyła, jest fajnie, ciepło, nie pada, jest przyjemnie - dodał nasz rozmówca.
Biegacze m.in. z Piasków, Gostynia, Kórnika, Śremu czy Krzemienia, w sumie około 60 osób biegli i podziwiali leśne tereny m.in. tzw. Szwajcarię Godurowską.
- To urokliwa 15-kilometrowa trasa. Będzie mostek, rzeczka, pagórki, piękny las - przekonywał Krzysztof Jakuszek. - Trasa jest sprawdzona, oznakowana - dodał.
Biegacze byli bardzo zadowoleni z organizacji takie imprezy w Piaskach.
- To pierwszy taki lokalny bieg, a chętnie biorę udział w takich. Biegam biegi ultra, szykuje się do biegu górskiego na 240 km i to będzie mój debiut - mówił Donat Hansz z Piasków.
- Biegałam, ale w tym roku będzie to pierwszy bieg po operacji. Takie sprawdzenie się na wiosnę - mówiła Fabiana Majewska z Gostynia.
- A ja biegnę, bo bardzo lubię ciastka - żartował Maciej Biernat z Gostynia. - Biegam, ale głównie w celach rekreacyjnych, nie zawodowo, ale raczej by spędzić miło czas - dodał nasz rozmówca.
- Nie ukrywam, że takie biegi nas trochę kosztują. Jak usłyszałem, że bieg jest bezpłatny, to też zrobiło to na mnie wrażenie. Jestem pewien, że będzie fajnie - mówił Krystian Dutkiewicz z gminy Krzemieniewo.
- Biegnę, bo lubię biegać. Nie jestem zaprawiony w biegach długodystansowych, raczej biegam "piątki" i "dziesiątki", ale 15 km tez pokonam tym bardziej, że to przyjemna trasa przez las - mówił Grzegorz Skałecki z Kościana.
[FOTORELACJA]11393[/FOTORELACJA]
Start i meta znajdowały się przy Nadeśnictwie Piaski. Biegacze otrzymali nie tylko pakiety startowe i poczęstunek, ale również pamiątkowe medale.
Bieg był pierwszym wydarzeniem z cyklu "Leśna triada 2024". Druga odsłona będzie w czerwcu - spacer z przewodnikiem po Szwajcarii Godurowskiej i trzecia odsłona we wrześniu - marsz po zdrowie z nordic walking
[ALERT]1713170747521[/ALERT]
Uczestnik 12:58, 15.04.2024
Bardzo fajna inicjatywa bardzo fajny bieg. Dziękuję organizatorom za zorganizowanie. Wszystkim biegaczom za ekstra bieg w dobrym towarzystwie. 12:58, 15.04.2024
Ajhah11:12, 16.04.2024
Co to jest Szwajcaria Godurowska, nie jestem z okolic wiec pytam. 11:12, 16.04.2024
mieszkaniec Gminy Pi18:05, 16.04.2024
0 0
Malownicze tereny w okolicach wsi Godurowo, nazywane przez mieszkańców gminy Piaski „Szwajcarią Godurowską”. Drewniany most, wolno przepływająca woda i piękno przyrody zachwycają amatorów pieszych, rowerowych i konnych wycieczek z całego powiatu. Romantyczne miejsce odpoczynku.
Stojący w Szwajcarii Godurowskiej przy ścieżce rowerowej w lasach między Smogorzewem a Godurowem Dąb Kasperliczący około 350 lat. To najstarsze drzewo w okolicy, a swoje imię zawdzięcza poecie ze Smogorzewa – Kasprowi Miaskowskiemu. 18:05, 16.04.2024