Zwiedzanie prosektorium, zaglądanie do poszczególnych pracowni, rozmowy przy kawie i zdrowych przekąskach. Tak w telegraficznym skrócie wyglądały "Drzwi otwarte" zorganizowane przez Zespół Szkół Rolniczych w Grabonogu. Zainteresowanych nauką w placówce było bardzo duże. Młodzi ludzie dopytywali najczęściej o możliwości nauki na kierunkach technik rolnik i technik weterynarii.
Do Zespołu Szkół Rolniczych w Grabonogu zjechali głównie uczniowie szkół podstawowych i gimnazjaliści nie tylko z regionu gostyńskiego. Jak się okazuje, zainteresowanie nauką w tej placówce wciąż jest bardzo duże. Nic więc dziwnego, że najbardziej obleganym był punkt informacyjny, gdzie prezentowano ofertę kształcenia w poszczególnych technikach, liceum ogólnokształcącym oraz szkole branżowej I stopnia - W sumie planujemy przyjęcie około 180 uczniów, ale przygotowali jesteśmy na więcej - mówi Bożena Ryczkowska, dyrektor ZSR w Grabonogu. Ponadto przygotowała ofertę nie tylko dla młodzieży, ale też dla dorosłych - kwalifikacyjne kursy zawodowe i szkołę policealną.
Kierunkami które cieszyły się w tym roku największym zainteresowaniem okazał się technik rolnik i technik weterynarii. - Technik weterynarii zawsze był "modny" wśród młodych ludzie, ale technik rolnik już mniej. Jednak bardzo wiele osób przychodzi z gospodarstw rodzinnych i bardzo często to nasi absolwenci, którzy przyprowadzają swoje dzieci i chcą, żeby kształciły się w naszej szkole. Z drugiej strony dostrzegają, że ich dzieci niekoniecznie muszą prowadzić gospodarstwa, bo mogą podjąć pracę w innych przedsiębiorstwach czy jednostkach organizacyjnych działających na potrzeby rolnictwa. Widzą siebie np. w agro handlu - mówiła Bożena Ryczkowska, dyrektor ZSR Grabonóg.
Na przyszłych absolwentów ZSR w Grabonogu czekała też cała masa atrakcji przygotowanych przez tamtejszych uczniów pod kierunkiem kadry pedagogicznej. Młodzi ludzie, zwiedzali pracownie i zaglądali do poszczególnych klas. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się jednak prosektorium, gdzie odbywały się sekcje zwierząt i badania laboratoryjne. Zadbano też o wiosenny wystrój. Na szkolnych korytarzach, w klasach dominowały kolorowe kwiaty i wielkanocne ozdoby. W kawiarenkach na odwiedzających czekały zdrowe przekąski, kawa, herbata i ciastka.Prawdziwym hitem okazało się jednak przeciąganie ciągnika na czas.
Jedna kontrola i trzy konkretne "ciosy". 19-latek ...
Czym pojedzie do narzeczonej teraz pytam się
Policja
09:57, 2025-09-07
Kilka sztuk zaparkowało na gostyńskim rynku...
Nieprawda. Jak wyszło słońce, było całkiem sporo osób. Jak się przyjdzie na 5 minut na początku, to potem się pisze bzdury.
G
09:57, 2025-09-07
56-latek przyłapany na gorącym uczynku. Co za wstyd!
Dlaczego tylko 400 złotych?
Pytam
09:50, 2025-09-07
56-latek przyłapany na gorącym uczynku. Co za wstyd!
niech zgadnę przecinał piłą narobił hałasu i ściągnął na siebie patrol. Było wrzucać wałki jak leci hehe
leśniczy
09:26, 2025-09-07
8 7
"Technik weterynarii byl modny..." no prosze was.... pseudo Wrzesnia. Tak samo policja. Po co tworzone sa specjalnosci, ktore nie dawaja zadnych uprawnien?
5 2
A byłaś we Wrześni ??? Nikt nie mówi że po LO policyjnym będziesz policjantem !!!! Musisz zapoznać się jakie dają możliwości te szkoły !!! No proszę Cię.....
4 2
Szkoła ,,FIT", ewidentnym przykładem tego fit był pan nauczyciel w kuchni, to jest poprostu chodzący ,,przykład"...
Dziwi otwarte w Grabonogu jak świat światu zawsze były z grillem przy pawilonie bądź na boisku, a teraz.... Pani dyrektor trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny...
2 6
Szkoda ,że poziom szkoły jest bardzo niski
5 1
Niski poziom to jest w Pogorzeli albo w zawodówce a nie w Grabonogu... jak nie chodziłeś do tej szkoły to się nie wypowiadaj
0 6
Nie polecam tej szkoły. moje dziecko chodziło i żałowało wyboru.
6 0
To należało przenieść do lepszej szkoły żeby nie żałowało;(
2 0
Widocznie źle wybrało kierunek a my jako rodzice też powinniśmy umieć ukierunkowac dzieci żeby nie żałować wyboru jaki dokonają.
5 0
Skończyłem Liceum ekonomiczne w Grabonogu 20 lat temu - pamiętam jak przeżywałem tam naukę, ale dotrwałem do końca, później studia, a teraz jestem głównym księgowym w dobrej firmie! Dodam, że Ci co nie dawali rady uciekali do powstających wówczas szkół średnich, gdzie nie wysilając się zdobywali średnie wykształcenie. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś Grabonóg kończyli ludzie na poziomie tzn. posiadali wiedzę!