Nagle zniknął ze ściany. Niektórzy zaczęli pytać... Wiemy co się tam wydarzyło

Jeszcze wczoraj rano wisiał przy wejściu do biblioteki w Poniecu, widoczny z chodnika, gotowy do użycia w każdej nagłej sytuacji. Kilka godzin później miejsce, gdzie zwykle znajdował się defibrylator AED, świeciło już pustką. Od razu pojawiły się też pytania. Czy doszło do kradzieży? Tymczasem nic takiego się nie stało.

Już wczoraj najbardziej spostrzegawczy mieszkańcy Ponieca mogli zauważyć, że ze ściany Gminnej Biblioteki i Gminnego Centrum Kultury zniknęło charakterystyczne urządzenie - defibrylator AED, który znajdował się przy głównym wejściu. Pojawiły się za to pytania, a nawet obawy, czy doszło do kradzieży?. Sprawę wyjaśnili przedstawiciele Poniec Moje Miasto, zamieszczając informację o zniknięciu tego ważnego dla mieszkańców sprzętu.

Jak się okazuje, urządzenie zostało zdjęte celowo i zgodnie z planem. Przekazano je firmie serwisującej do przeglądu technicznego, który obejmuje m.in. wymianę baterii i elektrod. Po zakończeniu przeglądu defibrylator wróci na swoje miejsce. Do tego czasu dostępne jest inne urządzenie AED, zamontowane na ścianie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Poniecu.

Jak zapewniają administratorzy portalu Poniec Moje Miasto, wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem, a bezpieczeństwo mieszkańców wciąż pozostaje priorytetem. O dokładnym terminie powrotu urządzenia na miejsce mieszkańcy zostaną poinformowani osobnym komunikatem.

[ZT]80645[/ZT]

[ZT]80641[/ZT]

[ZT]80633[/ZT]

[ALERT]1751187176176[/ALERT]