Ręce załamuje właściciel lokalu gastronomicznego, który przez rządowe obostrzenia stracił już większość swoich klientów, a teraz jeszcze to.

Trudno zliczyć ilość dziur na tym odcinku i niejeden kierowca miał uszkodzić na niej zawieszenie. Ręce załamuje właściciel lokalu gastronomicznego, który przez rządowe obostrzenia stracił już większość swoich klientów, a teraz jeszcze to.. Przekonuje, że ludzie którzy boją się do niego przyjeżdżać, by nie uszkodzić zawieszenia. Gmina obiecuje, że drogę w najbliższych dniach utwardzi, a jak zdobędzie pieniądze, wybuduje od podstaw.

Czytelnicy zwracają uwagę na tragiczny stan drogi, prowadzącej do łowiska wędkarskiego, placu zabaw, restauracji, firmy budowlanej oraz zabudowy mieszkalnej w Dzięczynie. Jednego dnia otrzymaliśmy aż dwie informacje dotyczące 300 metrowego odcinka - Tak tragicznej drogi nie ma chyba nigdzie w okolicy. Moje auto dało radę, ale nie wszyscy mieli to szczęście - napisał czytelnik, który w miniony weekend wybrał się z rodziną w rejon tamtejszych stawów.

Słów krytyki nie szczędzi też właściciel lokalu gastronomicznego STOP Riders 66 oraz szef firmy budowlanej, znajdującej się przy feralnej drodze. - Problem z tą drogą jest od kiedy pamiętam... - mówił Daniel Giera z Dzięczyny. - Jestem właścicielem restauracji, która przez sytuacje z Covid-19 nie może przyjmować klientów i wydaje jedzenie na wynos, a ta droga w niczym nie pomaga. Klienci skarżą się...Nie dość, że Covid spowodował, że mamy 20 proc. klientów, to przez drogę o kolejne 10 proc. mniej, a płacę 20 tys. złotych podatków rocznie... - wylicza nasz rozmówca. - A ludzie chętnie tu przyjeżdżają, bo rejon jest świetny nie tylko na wędkarstwo, ale jest to chętnie odwiedzany teren rekreacyjny. jak jest ciepło, to przyjeżdża bardzo dużo ludzi. - mówił mieszkaniec, dodając - Praktycznie wszystkie takie drogi dojazdowe są w Dzięczynie zrobione, oprócz właśnie tej... - żalił się nasz rozmówca.  

Zdaniem Daniela Giery tylko budowa nowej drogi może rozwiązać ten problem. - Co roku droga jest wyrównywana, ale zapraszam na spacer, można zobaczyć jak kamienie lecą po głowie, bo kierowcy jeżdżą bardzo szybko. Samochodu nie polecam wtedy parkować przy drodze, bo może być cały porysowany - tłumaczy i przekonuje, że, od lat słyszy jedynie obietnice samorządu. 

W ponieckim magistracie dowiedzieliśmy się, że w najbliższych dniach droga ma zostać utwardzona, ale docelowo w planach jest jej budowa od podstaw, a pomóc ma wniosek o dofinansowanie. - W ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych przeznaczonego dla gmin popegeerowskich, gmina Poniec złożyła wniosek dotyczący budowy odcinka drogi wraz ze ścieżką rowerową na długości około 310 m w miejscowości Dzięczyna. Jest to fragment drogi prowadzącej od drogi powiatowej do terenów rekreacyjnych położonych w Dzięczynie. Obecnie odcinek utwardzony jest z kruszywa i wymaga częstych napraw, które są wykonywane kilka razy w roku. Inwestycja ma na celu zwiększenie komfortu dla mieszkańców gminy, osób zamieszkujących pobliskie okolice, ale przede wszystkim zwiększenia bezpieczeństwa pieszych udających się na tereny rekreacyjnie. Szacowany koszt zadania to 358.846,35 zł - czytamy w informacji przesłanej z Urzędu Miejskiego w Poniecu.

[ALERT]1614253883469[/ALERT]