Nauka historii nie musi ograniczać się do nudnego zapamiętywania nazwisk i dat. Po raz kolejny przekonali się o tym uczniowie Zespołu Szkół w Żytowiecku. Do gostyńskiego muzeum wybrali się, by wziąć udział w lekcji dotyczącej dziejów Poczty Polskiej.
Uczniowie Zespołu Szkół Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Żytowiecku co jakiś czas opuszczają lekcyjne sale, by wziąć udział w zajęciach muzealnych. - Niewątpliwie lekcje muzealne wzbogacają wiedzę uczniów. Pozwalają na rozumienie biegu dziejów i rozwijają osobowość uczniów. To szczególna forma zdobywania wiedzy, podczas której nośnikiem informacji staje się eksponat muzealny - powiedział Krzysztof Blandzi, organizator wyjazdu, wychowawca klasy i nauczyciel historii w jednym.
Uczniowie szkoły kilkakrotnie poznawali historię Polski podczas wyjazdowych lekcji muzealnych w Gnieźnie czy Kudowie Zdroju. W czwartek 27 października zawitali do gostyńskiego muzeum. Robert Czub, dyrektor placówki, przywitał uczniów wraz ze Sławomirem Tomków, jednym ze współorganizatorów niezwykłej wystawy zatytułowanej "Listonosz czy doręczyciel? Z kart historii poczty na ziemiach polskich". - Pan Tomków ubrany był w strój pocztyliona, dawnego woźnicy pojazdu pocztowego i z trąbką w ręku jako symbolem urządzeń pocztowych prelegent poinformował uczniów, że co roku 9 października przypada Światowy Dzień Poczty, zapraszając pierwszoklasistów do udziału w niezwykłej lekcji historii poświęconej dziejom poczty w Polsce - wyjaśniał nauczyciel Krzysztof Blandzi.
Uczestnicy lekcji z olbrzymim zainteresowaniem oglądali niespotykane już dziś aparaty telefoniczne, stemple, datowniki, wagi i dalekopisy. Uwagę młodzieży przykuł mundur listonosza, rower jako środek lokomocji doręczyciela oraz zmieniające swój kształt na przestrzeni lat czerwone skrzynki pocztowe.
Gdy niecodzienna lekcja historii dobiegła końca, zadowoleni uczniowie serdecznie podziękowali swym przewodnikom.
ŻaR, fot. Krzysztof Blandzi
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz