Harcerstwo w Gostyniu obchodzi swoje 110-lecie. Przez lata wychowało się na nim wiele pokoleń, dlatego pewnie każdy z nas zna kogoś, kto choć przez chwilę nosił harcerski mundur. To właśnie tam młodzi ludzie uczyli się współpracy, niesienia pomocy oraz szacunku do innych i do tradycji. Nie zawsze jednak było kolorowo. W pewnym momencie harcerstwo zniknęło z mapy Gostynia. Dziś harcerze znów są widoczni, aktywni i mogą z dumą świętować 110 lat swojej obecności w życiu miasta.
Uroczystości, które potrwają przez cały weekend, rozpoczęły się w piątkowy wieczór tradycyjnym Ogniskiem Pokoleń, które zapłonęło na boisku przy Szkole Podstawowej nr 3 w Gostyniu. Na wydarzenie licznie przybyli mieszkańcy, harcerze oraz przedstawiciele władz, w tym wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk.
Ogień, symbol harcerskiej wspólnoty został uroczyście zapalony m.in. przez samorządowców, komendanta Chorągwi Wielkopolskiej ZHP hm. Macieja Siwiaka,– komendanta Hufca ZHP Jarocin phm. Krzysztofa Pelca oraz druhny drużynowe środowisk gostyńskich. Zaraz potem mianowano też strażników ognia, głos zabrała phm. Katarzyna Mołczyńska, przypominając dzieje gostyńskiego harcerstwa.
[ONNETWORK_VIDEO_ID]2441[/ONNETWORK_VIDEO_ID]
- Pierwsza drużyna jaka pojawiła się w Gostyniu, to była 1 drużyna imienia Tadeusza Kościuszki, która pierwszą zbiórkę miała właśnie w 1915 roku. W 1925 roku powstał hufiec Gostyń i nieprzerywanie działał do 2011 roku. I nawet jak hufiec przestał działać, to jedna drużyna w Gostyniu jeszcze działała przez rok. Ale dzięki zastępcy burmistrza Grzegorzowi Skorupskiemu, który w 2020 roku zaczął szukać kogoś, kto znowu chce wzmocnić gostyńskie harcerstwo - mówiła Katarzyna Mołczyńska.
- Nasza kadra, co widzicie, zebrała się w 2020 roku i dołączyliśmy do hufca Jarocin. 1 czerwca 2021 roku stworzyliśmy 14 Wielopoziomową Drużynę Harcerską, która działa do dziś. Od września działa kolejna drużyna - 14 Gromada Druhowa. Razem mamy aż 80 dzieci, więc myślę, że jest zainteresowanie. Nasi harcerze, jak widać, są widoczni. Harcerstwo prężnie działa i będzie się nadal rozwijać - dodała.
Najbardziej uroczystym punktem wieczoru było jednak złożenie "obietnicy zucha" oraz przyrzeczenia harcerskiego. Zuchy z 14 Gromady, przepełnione dumą i radością, po raz pierwszy w życiu wypowiedziały słowa przysięgi. Po nich, starsi druhowie i druhny z 14 WDH złożyli Przyrzeczenie Harcerskie, stając się pełnoprawnymi członkami harcerskiej rodziny. Wzruszającymi słowami podzielił się phm. Krzysztof Pelc
[FOTORELACJA]13150[/FOTORELACJA]
- Ktoś mi kiedyś powiedział, że harcerstwo jest to największy assistance w Polsce. Gdziekolwiek nie pojawicie się, jak będziecie potrzebowali pomocy - w każdym mieście znajdziecie jakąś komendę, harcerzy, ich adresy - pomoc jest wszędzie. Sprawdzałem kilka razy, działa, w każdym miejscu w Polsce.
Wieczór upłynął w radosnej atmosferze wspólnych zabaw, śpiewów, będących nieodłącznym elementem każdego ogniska. Rozbrzmiewały harcerskie pieśni, takie jak "Płonie ognisko i szumią knieje”, "Szara lilijka”, „Bieszczadzki trakt” i "Kaszubskie noce”, tworząc niezapomniany klimat. Na zakończenie wszyscy uczestnicy ustawili się w kręgu, splatając dłonie w geście jedności, braterstwa i wspólnej harcerskiej drogi.
Uroczystość pokazała, że mimo trudności, gostyńskie harcerstwo ma się dziś dobrze, a wśród mieszkańców nie brakuje ludzi gotowych działać i wychowywać kolejne pokolenia druhów i druhen.
[ZT]79605[/ZT]
[ZT]79593[/ZT]
[ZT]79567[/ZT]
[ALERT]1748067894642[/ALERT]
0 0
ta cała kaska to nygus puki był hufiec na 700 lecia i komędatka było dobrze a teraz tej całej kascie sie przypomniało po latach ze tez chce mmmm *%#)!& na ucho